Strona 1 z 2

Wsteczny zgrzyta

: czw cze 11, 2009 17:50
autor: Zbyhu666
Problem stary jak świat. Golf II 1,3 na pełnym wtrysku, skrzynia 4biegowa, rok 1991. Po wymianie sprzęgła wsteczny mi zgrzyta. Zwłaszcza jak się rozgrzeje. Jak jest zimny to jest znośnie ale potem jest tragedia. Inne biegi wchodzą bez problemu ale ze wstecznym jest lipa. Mechanik powiedział że się tarcza musi ułożyć i że jak nie ustąpi to poprawi. Powiedzcie mi koledzy co robić bo żal mi skrzyni.

: czw cze 11, 2009 21:23
autor: KYLOmC
tez ten sam mam silnik i skrznie i tak samo mi zgrzyta ale czasami , nie nazekam :P
najlepiej to kupic lepszy silnik i po kłopocie ten silnik to tragedia :D

: czw cze 11, 2009 21:31
autor: VwAudiManiak
KYLOmC pisze:tez ten sam mam silnik i skrznie i tak samo mi zgrzyta ale czasami , nie nazekam :P
najlepiej to kupic lepszy silnik i po kłopocie ten silnik to tragedia :D
Kolego dlaczego mówisz że ten silnik to tragedia? Jak na 1.3 i te 55 koników, to on sobie bardzo ładnie radzi, wiadomo że nie uczynisz z niego rakiety, ale nie jest źle;D

: czw cze 11, 2009 21:44
autor: KYLOmC
jest mocny jak sam jedziesz w aucie :D

: czw cze 11, 2009 22:43
autor: JABcok20
miałem ten silnik . dla mnie to tragedia byla.
masz w nim linke sprzegłowa samoregulującą ?
jeśli tak to moze ona jest już wyrobiona i słabo reguluje. po prostu trzeba ja zmienic najlepiej na zwykła i wyregulować aby dobrze wysprzęglała.
( oczywiście wykluczam jakies uszkodzenie skrzyni) ale to na pewno linka jest powodem

: pt cze 12, 2009 10:59
autor: Zbyhu666
Linka jest zwykła bez samoregulacji. Jest już naciągnięta prawie na maxa. Regulowaliśmy linką tak więc to nie to. Nie wiem czy to nie jest wina złego oleju (gość dolał hipol). Jak się samochód rozgrzeje to wstecznego praktycznie nie można włączyć. Wiem że przed wymianą było wszystko gicior. Mechanik wymienił całe sprzęgło: tarcza, docisk, łożysko oporowe. Może to kwestia regulacji ale cholera wie.

: sob cze 13, 2009 15:53
autor: guti
Zbyhu666, Hipolu sie nie leje do naszych skrzyn :) co do zgrzytania to pierwsza sprawa , ze R bedzie zgrzytac bo nie ma synchronizatora,a sprobój zrobic cos takiego, jak bedziesz wrzucał R to wkrec auto na wyzsze obroty na chwile , nie mowie ze jakies wielkie, ale tak powiedzmy 2-3 tys na chwile, jak Ci nie zgrzytnie to niestety cos z przeniesieniem napedu,.
u mnie winne było koło lekkie kolo zamachowe, mialem za dobra tarcze ( za gruba :P) podejrzewam ze jakby sie tarcza troszke wytarła to byłoby ok , wymienilem koło na seryjne i przeszło jak reka odjał,
moze masz to samo ? moze masz cos z kołem, moze krzywo podociagal mechanik który Ci wymieniał , ja juz codowalem rozne sposoby, podkladki, olej wymienilem ( tego nie załuje , bo biegi teraz cykaja jak po masle) linke wymienilem i nic nie pomogło :) wrocilem do starego koła i po problemie :)

[ Dodano: Sob Cze 13, 2009 3:54 pm ]
KYLOmC pisze:najlepiej to kupic lepszy silnik i po kłopocie ten silnik to tragedia
madrala , a co ma silnik do skrzyni biegów ?

: pn cze 15, 2009 09:17
autor: Zbyhu666
Guti to samo mi mechanik powiedział że tarcza musi się "dotrzeć" tylko że kurde blaszka jak się olej rozgrzeje to już całkowicie nie mogę tego wstecznego wrzucić. Olej wymieniłem na Elf 75W90. Ciekawe jak długo musi mi się tak "docierać" ta tarcza? Żal mi skrzyni.

