Dziwny problem z kontrolkami

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Maka178
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn cze 23, 2008 19:05
Lokalizacja: Jaworzno

Dziwny problem z kontrolkami

Post autor: Maka178 » śr cze 10, 2009 17:37

Witam

Na wstępie może opisze problem od początku. Więc jakoś w grudniu albo styczniu jadąc sobie moim Mk3 natrafiłem na zamknięty przejazd kolejowy. Chwilkę postałem na wolnych obrotach ale pociąg nie nadjeżdżał jeszcze, to zgasiłem silnik. Po przejeździe pociągu, przekręcam kluczyk, a tu nie zaświeciła się żadna kontrolka, przy próbie odpalenia rozrusznik kręcił normalnie ale silnik nie chciał zapalić co nie było normalne w moim golferze ponieważ zawsze palił od "strzała". Zignorowałem problem ponieważ pojawił się nagle i tak samo nagle zniknął. Dopiero jakiś miesiąc/dwa później w drodze do szkoły zgasło mi auto podczas jazdy, z dnia na dzień zdarzało się to coraz częściej, wiec zagłębiłem się w forum i wyczytałem, że problemem może być kostka stacyjki. Kupiłem kostkę, wymieniłem, problem zniknął. Spokój miałem jakieś 5 miesięcy, gdy znowu objawy powróciły. Nie przejąłem się tym za bardzo, udałem się do sklepu, kupiłem nową kostkę i znowu wymieniłem, i znowu było po problemie. Ale niestety tym razem objawy powróciły po 2/3 tygodniach, auto gasło podczas jazdy, raz nawet w drodze do szkoły zgasło, i nie chciało odpalić (kontrolki nie chciały się zapalić) i wróciłem do domu (odcinek jakieś 3km) na około 4 razy, w sensie auto gasło, ja na pobocze, kręcę kluczykiem aż kontrolki zaskoczą i odpalam i jadę.

Warto dodać, że auto od poprzedniego właściciela kupiłem wyposażone w specjalny zabezpieczający "dinks", przełącznik, po którego przełączeniu, po czym włożeniu i przekręceniu kluczyka w stacyjce, żadna kontrolka się nie paliła, rozrusznikiem można było kręcić normalnie ale auto nie odpalało. To było takie zabezpieczenie anty-złodziejowe jak to mówił poprzedni właściciel.

Stwierdziłem, że problem leży w tym właśnie "zabezpieczeniu" i postanowiłem je zdemontować, tak też zrobiłem, nawet przy demontażu się ucieszyłem bo przy owym "dinksie" jeden kabelek się urwał, więc byłem pewny, że to jest przyczyna. Ale jednak to nic nie pomogło, dalej czasami nie świecą się kontrolki i nie da się odpalić. Teraz jestem uziemiony bo nie mogę nigdzie wyjechać moim autem bo boje się, że gdzieś zgaśnie mi silnik, kontrolki nie będą chciały się zapalić i będą jajca :grrr:

Teraz moje pytania:

1. Czy to znowu padła kostka? ile wynosi jej średnia żywotność? 3 tygodnie to chyba za krótko :kac: Obie kostki które kupiłem kosztowały równe 40zł i były wg sprzedawcy orginalne.
2. Zauważyłem, że gdy przekręcam kluczyk to słychać wyraźnie głośniejsze klikniecie gdy kontrolki się zapalają, a gdy się nie zapalają to jest wyraźnie cichsze kliknięcie, czy to mógł paść jakiś przekaźnik?

