Forum.VWGolf.pl

witam

wymieniłem cylinderki szczęk z obydwu stron na tylnej osi.

Po wymianie zauważyłem ze hamulec ręczny jakby trochę osłabł i łapie moze o 2 ząbki wyżej jak dotychczas. Szczęki, z oględzin wyglądały na pożadne tj. była jeszcze duża warstwa okładzin. Linke ręcznego juz wczesniej przed wymianą podciągnąłem i juz nie wiele mogę sobie pozwolić.

Pytanie czy jest to wina juz "rozciągnietej" linki ??? czy coś jeszcze należało by zrobić.

pozdrawiam

kuba_8686 pisze:czy coś jeszcze należało by zrobić.

]

Przy montażu bębnów robi się taki myk.

Masz tam klin w samoregulatorze hamulcy który powinien sam opadać i regulować odległość szczęk od bębnów. Lecz nie zawsze sobie on może poradzić z tym dlatego przy zakładaniu sam go obsuwasz lekko na dół i wkładasz bęben. Musisz tak go włożyć żeby jak najmniej luzu było. Wtedy szczęki są blisko bębnów i hamuje o wiele lepiej

szczęki muszą się ułożyć i samo regulator musi zadziałać, odpowietrz dobrze układ z tyłu

89Bartezz, wszystko pieknie i ladnie tylko kiedy chcesz nasadzic oslone bebna na szczeki to musisz dzwignie samoregulatora wybic do gory... A sama linke recznego do montazu linki tez wypadaloby popuscic ile sie da pod dzwignia recznego bo to tez ulatwia zdjecie/zalozenia oslony bebna jak i samej linki na uchwyt.
Jesli sprezyna mechanizmu samoczynnej regulacji szczek jest mocna to po kilka zwyklych hamowaniach powinno sie ulozyc w bebnie. Podciagasz reczny kolo dzwigni na srubeczkach i powinno byc wszystko ok.
Btw. jak poskladales ten mechanizm? Bo niedawno przerabialem temat szczek i pytalem sie wlasnie o element zaznaczony na czerwono - dzwignie samoregulatora. I powinna byc zamontowana tym wypustem do Ciebie, nie w strone samochodu. Jesli bylaby w strone samochodu to jest mozliwosc, ze wypust wejdzie w otwor szczek i zaklinuje sie - tracisz samoregulacje.

bradley pisze:wszystko pieknie i ladnie tylko kiedy chcesz nasadzic oslone bebna na szczeki to musisz dzwignie samoregulatora wybic do gory

ja ten myk z klinem robię nawet jak mam lekki rant, Wchodzi bęben ciasno, kilka razy depniesz hamulec i robi się lekko luźny i jest idealnie, wiadomo ze linki ręcznego trzeba popuszczać przy demontarzu więc o tym nie wspominałem.


Co do klina to tym wystającym cypelkiem musi być skierowany w stronę samochodu tak jak jest na zdjęciu. Gdy włożysz go odwrotnie, powiesi się zaraz na tej blaszce od szczęki, albo zaklinował pomiędzy nim i nie będzie szedł w dół. Tak jak jest na zdjęciu jest dobrze. Klin schodzi aż już szczęk braknie i powiesi się tym cypelkiem na ten poprzecznej blaszce i nie wyskoczy dalej

tą dzwignie mam skierowaną ku dołowi, chociaz z jednej strony ta spręzyna jest dość mocno rozciąganieta w porównaniu do strony przeciwnej.

hmm, chyba czeka mnie ponowna rozbiórka bebnów.
czy te sprezyny od samoregulatrów da sie kupić na sztuki?

kuba_8686 pisze:czy te sprezyny od samoregulatrów da sie kupić na sztuki?

kolega ostatnio chciał tylko je kupić to w sklepie tylko całe zestawy były

89Bartezz pisze:Co do klina to tym wystającym cypelkiem musi być skierowany w stronę samochodu tak jak jest na zdjęciu.

A masz racje. Mysle o czym innym i mowie o czyms innym. Ta szczeka na zdjeciu jest od strony pasazera, wiec zaklajac ja wypust bedzie skierowany do samochodu. Generalnie zasada jest taka zeby wypust nie patrzyl sie na szczeki

Generalnie zasada jest taka zeby wypust nie patrzyl sie na szczeki

Otóż to. Odwrotnie też idzie założyć, bo próbowałem ale wtedy o samoregulatorze możemy pomarzyć