Grozi mi śmierć na drodze? [Zdjęcia]

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
kasmi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 130
Rejestracja: wt lip 29, 2008 16:37
Lokalizacja: Koszalin

Grozi mi śmierć na drodze? [Zdjęcia]

Post autor: kasmi » czw maja 28, 2009 22:46

Jak myślicie, ile może mnie kosztować załatanie tej zgnilizny? Gnije cały kielich amortyzatora. Początkowo to było tylko pęknięcie, ale z czasem robi się z tego sporawa dziura. Postanowiłem w końcu się za to zabrać bo niedługo zapadnie mi się auto.
Boję się że w końcu kiedyś podczas jazdy wpadnę w większą dziurę i wszystko runie.
Opłaca się to spawać, czy kupować całą nową podłużnicę?
Myślę, że próbując to łatać okaże się że rdza pochłonęła dużo więcej niż widać na oko (myślę że to będzie szerokość około 10cm, długość - cały kielich).


Obrazek
Obrazek
Obrazek


[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]

Awatar użytkownika
roger18sx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 352
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 00:00
Lokalizacja: sanok
Kontakt:

Post autor: roger18sx » czw maja 28, 2009 22:54

ja bym to zaspawał ale wedłuj mnie to pewnie bylo tam cos kombinowane skoro tak zgniło.


VW NA ZAWSZE

Awatar użytkownika
kasmi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 130
Rejestracja: wt lip 29, 2008 16:37
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: kasmi » czw maja 28, 2009 23:00

Prawdopodobnie auto było puknięte (co wychodzi właśnie teraz).
Zastanawiam się nad spawaniem, ale zastanawiam się to wypali. Bo jak będzie trzeba wykruszyć całą rdzę aż do zdrowej blachy to obawiam się, że dziura powiększy się co najmniej 10-krotnie.
Jeden koleś proponował mi jakąś opaskę.
Ta dziura otacza cały kielich a zaczyna w miejscu gdzie jest taka mała dziurka co odprowadza wodę.


[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]

goryl3
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 72
Rejestracja: wt sty 13, 2009 21:57
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: goryl3 » czw maja 28, 2009 23:59

Przez internet to ciężko coś powiedzieć, podjedz do jakiegoś blacharza, niech oglądnie i powie co myśli, zaspawać się da na 99%, grubą blachę dać, dobry przetop i będzie.

:bajer:



Awatar użytkownika
Danijel
youngtimer
youngtimer
Posty: 1170
Rejestracja: wt cze 03, 2008 10:21
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Danijel » pt maja 29, 2009 00:03

No strzał był i co do tego nie miej wątpliwości. Miejsce jest nie za ciekawe, ma wpływ na bezpieczeństwo twoje i ludzi których wozisz. Jesli ktoś Ci to dobrze pospawa to pewnie jeszcze pomigasz, o ile nie masz ''gleby''. Pamiętaj jednak o tym powyzej 140 km/h...



Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » pt maja 29, 2009 10:06

Przecież jak kupowałeś to auto to musiałeś widzieć, że ten kielich jest polepiony szpachlą :bajer: Jedyna sensowna próba zrobienia tego to wstawić do podłużnicy nowy fartuch. Albo wstawić całą ćwiartkę z przodu. Innego sensownego rozwiązania nie widzę. Bratu wstawiałem tą samą ćwiartkę i po kolizji nic nie pękło także jak ktoś ma łeb to i pospawa jak należy.



Awatar użytkownika
Beszczyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: wt gru 23, 2008 12:30
Lokalizacja: NNM
Kontakt:

Post autor: Beszczyk » pt maja 29, 2009 10:50

NO TU WIDAĆ BYŁO COŚ ROBIONE ,ALE JEST ALE WIDZIAŁEM PARĘ GOLFÓW CO MAJĄ TAM RDZĘ A NIE WIDAĆ ŻEBY BYŁY WALONE MOIM ZDANIEM MOŻNA TO DOLICZYĆ DO LISTY SŁABYCH MIEJSC MK3. MYŚLĘ ŻE WYCIĄĆ DOŚĆ DUŻO DO ZDROWEJ BLACHY PORZĄDNIE PO SPAWAĆ I ZABEZPIECZYĆ I POLATA JESZCZE DŁUGO. ALE MUSISZ ZROBIĆ TO JAK NAJSZYBCIEJ...