P.S. mój golf jest z 1994 roku (listopad bodajże, przynajmniej tak pisze na plastikach w środku auta) silnik to TDI 1z 90km

Proszę o pomoc, z góry dziękuję,

Pozdrawiam. :pub:
Ostatnio zmieniony śr cze 10, 2009 17:42 przez Maka178, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
cinekban87
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 631
Rejestracja: czw lut 05, 2009 19:52
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: cinekban87 » śr cze 10, 2009 17:54

moze sie gdzies zwarcie robic trzeba szukac heh


Passat B3 1.8 Rp 90 Rip
Polo II 1.4 92 Rip
Golf III 1.6 94 Sprzedany :[
Scirocco II 1.8 88 Rip
Scirocco II 1.8 90

Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » śr cze 10, 2009 18:02

jesli kontrolki Ci gasną to winna jest kostka , sprzedawca powiedział Ci że za40 zł jest oryginał ? jeśli oryginał kosztuje w ASO ponad 100

[ Dodano: 10 Cze 2009 18:04 ]
sprawdź sobie jeszcze bolec w samej stacyjce , ten co przekręca środek w kostce , czy on nie jest zgięty lub coś z nim nie tak

[ Dodano: 10 Cze 2009 18:08 ]
jeszcze zobacz czy kable we wtyczce do kostki mają dobry styk



Awatar użytkownika
d.milas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: ndz lip 15, 2007 04:01
Lokalizacja: Głogów / Sława
Kontakt:

Post autor: d.milas » śr cze 10, 2009 18:20

Wymień kostke, ja wlożyłem zamiennik jakieś 1,5temu i do tej pory mam spokój, zamiennik kosztuje jakieś 12zł.

[ Dodano: 10 Cze 2009 18:24 ]
A może jeszczez przekaźnik, numeru teraz nie pamiętam ale chyba 32, pewien nie jestem.


"Jak kraść to miliony, jak "kochać" to księżniczki, jak auto to VW!"

Cały MK3 1.8 i MK3 GTI na czesci:


Pisać na gg, pw ;-)

Maka178
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn cze 23, 2008 19:05
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Maka178 » śr cze 10, 2009 21:21

cinekban87 pisze:moze sie gdzies zwarcie robic trzeba szukac heh
Zwarć raczej nigdzie niema, sprawdzałem też masy na silniku, budzie itp przeczyściłem styki profilaktycznie :grin:
miś fazi pisze:sprawdź sobie jeszcze bolec w samej stacyjce , ten co przekręca środek w kostce , czy on nie jest zgięty lub coś z nim nie tak
Z tym bolcem ze stacyjki wszystko jest ok :bajer:
d.milas pisze:A może jeszczez przekaźnik, numeru teraz nie pamiętam ale chyba 32, pewien nie jestem.
Spróbuje z tym przekaźnikiem, nie wydaje mi się żeby znowu kostka padła, ta ma dopiero 3 tygodnie :grrr: Miło by było d.milas jakbyś jeszcze dowiedział się czy to na pewno ten 32 :bigok:

Jak ostatnio właśnie jak kupowałem tą 2 kostkę to mówiłem gościowi żeby mi dał jakaś najlepsza, a nie taką kupę jak ostatnio, to on powiedział że ona jest oryginalna i nie mają innej lepszej i jeszcze dodał "ten typ tak ma" :goof: :grrr: bez jaj, że w golfie trzeba zmieniać kostkę co kilka miechów, niektórzy jeżdżą i jeżdżą i im się nie chcę psuć :bigok:
Jak już nie będzie pomysłów, to kupię tą kostkę stacyjki, może wezmę tą tańszą i paradoksalnie okaże się lepsza :bigok: :helm:


dzięki za odpowiedzi, jak macie jakieś pomysły jeszcze to piszcie

pozdrawiam :pub:
Ostatnio zmieniony śr cze 10, 2009 21:22 przez Maka178, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
tympy mechanik
Forum Master
Forum Master
Posty: 1001
Rejestracja: śr mar 18, 2009 20:02
Lokalizacja: ERA
Kontakt:

Post autor: tympy mechanik » śr cze 10, 2009 22:00

2. Zauważyłem, że gdy przekręcam kluczyk to słychać wyraźnie głośniejsze klikniecie gdy kontrolki się zapalają, a gdy się nie zapalają to jest wyraźnie cichsze kliknięcie, czy to mógł paść jakiś przekaźnik?
ja bym sprawdził ten przekaznik ale numeru tez nie znam sprawdzisz włączając i wyłączając zapłon który to jesli nie bedziesz pewny to poprostu wyjmij ten przekaznik i włąćz zapłon jak nie bedzie klikac to znaczy ze znalazłes odpowiedni przekaznik (stycznik ) :bigok:



