witam !
mam taki problem - kiedy dodaje gazu po wrzuceniu biegu (niezawsze) wzbija mi sie obrotomierz ale auto nie idzie wiec o co chodzi ??
moze to lozysko albo docisk sprzegła wie ktos ??
pozdro
Czy to sprzeglo ??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
- dj241
- Użytkownik
- Posty: 433
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 14:14
- Lokalizacja: Knyszyn / Białystok
- Kontakt:
sprawdzone w praktyce . u mnie takie cos było ze simmering ten na wałku wyglądał jak mala cieniutka blaszka przez co olej szedl na sprzeglo i mialem dowymiay calykomplecik . simmering w aso kosztuje cos ok 64 zl a w intercars chyba 18 zlmoze tez byc tak ze simmering przepuszcza ci lej ze skrzyni biegow na sprzeglo i dlatego sie slizga (slyszalem taka teorie)
mój potworek http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=211569
Sorki, że podpinam się pod temat, ale szkoda mi nowego zakładać, bo sporo już tematów o sprzęgle jest. To co znalazłem/przeczytałem pewnie naprowadziło mnie na dobry trop, ale wolę się upewnić.
Otóż sprzęgło się kończy lub olej ze skrzyni leje na nie - ślizga się. Jakiś czas temu skrzynia wyschła, a wyraźnego wycieku nie było widać, więc druga opcja pewniejsza. Dodatkowo przy ruszaniu jest pewien dziwny fakt. Często bez delikatnego puszczania sprzęgła jest mocne szarpnięcie (po tym ciągnie ostro bez ślizgania), takie że czasem silnik gaśnie. Czyżby sprężynki w tarczy sprzęgła się posypały (te zapobiegające szarpaniu)?
Przymierzam się do wymiany skrzyni (pada łożysko na 4 biegu - skrzynia 4-biegowa), więc i ze sprzęgłem będzie trzeba robić.
Teraz co mi radzicie, bo każda dodatkowa złotówka dołożona do mojego goferka to poważny problem dla mojej kieszeni, a sporo jeszcze jest do roboty. Najchętniej bym jakieś sprzęgło używane z dociskiem dorwał, ale co o tym sądzicie? Jest sens czy kupić jakiś nowy tani komplet? Jazda będzie spokojna..., no czasem jak będzie trzeba (np. wyprzedzanie) to będzie cegła na gazie , a myślałbym o jakiejś długiej skrzynce, bo często zdarza mi się trasa, a stawiam na ekonomię.
Dziękować za odpowiedzi.
PS. Jeśli mi się coś pomyliło to przepraszam. Poprawiajcie jak najszybciej bym nie mieszał w głowie innym.
Otóż sprzęgło się kończy lub olej ze skrzyni leje na nie - ślizga się. Jakiś czas temu skrzynia wyschła, a wyraźnego wycieku nie było widać, więc druga opcja pewniejsza. Dodatkowo przy ruszaniu jest pewien dziwny fakt. Często bez delikatnego puszczania sprzęgła jest mocne szarpnięcie (po tym ciągnie ostro bez ślizgania), takie że czasem silnik gaśnie. Czyżby sprężynki w tarczy sprzęgła się posypały (te zapobiegające szarpaniu)?
Przymierzam się do wymiany skrzyni (pada łożysko na 4 biegu - skrzynia 4-biegowa), więc i ze sprzęgłem będzie trzeba robić.
Teraz co mi radzicie, bo każda dodatkowa złotówka dołożona do mojego goferka to poważny problem dla mojej kieszeni, a sporo jeszcze jest do roboty. Najchętniej bym jakieś sprzęgło używane z dociskiem dorwał, ale co o tym sądzicie? Jest sens czy kupić jakiś nowy tani komplet? Jazda będzie spokojna..., no czasem jak będzie trzeba (np. wyprzedzanie) to będzie cegła na gazie , a myślałbym o jakiejś długiej skrzynce, bo często zdarza mi się trasa, a stawiam na ekonomię.
Dziękować za odpowiedzi.
PS. Jeśli mi się coś pomyliło to przepraszam. Poprawiajcie jak najszybciej bym nie mieszał w głowie innym.
Ostatnio zmieniony pt lip 03, 2009 23:38 przez SiNi, łącznie zmieniany 1 raz.
Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 224 gości