Awatar użytkownika
kelebrion
Zdrowy ABF
Zdrowy ABF
Posty: 305
Rejestracja: śr cze 27, 2007 15:03
Lokalizacja: Głowno
Kontakt:

Post autor: kelebrion » pt maja 29, 2009 11:02

TAZ pisze:Przecież jak kupowałeś to auto to musiałeś widzieć, że ten kielich jest polepiony szpachlą :bajer: Jedyna sensowna próba zrobienia tego to wstawić do podłużnicy nowy fartuch. Albo wstawić całą ćwiartkę z przodu. Innego sensownego rozwiązania nie widzę. Bratu wstawiałem tą samą ćwiartkę i po kolizji nic nie pękło także jak ktoś ma łeb to i pospawa jak należy.
zdecydowanie TAZ ma racje:)) odpunktujesz caly kielich i przyspawasz drugi i bedziesz dalej smigal kilkanascie lat jesli reszta wytrzyma:) tego juz oczyscic sie nie da bo wywalisz dziure 30cm na 30cm. i nawet jak z tym cos zrobisz to ja bym sie bal jezdzic lol:)


VW GOLF III GTI 2.0 16V+BLOS
[img]http://img218.imageshack.us/img218/9107/lisaann24.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Kris-THC
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 592
Rejestracja: pt lut 11, 2005 22:00
Lokalizacja: Oława
Auto: Polo 9N Audi A3 8P Golf MK4
Silnik: AHF
Kontakt:

Post autor: Kris-THC » pt maja 29, 2009 12:09

Jedyna rozsądna opcja to zdrową ćwiartkę wspawać, bo łatać tam nie będzie do czego.


Moc jest w mieście Łodzi gdzie bieganie psom szkodzi.
V.A.G.-ina way :) VAGina family :) Today, tomorrow, VAGina :)
Obrazek

Awatar użytkownika
chmurapawel
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 711
Rejestracja: wt kwie 08, 2008 14:46
Lokalizacja: LKR
Kontakt:

Post autor: chmurapawel » pt maja 29, 2009 20:33

kolego taką przypadłlość maja najcześciej VR6, kielichy mozna wspawać bez problemu drugie u dobrego blacharza nawet nie wiem czy nie wystepuje jakaś reperaturka.



Awatar użytkownika
Balugass
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 441
Rejestracja: sob sty 05, 2008 18:53
Lokalizacja: giżycko/olsztyn
Kontakt:

Post autor: Balugass » pt maja 29, 2009 20:41

mój mukniety nie byl i tez tam rdza wyszła :grin: zapłacilem za spawanie jednego kielicha 100zł ale u Ciebie to raczej trzeba tak jak koledzy wyzej pisali cały kielich new


mój były variancik ---> http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=214025

Awatar użytkownika
palel36
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 541
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 14:29
Lokalizacja: Nałęczów vaglublin.pl
Kontakt:

Post autor: palel36 » pt maja 29, 2009 21:31

też mam podobne pęknięcie tylko że u góry... golf do blacharza powiedział że pospawa i będzie jak nowe. ale ja nie mam oznak że było coś majstrowane przy kielichu



Awatar użytkownika
kasmi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 130
Rejestracja: wt lip 29, 2008 16:37
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: kasmi » pt maja 29, 2009 22:25

Jak już pisałem jedna firma blacharska (jedna z droższych i lepszych) proponuje założenie czegoś w stylu opaski i jej przyspawanie.
Nie wiem na czym to polega ale podejrzewam że pewnie wycięcie rdzy i po prostu wstawienie kawałka grubej blachy. Mówili że na 2-3 lata dają gwarancję.

Po tym co piszecie dochodzę do wniosku że od poniedziałku do pracy autobusem :(


[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Kris-THC
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 592
Rejestracja: pt lut 11, 2005 22:00
Lokalizacja: Oława
Auto: Polo 9N Audi A3 8P Golf MK4
Silnik: AHF
Kontakt:

Post autor: Kris-THC » pt maja 29, 2009 23:24

Jak nie gniesz ostro zakrętów to nie przesadzaj z tym autobusem... Napawają Ci nową blachę ale ja byłbym za wspawaniem nowej ćwiartki skoro trzeba.


Moc jest w mieście Łodzi gdzie bieganie psom szkodzi.
V.A.G.-ina way :) VAGina family :) Today, tomorrow, VAGina :)
Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 323 gości