Maka178
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn cze 23, 2008 19:05
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Maka178 » śr cze 10, 2009 23:54

OK, będę się bawił w piątek :bigok:



Awatar użytkownika
d.milas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: ndz lip 15, 2007 04:01
Lokalizacja: Głogów / Sława
Kontakt:

Post autor: d.milas » czw cze 11, 2009 06:38

Przekaznik nr 30, steruje ecu, więc to jest tez od iskry. Ja sprawdziałem go w bardzo banalny sposób, tzn wyciągnełem i próbowałem zapalić, odpalił i od razu gasł. Możliwe, że Ty będziesz miał inne efekty jak wyciągniesz. Jeszcze możesz sprawdzić czy cewka podaje iskrę, poprzez odpięcie kabla WN z kopułki jeśli iskra tylko raz się pokaże a gdy zaczniesz kręcić silnikiem iskra zginie wymień przekaźnik. I na dobrą sprawe jestem prawie, że pewien że to ten przekaźnik Ci padł, on od razu się nie psuje tylko stopniowo... możesz spróbować wyciągnąc i włożyć ten przekaźnik. Ale nawet jak rozwiążesz w ten sposób problem wymień od razu, niewielki koszt.


"Jak kraść to miliony, jak "kochać" to księżniczki, jak auto to VW!"

Cały MK3 1.8 i MK3 GTI na czesci:


Pisać na gg, pw ;-)

Awatar użytkownika
norek111
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5456
Rejestracja: wt sie 07, 2007 21:30
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: norek111 » czw cze 11, 2009 07:40

d.milas pisze:Przekaznik nr 30, steruje ecu, więc to jest tez od iskry. Ja sprawdziałem go w bardzo banalny sposób, tzn wyciągnełem i próbowałem zapalić, odpalił i od razu gasł. Możliwe, że Ty będziesz miał inne efekty jak wyciągniesz. Jeszcze możesz sprawdzić czy cewka podaje iskrę, poprzez odpięcie kabla WN z kopułki jeśli iskra tylko raz się pokaże a gdy zaczniesz kręcić silnikiem iskra zginie wymień przekaźnik. I na dobrą sprawe jestem prawie, że pewien że to ten przekaźnik Ci padł, on od razu się nie psuje tylko stopniowo... możesz spróbować wyciągnąc i włożyć ten przekaźnik. Ale nawet jak rozwiążesz w ten sposób problem wymień od razu, niewielki koszt.
temat dotyczy TDI


jak robisz już coś złego,to rób to dobrze
************************************************
LAUNCH X431,VCDS 11.11.5,VAG-TACHO 2.5,VAGDashCAN 5.29,AUTO-COM,OP-COM

Awatar użytkownika
d.milas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: ndz lip 15, 2007 04:01
Lokalizacja: Głogów / Sława
Kontakt:

Post autor: d.milas » czw cze 11, 2009 18:47

A w TDI nie ma takowej kostki?? :) Jest! nie w każdym ale jest, tak samo jak nie w każdej benzynie nie ma, tak samo i w tdi.


"Jak kraść to miliony, jak "kochać" to księżniczki, jak auto to VW!"

Cały MK3 1.8 i MK3 GTI na czesci:


Pisać na gg, pw ;-)

Awatar użytkownika
edzio
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3937
Rejestracja: pt cze 27, 2008 01:00

Post autor: edzio » czw cze 11, 2009 19:19

te kostki są wadliwe.



Maka178
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn cze 23, 2008 19:05
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Maka178 » pt cze 12, 2009 13:11

Pobawiłem się trochę z tymi przekaźnikami, mianowicie wypinałem pojedynczo i przekręcałem kluczyk, nie znalazłem przekaźnika po którego wypięciu nie zapalałyby się kontrolki (sprawdzałem tylko te nad bezpiecznikami, nie wiem czy są gdzieś jeszcze jakieś inne :goof: ).

