Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich bardzo serdecznie!
mam mały problem i nie ukrywam, że liczę na Waszą pomoc

otóż jakieś 3 tygodnie temu gasło mi auto, nie zależnie czy zimny czy gorący silnik. Po długich poszukiwaniach usterka została zdiagnozowana - czujnik halla. Założony oczywiście oryginał. Przy okazji poszukiwań usterki mechanik sprawdzał ciśnienie pompy paliwa - ponad 3 bary - mój silnik to 1.6 abu a wg producenta powinno być 1.2 bara...
teraz znów zaczęły się akcję, tym razem nie z gaśnięciem na obu paliwach (pb, lpg) - nie można odpalić auta!!! czasami zdarza się tak,że odpala za którymś tam razem ale nie równo pracuje i zaraz gaśnie. więc od pazu po odpaleniu staram osiągnąć obroty, które pozwalają na przełączenie się na lpg...
zacząłęm szukać sam usterki i sprawdziłem pompę paliwa, okazuje się, że jak przekręcę kluczyk to pompa wyrzuca tyle paliwa jakby ktoś raz splunął natomiast jeśli zaczynam kręcić rozrusznikiem to pompa wogóle nie podaje paliwa!!!
teraz pytanie do Was, jeśli pompa jest zanużona w benzynie to czy z membranki, która jest od góry pompy powinno wydobywać się paliwo?
może ktoś miał podobny problem....

miałem podobny problem przyczyna była cewka która nie zawsze dawała iskre przez co pompa nie pracowała tak jak nalezy , sprawdz czy masz odpowiednia iskre na swiecach

cewkę sprawdzałem - mam drugą, która jest sprawna na 100%

dodam jeszcze, że jeśli zaleje auto benzyną na tyle, żeby przełączyć na gaz to wszystko działa bez zarzutu...

a w którym miejscu zdjałes węzyk zeby sprawdzic czy pompa podaje paliwo ??

z króćca, który bezpośrednio wychodzi z pompy...

Kolega chemik338 napisał :

chemik338 pisze:miałem podobny problem przyczyna była cewka która nie zawsze dawała iskre przez co pompa nie pracowała tak jak nalezy , sprawdz czy masz odpowiednia iskre na swiecach

jak dla mnie to miesza. Co ma cewka do pompki? Sprawdz jeszcze poziom pb w zbiorniku ale jak dla mnie pompa paliwa do wymiany, przeczyna awarii to jazda na lpg przy niskim poziomie pb.

za pompe odpowiada bezpiecznik tyle ze juz nie pamietam jego numeru (163 ? ) gdzies na forum jest taka informacja , a sprawdz pompe na krótko czy odpowiednio pompuje

gracek1906 pisze:Sprawdz jeszcze poziom pb w zbiorniku ale jak dla mnie pompa paliwa do wymiany, przeczyna awarii to jazda na lpg przy niskim poziomie pb.

nigdy nie zdarzyło mi się, żeby wskaźnik paliwa zszedł w czerwone pole rezerwy, obecnie mam 90% zbiornika - tankowanie przed podwyżką pb

[ Dodano: Czw Cze 25, 2009 21:36 ]

chemik338 pisze:za pompe odpowiada bezpiecznik tyle ze juz nie pamietam jego numeru (163 ? ) gdzies na forum jest taka informacja , a sprawdz pompe na krótko czy odpowiednio pompuje

a o tym nie pomyślałem dziś to już późno ale jutro sprawdzę...

moim zdaniem trzeba sprawdzic czy pompa działa odpowiednio , jak nie to trzeba wymienic a jak działa to zacznie sie szukanie problemu w elektryce , a na lpg chodzi normalnie tak ??

[ Dodano: 25 Cze 2009 21:39 ]
dwa kabelki prostownik i jakas buteleczka

na lpg wszystko jest miodzio...
tylko żeby przełączyć na lpg muszę najpierw odpalić na benzynie - eh.

a nie możesz odpalic odrazu na gazie ? ja w firmowym mam gaz to trzeba przytrzymac ten przycisk az lampka zgasnie czy sie zapali juz nie pamietam ( dosc długo trzeba go trzymac ) i odpala od razu na gazie jak pompa podpieta na krótko nie bedzie pompowac na krótko to wymiana a co do tego bezpiecznika to jest Pierwszy u dołu po prawej

[ Dodano: 25 Cze 2009 21:55 ]
a dla informacji dla gracek1906 brak iskry na swiecach może byc przyczyna nie działania pompy bo sterownik nie bedzie wiedział wtedy ze silnik pracuje i nie bedzie mu sie chciało jej uruchomic

chemik338 pisze:a nie możesz odpalic odrazu na gazie ?

słyszałem o tej opcji, ale niestety u mnie się nie da - potwierdził to gazownik :/
a wielka szkoda...

w takiej sytuacji to tylko zatesknic za starym poczciwym gaznikiem do którego bezposrednio można było wlac paliwo i odpalic

chemik338 pisze:w takiej sytuacji to tylko zatesknic za starym poczciwym gaznikiem do którego bezposrednio można było wlac paliwo i odpalic

oraz za fiatem 126p, gdzie wszystko można było zrobić samemu