Forum.VWGolf.pl

Witam. jestem tu nowy i z gory przepraszam jesli powtarzam temat.

Chodzi o mojego Golfa V 1.9 TDI Sport

Kupilem go niedawno i mam problem z praca tego silnika. Na początku wszytko bylo ok ale teraz pojawily sie problemy z jazda. Wszystko stalo sie podczas jazdy. Nagle starcil moc (byl jakis dziwny dzwiek pod autem-jakby opona strzelila, tylko cichszy).Bylem kolo domu wiec szybko dojechalem i go odstawilem na parking. Silnik normalnie sie uruchamia. Po lekkim nagrzaniu zaczyna przerywac. Jak wrzucam jedynke i chce ruszyc to musze dodawac wiecej gazu bo spada z obrotow i sie dlawi.Totalny brak mocy.Na wstecznym jak cofam jest ok ,ale jak wrzucam jedynke to musze dodawac wiecej gazu zeby nie zgasl(faluje). Jazda jest znacznie utrudniona. Na wyswietlaczu komputra nie pokazuje sie zaden blad.nic.Boje sie, zeby sie bardziej nie uszkodzil. Otworzylem maske i musze przyznac ze nie zauwazylem zadnych wyciekow. Spojrzalem pod auto i tez nie bylo widac, zeby cos cieklo czy zwisalo.Nie wiem co jest grane.

Nie zdazylem jeszcze w nim zrobic wymiany wszystkich filtrow i oleju(mam go tydzien). Wracalem z salonu vw po wymianie przelacznika do otwierania wlewu paliwa i po zatankowaniu na stacji Shell to wszystko sie stalo.

Byc moze dostal nowe paliwo(bo wczesneij mial prawie pusty bak) i zaczal swirowac albo filtry juz nie daja rady i poprostu silnik nie dostaje odpowiedniej ilosci paliwa.

W poniedzialek jade do serwisu Vw zeby mi go zbadali i mam nadzieje ze znajda usterke i sie jej pozbedą.

Jestescie w stanie cos mi poradzic w tej kwestii? Co to moze byc? Czy mieliscie podobny problem? Troche sie o niego martwie

Turbinke słychać jak tłoczy ??

Chyba nie. poprostu nie ciagnie tak jak nalezy. Wciskam gaz a tu lipa! nic!
Czyli myslisz ze to moze byc powodem takiego zachowania auta?
Moge normalnei dojechac na stacje i nic sie nie stanie z silnikiem?

humbug pisze:
Kupilem go niedawno i mam problem z praca tego silnika. Na początku wszytko bylo ok ale teraz pojawily sie problemy z jazda. Wszystko stalo sie podczas jazdy. Nagle starcil moc (byl jakis dziwny dzwiek pod autem-jakby opona strzelila, tylko cichszy).Bylem kolo domu wiec szybko dojechalem i go odstawilem na parking. Silnik normalnie sie uruchamia. Po lekkim nagrzaniu zaczyna przerywac. Jak wrzucam jedynke i chce ruszyc to musze dodawac wiecej gazu bo spada z obrotow i sie dlawi.Totalny brak mocy.Na wstecznym jak cofam jest ok ,ale jak wrzucam jedynke to musze dodawac wiecej gazu zeby nie zgasl(faluje). Jazda jest znacznie utrudniona. Na wyswietlaczu komputra nie pokazuje sie zaden blad.nic.Boje sie, zeby sie bardziej nie uszkodzil. Otworzylem maske i musze przyznac ze nie zauwazylem zadnych wyciekow. Spojrzalem pod auto i tez nie bylo widac, zeby cos cieklo czy zwisalo.Nie wiem co jest grane.

Nie zdazylem jeszcze w nim zrobic wymiany wszystkich filtrow i oleju(mam go tydzien). Wracalem z salonu vw po wymianie przelacznika do otwierania wlewu paliwa i po zatankowaniu na stacji Shell to wszystko sie stalo.

Byc moze dostal nowe paliwo(bo wczesneij mial prawie pusty bak) i zaczal swirowac albo filtry juz nie daja rady i poprostu silnik nie dostaje odpowiedniej ilosci paliwa.

W poniedzialek jade do serwisu Vw zeby mi go zbadali i mam nadzieje ze znajda usterke i sie jej pozbedą.

