Strona 1 z 1

Kilka pytan odnosnie silnika

: wt maja 26, 2009 11:01
autor: swinkz
Witam,

Mam gofra z silnikiem 1.8T i kilka pytan :)

Jak najlepiej uzytkowac taki silnik? Chodzi mi o to czy ten silnik lubi np bardzo wysokie obroty? (chyba tak z racji ze to z zalozenia sportowe autko?)

I czy da sie jakos ocenic stan turbinki bez rozbierania jej na czesci? jakos na sluch czy cos?

Jesli macie jakies doswiadczenie z tego typu silnikami i sugestie jak najlepiej uzytkowac takie cacko to piszcie:)

Z gory dzieki,
pozdrawiam.

: wt maja 26, 2009 11:29
autor: kelebrion
powiem tak:) jesli chodzi o uzytkowanie to jak chcesz bardzo bardzo o niego dbac to po odpaleniu niech pochodzi ok 1 min na wolnych obrotach jak nie maz czasu to powoli wyjezdzaj z garazu i jak jest zimny to nie wkrecaj go wiecej jak 3 tys jak osiagnie temperature 80 stopni olej to mozesz do odcinki katowac:) nastepna sprawa jak troche poszalejesz to nie gas go odrazu tylko niech najlepiej ok 1 min tez pochodzi na wolnych obrotach albo nawet wiecej jak go porzadnie katowales:):) ja swojego katuje jak osiagnie 80 stopni i po 2 latach jazdy cisnienie ma malinka trzyma sie ja dzwon:)

jak chcesz sprawdzic w jakim stanie jest turbina to wez zdejmij ten waz od dolotu przy turbinie i zobacz jak jest czysto to malinka:))) jak nie to gorzej:)

doswiadczenia nie mam z tymi silnikami ale podobno bardzo dobre silniki:)

: wt maja 26, 2009 13:17
autor: swinkz
kelebrion pisze: doswiadczenia nie mam z tymi silnikami ale podobno bardzo dobre silniki:)
No wlasnie tez tak slyszalem :) Czyli to prawda ze te silniki lubia wysokie obroty i ze odciecie to normalna rzecz ktora sie osiaga w tych silnikach? i czy prawda jest ze te silniki sa bardzo wytrzymale...? (pytam bo moj ma juz 215 k km przejechane :D )

Co do turbo to czy musi byc to 80 stopni? bo slyszalem tez plotki ze wystarczy ze troche sie silnik ogrzeje i mozna wchodzic na 3k+ z obrotami...??

I czy jak zdejme waz i bedzie "cos" - co takiego? to czy odrazu sie martwic? czy mzoe sa tez jakies normalne znaki uzytkowania? ponoc turbina do pracu pobiera olej z silnika...? przeciez gdzies on sie podziewa...? czy mozna go gdzies spotkac/zobaczyc?

: wt maja 26, 2009 15:52
autor: kelebrion
ja zawsze swojego rozgrzewam do 80 stopni i jestem pewny ze bedzie dobrze:) a gdzie ci sie tak spieszy?? moj do 80 stopni rozgrzewa sie w 10 min wiec nie przesadzaj:)

moj ma 195 tys przejechane i cisnienie miedzy 12.5 a 12.9 , panewki nominalne i silnik nie przechodzil zadnego remontu :)) czyli jak bylo ladnie dbane o silnik to 200 tys to jest pikus:)

jak zdjemiesz waz to zeby nie byl bardzo w oleju:):)

: wt maja 26, 2009 15:57
autor: greg
swinkz pisze:Czyli to prawda ze te silniki lubia wysokie obroty i ze odciecie to normalna rzecz ktora sie osiaga w tych silnikach? i czy prawda jest ze te silniki sa bardzo wytrzymale...? (pytam bo moj ma juz 215 k km przejechane :D )
nie ma silników które "lubią wysokie obroty" tylko silniki, które w miarę bez uszczerbku długo przy takich obciążeniach wytrzymają
swinkz pisze:ponoc turbina do pracu pobiera olej z silnika...
ta pobiera al ego nei konsumuje
swinkz pisze:czy mozna go gdzies spotkac/zobaczyc?
tak w wężu zasilającym turbinę olejem a zobaczysz jak go odkręcisz (to nic że wykończysz turbo ale możesz zobaczyć )

A teraz więcej powagi - im mniej dajesz w palnik jak nie jest zagrzany olej i dajesz wystudzić turbo bo ciśnięciu tym dłużej będzie chodzić. Jeszcze jedna uwaga - ni e wkręcaj silnika w obroty a po chwili nie gaś - bo turbo kręci się naprawdę szybko i będzie się kręciło pomimo braku smarowania (po zgaszeniu)

[ Dodano: Wto Maj 26, 2009 3:59 pm ]
swinkz pisze:czy da sie jakos ocenic stan turbinki bez rozbierania jej na czesci?
luz na wałku - powstaje nieszczelność - pojawia się olej za turbo, spadek ciśnienia doładowania (wyszczerbione łopatki), głośniejsza praca turbo.