Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam następujący problem,otóż przy hamowaniu motorem,gdy obroty są tak ok950-1000 silnik dziwnie zaczyna ''tyrkotać'',również wtedy,kiedy jadąc na pierwszym biegu,wcisnę sprzęgło np;dojeżdżając do zaparkowania''powoli''czyli obroty takie jak wcześniej podałem,dzieje się tak samo.Słyszałem że czasami głupieje czujnik prędkości w skrzyni,wymieniłem go i bez zmian,a gdy zdejmę z niego kostkę jest OK!!!Proszę o porade i z góry dzięki!!! Pozdrawiam

jak hamujesz silnikiem do 950 obrotów to hamujesz do wartości niższej niż wolne obroty, więc nie dziw się silnikowi, że nie jest z tego powodu zadowolony.. zwyczajnie go wtedy zaduszasz..

odróżniam zaduszenie silnika od dziwnej pracy i wiem że coś jest nie tak,bo słyszę i jak zdejmmę kostkę z tego czujnika silnik pracuje OK

To może być wina czujnika predkości, ale często jest tak że nie pomaga.

Ogólnie trudny temat do zdiagnozowania.

Mogą być też zaworki podciśnień. Przeważnie tak sie dzieje przy hamowaniu kiedy samochód prawie staje w miejscu.

Temat wałkowany wiele razy i każdym autku może być coś innego.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=140155

Co oni znaleźli:
Był wybity dwumas.
Były złe mapy paliwowe.
Impulsator siadał.
Mechanizm impulsatora wymieniali.
Były garby na asfalcie przed światłami > bo ktoś zbyt wiele postów przeczytał.
Było hamowanie silnikiem do granic jego zgaśnięcia i drgawki.
Była ochrona zmniejszająca dawki przez naciśnięcie sprzegła > chroni dwumas podczas zmiany biegów.
Były poduszki.

[ Dodano: 17 Cze 2009 16:44 ]
Przed światłami to zwykle hamujemu do 2-go biegu > jedynki raczej się nie stosuje > tylko do ruszania. >>>>>>> 950 to stanowczo zbyt nisko jak na 2-gi bieg > będzie szarpanko > zejdziesz do 900 to zgaśnie > chyba logiczne?

TDI maja 900-1000 fabrycznie. Zgaśnie dopiero przy 800 lub niżej

Ale do tej granicy czy tak czy siak się nie schodzi.

Według mnie schodzenie do obrotów niższych niż 1000 przy hamowaniu silnikiem to katowanie auta i skracanie jego żywotności ,osobiście miałem ten problem po kupnie obecnego mk4 i po tydniu jazdy pewne nawyki i potrzeby dbania o stan silnika przyszły same .