Strona 1 z 1

czy to może być cewka??

: śr cze 24, 2009 12:21
autor: rafal89wlodz
Witam.

Problem polega na falowaniu obrotow i nierownej pracy silnikia. Autko czaem gasnie podczas jazdy nawet jak jest sucho i gorąco. Ale wczoraj podczas deszczu zgaslo i nie chce zapalic. Auto zapala dopiero po wcisnieciu gazu wskakuje na obroty ale po puszczeniu gazu z powrotem gasnie??


Pozdrawiam

: śr cze 24, 2009 12:31
autor: Byku21
Za falowanie obrotów odpowiedzialny jest silnik krokowy...

[ Dodano: 24 Cze 2009 12:33 ]
Sprawdź WN: przewody, świece, palec, kopułka i cewka
później zapłon.

: śr cze 24, 2009 13:05
autor: rafal89wlodz
swiece kable wymienione byly 4 dni temu. na początku np. rano autko odpalao z trudem i swiatala wszystkie byly bardzo slabiutkie dopiero do dodaniu gazu swicily normalnie ale jak popsucilem gaz to z powrotem spadaly obroty na 200 i swiatla sporo gasly. oborty czesto sie wahaly raz na jalowym staly 700 a raz 1300. regulacja zaplonu byla i pomoglo na 1 dzien. teraz zgasl i nie chce odpalic tylko wlasnie po dodaniu gazu wskakuje naobroty ale zdjeciu nogi z gazu znow gasnie. autko ciezko sie zbiera i cos muli wlasnie i te obrorty czasem podczas jazdy wlasnie gasl mi. juz nie wiem co to moze byc czy rzeczywiscie kopulka z palcem?? czy cewka??

: śr cze 24, 2009 13:22
autor: Byku21
jak masz znajomego jakiegoś z takim golfikiem to podmień sobie z nim te elementy i będzie wiadomo czy ma to coś do rzeczy czy nie...

: czw cze 25, 2009 08:47
autor: Memory
kolego doszedłeś już co i jak? ja mam podobne objawy jak Ty. wczoraj jechałem w godzinną trasę po 30 minutach jazdy obroty spadły do zera. silnik zmulił (buczał) ale pracował. Po chwili obroty wróciły i znów spadły po minucie może dwóch wróciło wszystko do normy. Po kilkunastu minutach znów to samo, jednak tym razem po spadku do obrotów zera puściłem gaz i wcisnąłem sprzęgło - obroty momentalnie wskoczyły na 1000 i silnik zgasł. Odpaliłem - dojechałem do końca trasy. Postałem może z 30 - 45 minut i wracałem - cała droga bez problemów.

Nie kumam co może być. Jeżdżę do "magików elektryków", którzy mówią, że wszystko jest ok według kompa. Miałem czyszczoną przepustnicę oraz robione nastawy - pomogło na 1 dzień. Wymienione kable, świece, kopułka, palec, czujnik temp wody no i filtr oczywiście. Szaleje zarówno na lpg jak i benzynie. Auto ma trochę niskie obroty 670 ale tak ma od 2 lat jak go kupiłem i nie było problemów.
Jeden "magik elektryk" mówi, żebym wymienił cewkę - nerw mnie bierze (w dodatku urlop się zbliża i zaplanowany długi wyjazd) więc chyba kupię cewkę - jak to nie pomoże to aparat i przepustnice na końcu.