: pn cze 15, 2009 11:59
autor: guti
Zbyhu666, albo sie dotrze , albo zeby wczesniej wyrąbiesz :)
podjedz do jakiegos kumatego, bo to nie moze byc tak ze tarcza sie ma docierac, no nie w ten sposób, albo niech zdejmie skrzynie, moze sprobój podregulowac, moze cos z linka, moze olej zmien, nie wiem co Ci poradzic na odległosc , jak nie widze i nie słysze co sie dzieje :) gdybys mial checi i ochote to daleko do Nas nie masz :) moze kolega tympy mechanik znalazłby chwile czasu kiedys , zajrzał , ocenił , moze podregulowal, cokolwie , bo szkoda rzeczyscie skrzyni. zobacz jak to wygladało u mine , znalazlem filmik .

[ Dodano: Pon Cze 15, 2009 12:04 pm ]
aha , nie doczytalem ze olej wymieniłes ;)

: pn cze 15, 2009 12:10
autor: oldstaszek
Wsteczny jest niesynchronizowany - to wiemy i...
Prawdopodobne przyczyny zgrzytów:
Sprzęgło "ciągnie" - za duży luz.
Nowa tarcza - pewnie trzeba jeszcze trochę podciągnąć na lince - na parę dni a potem odpuścić.
Spotykałem też że przyczyną było "trzymanie wałka sprzęgła" przez koło zamachowe na łożyskowaniu... :pub:

: pn cze 15, 2009 12:20
autor: guti
oldstaszku :)
Zbyhu666 pisze:Linka jest zwykła bez samoregulacji. Jest już naciągnięta prawie na maxa. Regulowaliśmy linką tak więc to nie to.


ja bym podejrzewał cos jednak ze sprzegłem, albo wadliwa tarcza, albo rzeczywiscie cos jest załozone nie tak :) bo to jest niemozliwe , ze sama wymiana sprzegła rodzi az takie problemy , u mnie to juz druga tarcza i teraz jak zakladany był komplet, to zachciało mi sie lekkiego koła zamachowego i kłopot gotowy.

: pn cze 15, 2009 12:30
autor: oldstaszek
Masz rację - może być tak że cały zestaw tj.tarcza+ koło zamachowe + docisk dają sumarycznie za mały dystans dla wyłączenia sprzęgła.Pomiar robi się na zmontowanym zestawie.Może też być że sama tarcza ma za dużą grubość tj.wraz ze stalową pomiędzy okładzinami.Tarcza może się "rozprężać" za dużo tj.więcej aniżeli możemy wycisnąć poprzez linkę.
Za daleko też nie można ciągnąć linki bo docisk może załapać tarczę na tłumiku drgań skrętnych i padnie...
Pewnie ponowny demontaż i sprawdzenie... :pub:

: pn cze 15, 2009 15:38
autor: Lipek81
Wychodzi, że rzeczywiście problem ze sprzęgłem, ale jeżeli sprzęgło całkowicie nie rozłącza, to i przy wrzucaniu biegu do przodu powinno ciś się dziać... Zbyhu666, ustaw samochód na płaskim, gładkim podłożu, odpal, trzymając sprzęgło wrzuć bieg - jakiś wysoki - 4 czyli - czy silnik zmienił obroty chociaż na chwilę (cały czas trzymasz sprzęgło wciśnięte)? Potem możesz jeszcze sprawdzić to samo np. na 1. biegu - jak całkowicie nie rozłacza sprzegła, to samochód może nawet sie lekko zacząć toczyć. Ogólnie problem ze sprzegłem objawiałby sie zarówno przy wrzucaniu wstecznego, jak i biegu do przodu.

: pn cze 15, 2009 16:56
autor: Zbyhu666
Guti jest tak jak na filmiku który zamieściłeś. Za 2 tygodnie jadę do tego mechaniklesa co to mi wymienił sprzęgło i niech poprawia. Sprzęgło raczej dobrze wysprzęgla bo z biegami do przodu nie ma problemu. Jak już jest tak fatalnie że nie da się wrzucić wstecznego to gaszę samochód, wrzucam wsteczny i odpalam na sprzęgle i dopiero cofam :) Na skrzyżowaniu trzymam na sprzęgle i też nic się nie dzieje. TYLKO TEN J....BANY WSTECZNY ZGRZYTA!!! :grrr: