duze problemy z odpaleniem silnika
: sob cze 06, 2009 23:44
witam.
Ostatnio cos sie zaczelo zlego dziac z moim golfikiem, zawsze palil na dotyk bez zadnych problemow, ale jakos 3 tygodnie temu cos sie zaczelo pierniczyc.
Po przekreceniu kluczyka auto sie odpala, ale jak tylko zlapie 'jalowe' obroty, momentalnie gasnie, po kilku probach i dodawaniu gazu przy odpalaniu auto sie podkreci powiedzmy do 3000 obr i mimo, ze caly czas wciskam gaz, to obroty spadaja i auto gasnie. Zanim bede mogl gdzies autem pojechac musze je odpalac srednio od 3 do i 35 razy, zeby zalapal.
Sytuacja ta nie przydarza sie za kazdym razem. Tzn. przez kilka dni auto pali normalnie za pierwszym razem i przy ponownej probie rozruchu sa problemy. Po czym nagle znikaja... i po jakims czasie sie pojawiaja.
Bylem przed wczoraj u kumpla, podpial komputer i wyszedl jakis blad centralki silnika, ktory usunal, po usunieciu bledu, wsyzstko dzialalodo dzis, ale to pewnie zbieg okolicznosci bo jak juz mowilem porblemy nie zdarzaja sie przy kazdej probie rozruchu. W poniedzialek pojade jeszcze raz na komputer, zeby bardziej szczegolowo zbadac silnik.
Teraz pytanie do znawcow, ma ktos pojecie co tu sie moze dziac?
Jesli komputer nic w poniedzilaek nie wykaze udam sie do mechanika, ale moze ktos z was juz mial taki problem i potrafi go zdiagnozowac?
pozdrawiam
Ostatnio cos sie zaczelo zlego dziac z moim golfikiem, zawsze palil na dotyk bez zadnych problemow, ale jakos 3 tygodnie temu cos sie zaczelo pierniczyc.
Po przekreceniu kluczyka auto sie odpala, ale jak tylko zlapie 'jalowe' obroty, momentalnie gasnie, po kilku probach i dodawaniu gazu przy odpalaniu auto sie podkreci powiedzmy do 3000 obr i mimo, ze caly czas wciskam gaz, to obroty spadaja i auto gasnie. Zanim bede mogl gdzies autem pojechac musze je odpalac srednio od 3 do i 35 razy, zeby zalapal.
Sytuacja ta nie przydarza sie za kazdym razem. Tzn. przez kilka dni auto pali normalnie za pierwszym razem i przy ponownej probie rozruchu sa problemy. Po czym nagle znikaja... i po jakims czasie sie pojawiaja.
Bylem przed wczoraj u kumpla, podpial komputer i wyszedl jakis blad centralki silnika, ktory usunal, po usunieciu bledu, wsyzstko dzialalodo dzis, ale to pewnie zbieg okolicznosci bo jak juz mowilem porblemy nie zdarzaja sie przy kazdej probie rozruchu. W poniedzialek pojade jeszcze raz na komputer, zeby bardziej szczegolowo zbadac silnik.
Teraz pytanie do znawcow, ma ktos pojecie co tu sie moze dziac?
Jesli komputer nic w poniedzilaek nie wykaze udam sie do mechanika, ale moze ktos z was juz mial taki problem i potrafi go zdiagnozowac?
pozdrawiam