Jestescie w stanie cos mi poradzic w tej kwestii? Co to moze byc? Czy mieliscie podobny problem? Troche sie o niego martwie

Tankowanie na Shellu nie ma nic z tym wspólnego, podstawowa rzecz to musisz wykonać diagnozę błędów VAG-iem, bo skoro z zewnątrz nic nie wydać, żadnych wycieków, przewody są całe albo przewód z turbo nie spadł nigdzie nie łapie lewego powietrza, nie kopci nadmiernie poprzez spalanie nadmiernych ilości oleju dostającego się z turbiny to trochę wróżenie z kart, i musisz wiedzieć, że wyświetlacz komputera nie pokazuje większości błędów, trzeba je zdiagnozować VAG-iem, a auto na gwarancji czy jak, bo napisałeś że do serwisu chcesz jechać, ja nie na gwarancji to daruj sobie serwis bo cię skroją jak "za zboże"

efektem słabej pracy silnika jest na pewno tryb awaryjny, w który wszedł silnik po otrzymanym sygnale do ECU o jakieś niesprawności,

nei jest na gwarancji to jest uzywany samochod. czyli uwazasz ze nei powinienem sie udawac do autoryzowanego serwisu? hehe co proponujesz? jakis normalny serwis? hmmm kurde musze w takim razie cos znalezc..a nic mi sie z autem nei stanie jak nim pojade??

humbug pisze:nei jest na gwarancji to jest uzywany samochod. czyli uwazasz ze nei powinienem sie udawac do autoryzowanego serwisu? hehe co proponujesz? jakis normalny serwis? hmmm kurde musze w takim razie cos znalezc..a nic mi sie z autem nei stanie jak nim pojade??

przecież masz internet (z tego co zdążyłem zauważyć), Wrocław jest wielkim miastem i oprócz ASO na pewno jest sporo warsztatów dysponujących sprzętem, uwierz mi, że w ASO nieźle cię skroją a oprócz tego znając życie co nie co dołożą do usterek. Popytaj w swojej grupie regionalnej, myślę że ci ktoś poleci kogoś.

[ Dodano: 27 Cze 2009 21:24 ]

humbug pisze:a nic mi sie z autem nei stanie jak nim pojade??

skoro nie znasz powodu awarii to stanowczo odradzam jazdę samochodem

witam...skontaktowalem sie z kolega ktory ma paru mechanikow znajomych specjalizujacych sie w dizlach. powiedzieli ze na 90% poszla turbosprezarka. coz musze zrobic moje cacko.w poniedzialek odholuje go do tych mechanikow i zobaczymy co powiedza i..... za ile:) shit...nie planowalem takich wydatkow dodatkowych

dziekuje za pomoc Panowie. odezwe sie jak bedzie po naprawie.

Poszukaj PRZEŁADOWANIE ..... N75.... NOTFAU czy jakoś tam....

hyper74 pisze:Poszukaj ...NOTFAU czy jakoś tam....

a nie przypadkiem notlauf

mettenos pisze:

hyper74 pisze:Poszukaj ...NOTFAU czy jakoś tam....

a nie przypadkiem notlauf

No.... jakoś tam ... a nie mówiłem że jakoś tam hehehehehhheee

Mechaniki jak zobaczą to wymyślą od razu.... z kolegą pojechaliśny do Bursiaka ( Dealer VW w łodzi ) z Paskiem B5 z 2004 roku z chek engine i brakiem mocy przy tak 120km/h ... co powiedzieli... wymiana turbiny 4000-5000pln ... co się okazało u normalnego mechanika co turbiną się zajmuje... wystarczyło czyszczenie turbiny ( kierownicy ) i siłownika ( gruszki ) koszt 400 pln i auto już 2 rok śmiga... poprzedni właściciel mulił auto i tak się to skończyło... trzeba sprubować wyczyścić ... przemyć ... przedmuchać... nasmaroeać itd.

to nie jest notlauf spowodowany przeładowaniem lub niedoładowaniem turbiny, serwis stanowczo odradzam (jak pisze mettenos), poproś jakiegoś kolegę z forum z Twojej okolicy aby odjechał do Ciebie z Vagiem na CAN-ie bo jak słyszę mechaników, że to wina turbiny to już mi Cię szkoda...

Witam Panowie

Mechanicy sa wporzo i nie naciagaja(z tego co mi kumpel mowil). Robia tylko w dielsach od paru lat wiec zapewne sie znaja.:)We wrocku ogolnie jest drogo.

Whatever....tyle sie przed chwilka nabazgralem, naprodukowalem a tu meni wylogowalo i caly tekst szlag trafil! wrrrr

w skrocie:

1: szukam jakiegos e-booka do golfa v typu: "sam naprawiam samochod".
2: podobno samemu mozna sobei sprawdzic kompa w aucie kupujac odpowiewdni kabel i soft?
3: zmiana jezyka wyswietlanych informacji z francuskiego na niemiecki.
4: gdyby byla to turbina to model dobiera sie zapewne po jakichs numerach seryjnych right? A co o tym sadzicie?:

http://moto.allegro.pl/item671811317_tu ... ml#gallery

5: co to jest n75 ?

AHA: i do tego kopci mi na czarno, az urabalem kostke brukowa..
Zaraz poszukam kogos znajomego z wrocka moze sie uda. Dziekuje

Zawór N75 - zawór ograniczający ciśnienie doładowania turbiny... jest na podsztbiu a właściwie są dwa bliźniacze zawory i mnóstwo wężyków ... częsta przyczyna problemów z turbiną... a właściwie zabezpieczenie przed uszkodzeniem turbiny i motoru...

hyper74, tylko że w Mk5 nie ma już typowego zaworu N75 jaki był chociażby w Mk4