Strona 1 z 1

gaśnie

: sob cze 20, 2009 15:03
autor: b22
Witam!
Na początku od razu przeproszę za wszelkie pomyłki i niedociągnięcia w opisie, ale nie mam zielonego pojęcia o samochodach jako takich.
Mój samochód to Golf II 1990 1.3 benzyna, pierburg
Mój problem narastał od jakiegoś czasu, a od dwóch trzech dni "coś" się zepsuło już do końca. Samochód na zimnym silniku zapali normalnie, chodzi w miarę równo, ale zaraz po dodaniu gazu i puszczeniu pedału zaczyna się dławić i za chwile gaśnie. Jest to szczególnie uciążliwe w trakcie jazdy, bo każde zatrzymanie, czy nawet zwolnienie kończy się zgaśnięciem samochodu. Przykładowo trafiam na korek, czy światła, muszę się zatrzymać, wciskam sprzęgło i hamulec i samochód gaśnie - świecą się przy tym kontrolki. Odpalam auto z wciśniętym pedałem gazu i jadę dalej. Przy odpaleniu czuć mocno benzynę.
Byłem już u wielu mechaników, większość z nich twierdzi, że to gaźnik, ale nikt nie chce się podjąć naprawy twierdząc, że nie mają czasu, ale wydaje mi się, że to niestety ich poziom wiedzy. Ostatni spytał mnie nawet od czego jest jeden z kabli - ręce opadają.
Zdaję sobie sprawę, że auto jest stare ale jeszcze na jakiś czas chciałbym go "ożywić". Pomocy.
Jestem z okolic Sanoka na podkarpaciu, może znacie jakiegoś pasjonata od golfów, który byłby mi w stanie pomóc

: sob cze 20, 2009 15:11
autor: Damian3942
a próbowałeś dodatków czyszczących? np stp do czyszczenia wtrysków i gaźnika? mi mojemu pomógł co prawda ja mam 1,3 na wtrysku ale pomogło :) kosztowało 19zł ale jeździ... jedna buteleczka na 50-60l starcza jak to nic nie da możesz regulować gaźnik albo ręcznie czyścić.

ps. tylko żeby pisało na nim że do czyszczenia wtrysków i gaźnika w takiej czarnej buteleczce był. Inne nic nie pomagały.

: sob cze 20, 2009 15:56
autor: b22
dobra dzięki, kupuję tę buteleczkę i co z tym robie - jak pisałem zielonkawy jestem całkiem

: sob cze 20, 2009 16:10
autor: KYLOmC
ja bym polecał sprawdzenie całego dolotu odmy i wezyków ! tez miałęm taki problem ;/ spadałz obrotów i gasł ;/ i moze przepustnica jest zle ustawiona

: sob cze 20, 2009 18:39
autor: artur1902
ściag pokrywe filtra 3 nakretki(uwaga na weżyk podciścienia) posprawdzaj weżyki podciśnieniowe pod wzgledem szczelności. mozesz podkrecic wolne obroty stojąc przodem do silnika za gaźnikiem masz plastikową białą rurke wewnatrz jest wkret regulacji obrotów

: sob cze 20, 2009 22:13
autor: Damian3942
b22, wlewasz do benzyny w odpowiedniej proporcji z tyłu pisze co i jak :)

ps moze wina nie leży w układzie paliwowym? sprawdzałeś kable do świec? świece? kopułkę? itp?

: sob cze 20, 2009 23:25
autor: b22
nic nie sprawdzałem, bo jak pisałem wyżej nie wiem nic o samochodach...niedawno dowiedziałem się, że mam gaźnik w aucie :grin:

[ Dodano: 21 Cze 2009 09:59 ]
artur1902 pisze:ściag pokrywe filtra 3 nakretki(uwaga na weżyk podciścienia) posprawdzaj weżyki podciśnieniowe pod wzgledem szczelności. mozesz podkrecic wolne obroty stojąc przodem do silnika za gaźnikiem masz plastikową białą rurke wewnatrz jest wkret regulacji obrotów
Czy mógłby ktoś zrobić zdjęcie tych wężyków, żebym wiedział o co biega...dzięki

[ Dodano: 22 Cze 2009 10:52 ]
sprawdzałem właśnie wężyki....jeden był złamany - obciąłem ten kawałek, drugi też w opłakanym stanie...wymienię je wszystkie na całkiem nowe jak tylko będę w sklepie, ale to na 99% nie jest ich wina, bo samochód gaśnie nadal

: pn cze 22, 2009 12:44
autor: KYLOmC
sprawdz dokładnie dolot wszystkie rury kazdy cm ! mialem taki sam problem dałem do mechanika tez niewiedział co to szukał i nic wzioł tylko 180zł i kupa zrobił :P po tygodniu sam sprawdziłem wezyki i okazło sie ze ta duża rura było peknieta w jednym z zeberek i nie było widac i uciekało p[oiwietrze i gasł;/ zalepiłem silikonem i jest ok .

: pn cze 22, 2009 18:22
autor: b22
KYLOmC pisze:sprawdz dokładnie dolot wszystkie rury kazdy cm ! mialem taki sam problem dałem do mechanika tez niewiedział co to szukał i nic wzioł tylko 180zł i kupa zrobił :P po tygodniu sam sprawdziłem wezyki i okazło sie ze ta duża rura było peknieta w jednym z zeberek i nie było widac i uciekało p[oiwietrze i gasł;/ zalepiłem silikonem i jest ok .
a gdzie jest ten dolot i o jaką dużą rurę chodzi...może jakieś photo...sorry za infantylizm, ale samochody to nie moja działka

Damian: kupiłem jakiś środek do gaźników i w butelce i w sprayu...wlałem do benzyny, a tym w spray przeczyściłem gaźnik...do tego jeszcze zmieniłem wszystkie wężyki na nowe...i jest gorzej, samochód odpali, ale już się nawet nie da utrzymać na gazie, dławi go tak jakby woda była w benzynie i zaraz gaśnie...nie wiem czy to wina tego środka do czyszczenia, czy tego co wlałem do benzyny

: wt cze 23, 2009 11:10
autor: KYLOmC
ta rure zobacz czy nie jest peknieta Obrazek

ja miałem w jednym z zeberek pekniecie i lewe powietrze dostawało sie i gasł ;/

: wt cze 23, 2009 22:27
autor: artur1902
ale kolega ma silnik mh(gaźnik i co za tym idzie brak przepływki) i ta rura nie ma nic do rzeczy bo nawet taka nie wystepuje

: śr cze 24, 2009 11:34
autor: KYLOmC
aha a ja myslałem ze nz :P sory za wprowadzanie w bład :D pozdro

: śr cze 24, 2009 16:24
autor: artur1902
KYLOmC pisze:aha a ja myslałem ze nz :P sory za wprowadzanie w bład :D pozdro
nie ma ludzi nieomylnych :jezor:
a swoją drogą to kolega niech pokiwa całym gaźnikiem i sprawdzi jak wtedy sie zachowuje bo moze to podstawa gaźnika.