Forum.VWGolf.pl

Witam, w moim mk2 silnik 1,6 kółko dolnego wału napędzające pasek klinowy a razem z nim pompę wody i alternator, bardzo ósemkuje, nie piszczy tylko buja się jakby było scentrowane, czy to coś poważnego.??? czy coś do wymiany koniecznie jest, panewki czy coś, proszę o pomoc bo nie znam się na tym.

mam ten sam problem . jeżdżę już tak dwa lata i nic się nie dzieje

u mnie to samo jest, ale mam wrazenie jak by jednak pasek troche szybciej sie "zuzywal" musze sprobowac to odkrecic czy to kolol jest krzywe czy tak osadzone ze nie jest rowno.

pawelb5913 pisze:Witam, w moim mk2 silnik 1,6 kółko dolnego wału napędzające pasek klinowy a razem z nim pompę wody i alternator, bardzo ósemkuje, nie piszczy tylko buja się jakby było scentrowane, czy to coś poważnego.??? czy coś do wymiany koniecznie jest, panewki czy coś, proszę o pomoc bo nie znam się na tym.

Musisz wymienic to kółko bo bedziesz bardzo czesto wymienial pasek klinowy Panewki zostaw w spokoju to jest tzw kolo dwumasowe i ma prawo z biegiem lat i km stracic swoje "walory"

To bicie może doprowadzić nawet do ścięcia klina na wale lub w kole paska rozrządu,a wtedy bida.Najlepiej poświęcić trochę czasu i naprawić.

Miałem tak w MKII 1.6 PN ... 3 lata i wymieniłem tylko 1 raz pasek klinowy....

pawelb5913 pisze:Witam, w moim mk2 silnik 1,6 kółko dolnego wału napędzające pasek klinowy a razem z nim pompę wody i alternator, bardzo ósemkuje, nie piszczy tylko buja się jakby było scentrowane, czy to coś poważnego.??? czy coś do wymiany koniecznie jest, panewki czy coś, proszę o pomoc bo nie znam się na tym.

U mnie jest identycznie, póki co ponad 5 lat jazdy bez problemów, pytałem o ten problem znajomego mechanika i stwierdził, że oprócz częstszej wymiany paska klinowego nic nie powinno się dziać... Przyznam jednak, że od czasu do czasu mam ochotę wymienić to koło i tak jak napisał:

osaVWosa pisze:Musisz wymienic to kółko bo bedziesz bardzo czesto wymienial pasek klinowy Panewki zostaw w spokoju to jest tzw kolo dwumasowe i ma prawo z biegiem lat i km stracic swoje "walory"

Skłonię się do jego wymiany