Strona 1 z 1

[mk3] brak ogrzewania - uwaga dlugie :>

: pn paź 17, 2005 08:32
autor: czechu81
hej
wiem ze temat sie pojawial bo przeszukiwalem na forum ale konkretnie moge przypadku nie ma ;)

wiec
mam golfa 3 1.8 abs.
w zeszla zime zaczely mi sie problemy z ogrzewaniem
tzn. nawet jak jest tylko chlodno , ustawiam ogrzewanie na max to po jakis 10 minutach jazdy zaczyna leciec cieplejsze powietrze

leci tak slabo ze tak naprawde ciezko nawet sobie rece ogrzac

i druga sprawa - po trochu , ale ubywa mi plynu z chlodnicy.
ubwaja male ilosci ale jednak

niestety nie wiem gdzie go ubywa - w kabinie nie leci nic pod dywaniki
pod maska tez sucho - na postuju po dluzszej wycieczce nie widac plam
nie ma tez efektu parowania szyby o ktorym tu czytalem

musze dodac ze w lato robilem uszczelke pod glowica
i w miedzy czasie wymianialem jeszcze dwa razy plastik ktory wychodzi z silnika i rozprawadza plyn chlodzacy - pisze chociaz nie wiem czy to ma cos do rzeczy

mialem takze problemy z pokretlem od regulacji tempteratury
tzn zaczelo kiedys strasznie ciezko chodzic
dochodzilo do pewnego miejsca i nie dalo sie ruszyc dalej
ale w pewnym momencie przeszlo i zaczelo znow lekko chodzic

i ta ostatnia sprawa daje mi do myslenia
czy mozlwie ze linka sie gdzies zaczepila/odczepila/itp przy nagrzewnicy i to przez nia nie leci cieplo ??
widzialem ze tak linka idzie "w dol" od pokretla - czy mozna sie jakos dostac do drugiego konca i ewentualnie sprawdzic ??
i czy jest jakis plyn ktory przepycha nagrzewnice - bo jesli jest ona zapchana to moze by cos takiego pomoglo ??

z gory dzieki za odpowiedz , bede sledzil co sie pojawia ;)

ps. kumpel na golfa z tym samym silnikiem. wszystko bylo ok. az nadle zeszla sobote potawil auto pod blokiem. ogrzewanie bylo wieczorem , a rano - brak :)

: pn paź 17, 2005 10:45
autor: j_jasiu
Sprawdź cięgna regulacji temperatury, jeżeli jest ok to pewnie nagrzewnica gdzieś lekko podcieka lub jest zatkana. Być może jest uszkodzony zawór który otwiera dopływ ciepłego płynu do nagrzewnicy. Posprawdzaj to. Nowa nagrzewnica to około 120 PLN więc nie baw się w czyszczenia tylko wymieniaj a zobaczysz że będzie piękne ciepełko ale najpierw sprawdź zawór sterujący dopływem płynu.

: pn paź 17, 2005 11:54
autor: czechu81
a czy jest mozliwos dostania sie do nagrzewincy w jakism w miare sensowny sposob zeby sprzwdzic te ciegna ?

jak rozebralem deske przy pokretlach to widzialem jak ciegna ida , ale nie wiem jak sie dostac do nagrzewnicy

i czy wystarczy zdjac jakis boczek czy trzeba cala deske wyciagac?

: pn paź 17, 2005 12:00
autor: j_jasiu
czechu81 pisze:a czy jest mozliwos dostania sie do nagrzewincy w jakism w miare sensowny sposob zeby sprzwdzic te ciegna ?

jak rozebralem deske przy pokretlach to widzialem jak ciegna ida , ale nie wiem jak sie dostac do nagrzewnicy

i czy wystarczy zdjac jakis boczek czy trzeba cala deske wyciagac?
Może jakieś cięgno jest urwane, ale niestety czeka cię rozebranie dechy, raczej od spodu i tam bedzie widać (troszkę roboty jest z rozebraniem dechy).

