Strona 1 z 1

Gaśnie na jałowym, falujące obroty

: wt cze 02, 2009 21:45
autor: 834
Witam serdecznie

Co prawda, posiadam samochód z założoną instalacją LPG, ale opisana poniżej sytuacja zdarzała się zarówno pod czas jazdy na LPG jak i podczas jazdy na zwykłej benzynie.

Podjeżdżając do skrzyżowania, przerzuciłem silnik na bieg jałowy. Po króciutkiej turbolencji silnik zgasł. Niestety, nie chciał się odpalić od razu i auto musiałem 'znieść' ze skrzyżowania (przy pomocy przechodniów) i dopiero po kilku chwilach 'odstania' zdołałem go ponownie odpalić.
Pewnego razu nie mogłem go odpalić już w ogóle, ale była to wina rozładowanego akumulatora (teraz jest podłączony do prostownika i się ładuje).

Nie wiem w czym tkwi problem? Czy wina może leżeć po stronie silniczka krokowego? Jeśli tak, to na co muszę być przygotowany? Na wymianę podzespołu, czy raczej zwyczajne czyszczenie? Na co mam zwrócić uwagę?

P.S. sprawdzałem jak zachowują się obroty na biegu jałowym. Niestety okazało się, że lekko falują

: wt cze 02, 2009 21:50
autor: dani3lo
zawsze gasnie czy tylko na zimnym?

: wt cze 02, 2009 22:24
autor: 834
przeważnie na zimnym

: śr cze 03, 2009 14:04
autor: dani3lo
to wez odepnij czujnik temp wody i zobacz czy sie poprawi tylko zrob to na zimnym silniku. Jak nie pomoze to zobacz sonde czy sie nie odpieła lub czy juz nie jest do wymiany.

: śr cze 03, 2009 15:02
autor: piteR-ek
Może to są objawy padniętej sondy lambda ? Nie zaobserwowałeś zbyt dużego spalania ?

: śr cze 03, 2009 15:29
autor: skaktus
U mnie z kolei w felicji winą podobnego zachowania była sonda lambda + silnik krokowy.

Po czasie znów pojawił się problem, al tym razem komp wysiadł.

: czw cze 04, 2009 23:24
autor: 834
Czy przedstawione przezemnie problemy mogły być powiązane z rozładowanym akumulatorem?

: pt cze 05, 2009 07:20
autor: T.O.B.I.
nie nie były powiązane, a co znikły po odłączeniu akumulatora? :grin:

: pt cze 05, 2009 10:45
autor: CLAU
U mnie na benzynie winny byl kopulka rozdzielacza - byla peknieta i miala przebicie. Wymienilem palec i kopulke i chodzi jak marzenie. Winne moga byc tez kable WN. Mam na sprzedaz oryginal Bremi uzywany do 1.6 - pasuje tez do 1.4. Daje gwarancje, jak cos to pisz.

: pt cze 05, 2009 10:55
autor: Fahoo
zczytaj błędy...
- myślę ze to standardowy problem z przepustnicą ,błędem i zurzytą bierznią potencjometru+adaptacja

: śr lip 08, 2009 12:29
autor: 834
W ostatnie dwa dni wymieniłem elektryke: przewody, świece, kopułkę, palec. Wczoraj wstawiłem nowiutką cewkę. Razem kosztowało mnie to trochę pieniędzy (520 zł), ale mam nadzieję, że efekty będą widoczne.

P.S. sonde lambda mam chyba w porządku - spalanie jak najbardziej w normie

trzymam kciuki za moją golfinę. Mam nadzieje, że wspólnie dotrzemy do Pardubic ;)

[ Dodano: 03 Sie 2009 02:12 ]
Wymieniłem już kopułke, palec, przewody WN, świece, cewke zapłonową i akumulator.

Problem pojawił się znowu... Tym razem gdy zjeżdżałem z ronda na 3 biegu i raz gdy jechałem po parkingu na dwójce. Najpierw zapalała się kontrolka oleju, później aku i samochód gasł. Nie chciał od razu odpalić (udawało się to dopiero po kilku próbach)

Już mam tego dosyć i nie wiem co dalej robić. Inwestycje zrobiłem sporą, a mimo to cały czas jest źle.

Podłączałem samochód pod VAG - nie pokazało żadnych błędów. Jedynie elektryk powiedział, że sonda ma zbyt niskie napięcie (na komputerze wahało się między 0.7432xx a 0.923xx)

co jeszcze powinienem wymienić lub sprawdzić, by auto przestało mi płatać tak nie smaczne figle? :goof:

[ Dodano: 15 Lut 2010 23:17 ]
Problem z gaśnięciem auta wreszcie zakończony :okej:

Pół roku temu wymieniłem w aucie czujnik halla i ani razu nie zdarzyło mi się by samochód zgasł bez przyczyny.

Za wszelkie porady serdecznie dziękuje, a tym, którzy borykają się z problemami podobnymi do moich polecam wymianę czujnika

Pozdrawiam