Forum.VWGolf.pl

Witam, planuje w piatek podroz do Niemiec, i dzis kontrolnie podjechalem na stacje diagnostyczna, obejrzec Golfa od spodu, czy wszystko gra. I zaskoczyly mnie obejmy zbiornika paliwa. Wygladaja jakby cale byly pordzewiale, i teraz sie obawiam zalewac wiecej niz 20-25l zeby gdzies po drodze nie zgubic zbiornika :/
Czy wy tez macie tak wygladajace te obejmy?

to gruby plaskownik mozna powiedziec,w mk2 mialem zardzewialy i jezdzil na pelnym baku spokojnie.

Czyli mowisz ze spokojnie moge zalac wiecej do baku?
Kurcze, troche mnie to zaskoczylo i zmartwilo, takie zardzewiale pasy blachy, a i sruby na ktorych to sie trzyma wygladaly identycznie kiepsko

wez kombinerki i troche poszarb nimi (obejmami)ale ja osobiscie bym jechał.

No tak zrobie jak mowisz. Oby tylko mi sie nie urwaly z tymi kombinerkami bo do piatku rano na szybko tego nei naprawi mi nikt..

[ Dodano: 24 Cze 2009 22:43 ]
Akurat przez Świebodzin bede jechal to jakby co to zajrze ;D heheh

ja u siebie zdejmowałem bak niedawno i co ujżałem? ujzałem obejmy w stanie agonalnym jesli chodzi o korozje ale nigdy nie miałem z nimi problemów. po zdjęciu tego zwruciłem uwage na to ze sa to cholernie grube przetłaczane płaskowniki które nie maja prawa siue urwać poza tym mocowane sa w róznych puktach tak ze niema problemu mozna jezdzić nawet jak sa zardzewiałe. nie wyobrazam sobie zeby mogły sie oberwać tak ze śmiało do przodu

no wlasnie w etce ogladalem jak to jest mocowane, ze kazda z 3 obejm, na krańcach ma po śrubie,wiec skoro jest szesc punktow mocowania to chyba dadzą rade A po powrocei na wszelki wypadek na spokojnie je zdejme i ogarne temat, wymienie moze. A jutro zaleje do pełna i jazdaaa