Później kręcąc kluczykiem kontrolki zaskakiwały za każdym razem, na wieczór wybiorę się na jazdę próbną i zobaczymy czy problem dalej występuje. :bigok:

Póki co na postoju problem rozwiązał się sam, chociaż nie powiem, że mnie to cieszy bo teraz auto jest "niepewne", wybiorę się gdzieś dalej w trasę i problem może wrócić :grrr:

Póki co dzięki za odpowiedzi. Na wieczór zdam relacje po jeździe próbnej :helm:

Pozdrawiam

EDIT:

Właśnie wróciłem z około 20 km jazdy próbnej, auto działa, wcześniej na odcinku nie całego kilometra zgasł mi ze 3-4 razy, więc problem chyba się rozwiązał. Musiał być gdzieś tam przy bezpiecznikach i przekaźnikach słaby styk i to było problemem, tak mi się wydaje. No to teraz tylko lać ropkę, jezdzić i czekać aż się spier... zepsuje :okej:

pozdrawiam VW-maniaków :pub:
Ostatnio zmieniony pt cze 12, 2009 20:24 przez Maka178, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika
d.milas
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 306
Rejestracja: ndz lip 15, 2007 04:01
Lokalizacja: Głogów / Sława
Kontakt:

Post autor: d.milas » ndz cze 14, 2009 16:26

Jeśli to przekaźnik i go wyciągałeś i wkładałeś to pewnikiem któryś przekaźnik, pewnikiem znów to się stanie musisz znaleść który to przekaźnik.


"Jak kraść to miliony, jak "kochać" to księżniczki, jak auto to VW!"

Cały MK3 1.8 i MK3 GTI na czesci:


Pisać na gg, pw ;-)

Maka178
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn cze 23, 2008 19:05
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Maka178 » pt cze 19, 2009 11:43

Witam ponownie,

Problem wrócił, tak jak podejrzewałem, wróciłem znowu do przekaźników, udało się znaleźć przyczynę, okazał się nią przekaźnik nr 109
Obrazek

Więc pojechałem do sklepu, zakupiłem przekaźnik za 21 zł. Wkładam go do auta i działa, wszystko jest ok. W ten sam dzień udałem się na jazdę testową, zrobiłem około 40 km tego dnia i 0 problemów. Działającym autem nacieszyłem się jeszcze 2 następne dni, po wymianie przekaźnika w sumie przejechałem może z 80km i dzisiaj jadąc do szkoły, wyjeżdżam z garażu, cofam sobie powolutku i auto zgasło, przekręcam kluczyk na pozycję 0, potem znowu na 3 pozycję i kontrolki świecą, więc odpalam i jadę, kilka km dalej podjechałem pod kumpla, zgasiłem auto czekając na niego i gdy przyszedł kontrolki już się nie świecą :grrr: Kilka razy przekręciłem kluczykiem i jest działa więc w drogę do szkoły. Po szkole pojechałem na małe zakupy, po zakupach jadąc przez centrum miasta, które jest w remoncie, stojąc w lekkim korku i czekając aż koparka umożliwi przejazd zgasiłem auto, potem normalnie odpalam, ruszam. Nie zdążyłem wrzucić 2-ki, a auto zgasło, ledwo wtoczyłem się między pachołki, żeby nie korkować przejazdu..... po kilku minutach udało się jakoś odjechać i wrócić do domu.

Nie mam sił już do tego auta, skończyły mi się już pomysły co mogłoby być nie tak.

Proszę o dalsze rady co można z tym fantem zrobić. Jeśli nic nie wymyślimy to chyba jednak zostanie tylko wybulić kilka stów i oddać do jakiegoś elektryka samochodowego niech on się męczy.... :grrr:

Sorry za owijanie w bawełnę, czekam na jakieś porady, pozdrawiam..



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 348 gości