: pn paź 17, 2005 12:53
autor: SToRM
j_jasiu pisze:Nowa nagrzewnica to około 120 PLN więc nie baw się w czyszczenia tylko wymieniaj a zobaczysz że będzie piękne ciepełko ale najpierw sprawdź zawór sterujący dopływem płynu
Nowa nagrzewnica kosztuje pomiedzy 40 a 80 PLN. Volkswagen zrezygnowal z zaworu przed nagrzewnica pod koniec produkcji Golfa MK1. Od mk2 wzwyz nagrzewnica jest w ciaglym obiegu plynu

: pn paź 17, 2005 13:15
autor: alepka
ja u siebie miałem zerwaną linkę od cięgna. dość częsta przypadłość linka jest zamocowana w plastykowych uchwytach i te uchwyty czasami pękają. sprawdż może to to.

: pn paź 17, 2005 13:27
autor: czechu81
alepka pisze:ja u siebie miałem zerwaną linkę od cięgna. dość częsta przypadłość linka jest zamocowana w plastykowych uchwytach i te uchwyty czasami pękają. sprawdż może to to.
Przy pokretlach jest ok.
To sprawdzilem. Wiec pozostaje przy nagrzewnicy :(

Tyle ze to reaguje na krecenie regulacja.
tzn po lewo jest zimne a jak w prawo to lernie wiec wyglada ze tak urwane to nie jest
a co z tym plynem .. bo gdzies widzialem ze jest cos co moze przepchac nagrzewnice

: pn paź 17, 2005 14:37
autor: j_jasiu
czechu81 pisze:
alepka pisze:ja u siebie miałem zerwaną linkę od cięgna. dość częsta przypadłość linka jest zamocowana w plastykowych uchwytach i te uchwyty czasami pękają. sprawdż może to to.
Przy pokretlach jest ok.
To sprawdzilem. Wiec pozostaje przy nagrzewnicy :(

Tyle ze to reaguje na krecenie regulacja.
tzn po lewo jest zimne a jak w prawo to lernie wiec wyglada ze tak urwane to nie jest
a co z tym plynem .. bo gdzies widzialem ze jest cos co moze przepchac nagrzewnice
Skoro tak to czeka cię wymiana nagrzewnicy, ale pisałeś wcześniej że chodziło ciężko a później lekko więc stawiam na urwanie cięgna, bo nie otwiera do końca nagrzewnicy.

: wt paź 18, 2005 07:54
autor: czechu81
Jeszze mysle o tym plynie do przepychania chlodnic. Firmy K2 z tego co pamietam.

Zgodnie z instrukcja na nim wlewa sie go odpala fure na 30 min , a potem trzeba zalac nowym plynem.

A ze chwilowo garazu nie mam pod reka a chcial bym to zrobic sam , to moze wiecie czy cos sie stanie jesli powiedzmy zeleje go tym plynem w czwartek czy piatek , ale zmienie potem plyn dopiero w poniedzialek.

Bo zaczyna si eronic serio zinmo wiec teraz zalezy mi na czasie :>

: wt paź 18, 2005 09:52
autor: guti
zmien chlodniczke, a moze inaczej temperatura silnika jest ok?? znaczy sie ze termostat dziala jak nalezy?? ja mialem takie przygody w zimie,pierwszy atak zimy stalem w korku i marzlem!!! temperatura mi spadla gdzies na 1/4 skali i w aucie zimno, niedawno wymienilem termostat i teraz jest male piekielko w aucie.A jesli termostat jest dobry to wymieniaj nagrzewnice!! wlejesz tego WC pickera i Ci wyplucze brud ale przy okazji moze ci rozszczelnic uklad i wtedy to sobie szukaj dziurki w calym, a jak mowisz ze plyn ci znika a na pewno sie nie miesza z olejem to moze masz juz jakas dziurke gdzie sie saczy i po plynie sie powiekszy , np chlodnica?? to nie musi byc widac pod autem, po troszku i ubywa. ja mialem tak ze stara chlodnica,zaczelo sie za zachcialo mi sie zmieniac nie weiem po jakiego wala plyn w chlodnicy, wylalem nalalem nowego i od tej pory srednio 2 litry na miesiac wielkiej dolewki:)

: wt paź 18, 2005 10:08
autor: j_jasiu
A nie wsypywałeś jakiegoś badziestwa do uszczelniania chłodnic?? :-k

: wt paź 18, 2005 10:30
autor: czechu81
nic nie wlewalem na razie
termostat byl wymieniany i byl wlozony jakiejs polecanej ogolnie firmy wiec mysle ze jest ok

temteratura jest tez ok

wiec wychodzi na to ze faktycznie czeka mnie rozebranie deski :/