Strona 1 z 1

Jak sprawdzić rozrusznik

: wt cze 23, 2009 22:30
autor: emiloss
Witam.
Zachciało mi się czyścić rozrusznik i po skręceniu nic się nie dzieje. Zdjołem ustrojstwo i nie wiem co dalej. Pytanie czy źle coś skręciłem czy może coś się uszkodziło bo jak go podłączyłem to się zgrzał strasznie.
Proszę podpowiedzcie czy jest jakiś sposób, żeby sprawdzić czy i co jest z tym nie tak bez podłączania do samochodu? Chciał bym się upewnić, że jest walnięty zanim wywale kasę na drógi.

: wt cze 23, 2009 22:32
autor: dziejo
masę dobrze podłaczyles ?

: wt cze 23, 2009 22:59
autor: emiloss
Masę?
Z tego co mi się wydaje to dołączony jest jeden przewód od + z aku (podwójny taki więc jeszcze coś jest przyłączone), do tej samej śróbki był przykręcony kabel od alternatora i +12V na wsówkę z stacyjki. Masa idzie chyba z silnika na obudowę ale może coś źle myślę więc mnie popraw.

: wt cze 23, 2009 23:05
autor: Przemek
emiloss, to tak do rozrusznika powinienieś mieć podpiętą mase , + i dotego jeszcze jeden + zestacyjki aby pracował minus jest bo obódowa jest podkręcona do masy spoko + czy jest podłączony grubym kablem do akuma?? i czy cięki kabelek+ jest podłączony wsówką do elektromagnetyzera

: wt cze 23, 2009 23:38
autor: emiloss
wszysko jest podłączone jak napisałeś. + i - gdzie należy. Prąd do elektroma..... po przekręceniu kluczyka w stacyjce dochodzi. + z aku też dochodzi i nic nie działa. nawet cyk nie robi :( . Jak podłączę (na stole) + do tego od wsówki i - do obudowy to brzęczy i czsem załapie elektromagnes a jak podłącze - do tej śróbki co są podłączone szczotki to zawsze elektromagnes załapuje. Wiem, że na cewce są dwa uzwojenia. Jedno cieńsze drógie grubsze. Grube idzie od tego na wsówkę do śróbki od szczotek a cienkie od tej śróbki od czszczotek do masy. Nie jest to jednak istotne bo jak wsadzam do samochodzu to już nic nie działa.
Może prąd za słaby. w każdym razie elektro.... jak by działa ale jak sprawdzić czy wirnik się nie zjarał? Można to jakoś pod 12V podłączyć i sprawdzić? A może omomierzem? Tylko jak się do tego zabrać?

: śr cze 24, 2009 12:02
autor: Lipek81
Zmierz rezystancje między śrubką elektromagnesu, do której podłaczony jest rozrusznik, a masą. Powinna być jakaś rezystancja, i to mała. Może być jakiś problem z masą - w elektromagnesie są dwa uzwojenia - jedno ma większą moc - służy do wykonania pierwszego ruchu - przesunięcie bendiksu do koła zamachowgo. Potem on się wyłącza, a pozostaje włączone te słabsze uzwojenie, które tylko przytrzymuje bendiks we właściwej pozycji. Może u Ciebie jest tak, że te mocniejsze uzwojenie nie działa - i dalego brzęczy, bo nie ma siły dopchać bendiksu, a co za tym idze - załączyć styków. Te mocniejsze uzwojenie połączone jest w szereg z rozrusznikiem - więc, jeżeli nie ma przejścia między ta śrubką, o której pisałem wcześniej, a masą (uwzględniająć rezystancję rozrusznika), to zarówno elektromagnes, jak i rozrusznik nie będą działały. Ja miałem taką przygodę, że zgnił mi kabelek który jest między rozrusznikiem a tą śrubką elektromagnesu - i w trasie nie mogłem odpalić autka. Bardzo się zdziwiłem, że po przekręceniu kluczyka nic nie było słychać - nawet pyknięcia. Pomyślałem, że może stacyjka - ale połączyłem na krótko i to samo - zero odzewu. Okazało się, że właśnie ten kabelek nie łączył, a nie było nic słychać, bo ten słabszy elektromagnes nie miał siły nic zdziałać, nawet brzęczenia nie było. Może u Ciebie przyczyną też jest ten kabelek? Był zgniły, poruszyłeś go przy czyszczeniu i teraz nie łączy?

: śr cze 24, 2009 19:21
autor: emiloss
Dzięki Lipek81, ale rozrusznik postał przez noc i załapał, tzn elektromagnes przesówa bendiks. Nadal niestety nie kręci. Jak podłącze napięcie to brzęczy (wirnik chyba) ale tak jak by nie miał siły zakręcić. I tu nie mam pomysłów już. Chyba poszukam innego na zamianę chyba, że ktoś może mi coś poradzić.
ps. czy rozrusznik powinien kręcić jeśli jest wykręcony z samochodu po podłączeniu mu prądu z ładowarki samochodowej?

: śr cze 24, 2009 22:21
autor: Lipek81
emiloss pisze:ps. czy rozrusznik powinien kręcić jeśli jest wykręcony z samochodu po podłączeniu mu prądu z ładowarki samochodowej?
- hmm - a moze włąśnie tu jest pies pogrzebany :) - wirnik osadzony jest na dwóch tulejkach - jak wymontujesz go z samochodu, to jedna tulejka zostaje w silniku.... Druga sprawa, to rozrusznik ma dużą moc - taki zwykły mały prostownik nie da rady go zasilić - choć, jeżeli jest wymontowany z samochodu, to nie ma takiego obciążenia - więc może...

: śr cze 24, 2009 23:12
autor: emiloss
Zamontowałem wirnik na desce, obudowałem magnesami i podłączyłem zasilanie przez szczotki. Buczy cicho, robi trochę dymku i smrodku (jak by palonej płytki drukowanej) i ani drgnie. Robiłem takie silniczki w podstawówce i wiem, że nie ma prawa nie kręcić. W wyniku tych amatorskich doświadczeń stwierdzam, że wirnik się spalił (pewnie dlatego zrobił się taki gorący jak go pierwszy raz kręciłem po czyszczeniu i zamontowaniu). Dlaczego się spalił? Nie mam pojęcia. Poszukuje teraz rozrusznika do benzyny 1.6 :cry:

[ Dodano: 26 Cze 2009 00:22 ]
OK
Jednak moja wiedza odnośnie silników była ograniczona.
Trzeba go podłączyć pod akumulator (odpowiedni amperaż) i to grubym kablem i kręci (ciężko ale jednak).
Szczęśliwy zamontowałem go dao autka, przekręciłem kluczyk i usłyszłem tylko dzynk i wziuuuuuu. Niestety nic poza tym. Jakby nie kręcił silnikiem. Stawiam na bendiks. Jak myślicie?