Strona 1 z 1

Bardzo dławi silnik

: wt maja 26, 2009 00:56
autor: Prono89
Witam,
mam ten dziwny problem, że czasem (nie zawsze) silnik dostaje takiego przymulenia (tak jakby paliwo nagle nie dochodzilo), podobne coś jakby paliwo się skonczyło. Początkowo stawiałem na dolot (w stożku) więc zastąpione standardowy filtr. Nie poprawiło to sytuacji więc sprawdziłem przepustnicę, była i jest czysta, niezasyfiona i genealie wygląda ok. Potem poszła hipoteza, że to może czyjnik halla, ale obalony tym, że silnik odpala bez problemu najmniejszego zarówno ciepły jak i zimny, następna to krokowy silniczek, ale znowu auto trzyma równe obroty cały czas (z zakresu od 950-1000, tak na MFA pokazuje), wkręca się równo (na jałowym) i bezproblemowo, i tak samo opada. Podczas jazdy to różnie bywa właśnie, zdaża się na zimnym i gorącym, często przy przyśpieszaniu, ale także przy spokojnej jezdzie. Doradzcie co to może być? Aha... aparat zapłonowy (cały, kompletny) wymieniany jakies 1,5 roku temu (ok 20-25tys km temu). Problem jest od jakiś dwóch tygodni
Moje hipotezy - pompa paliwa (ale znowu dziwne objawy na pompe paliwa (powinna chybabt jednostajnie przerywać, a nie czasami)
-coś z elektryka (nie znam sie)
zapchane wtryski/przewody paliwowe (?? nie mozliwe chyba)
please pomocy, proszę help! :crazy:

: wt maja 26, 2009 02:10
autor: maniek128
witam. a czy sonda lambda jest ok? jak przymula to może silnik dostaje zbyt bogatą/ ubogą mieszanke? Myśle że warto sprawdzić. czy auto posiada instalacje gazową?
Czujniki na króćcu przy głowicy sprawne

: wt maja 26, 2009 07:24
autor: Prono89
Jest to silnik tylko benzynowy. Sonda lambda, szczerze nie wiem, nie sprawdzałem tego. Do tego mówisz ten czujnik, tylko który to jest dokładnie?

: wt maja 26, 2009 10:33
autor: Piter83
Witam. U mnie są identyczne problemy (silniczek 1.8 RP bez LPG). Jutro wybieram się do mechaniora żeby sprawdził kody migowe. Wieczorkiem napiszę co mojemu autku dolega.

: wt maja 26, 2009 12:25
autor: Prono89
Piter83, czekam z niecierpliwością na wiadomość

: wt maja 26, 2009 12:38
autor: jawirax

: śr maja 27, 2009 14:26
autor: Piter83
Siema. Byłem w dwóch serwisach. W pierwszym gość próbował podłączyć kompa ale nic z tego nie wyszło ( wyskakiwał komunikat że nie nawiązano połączenia, koszt takiej usługi 30zł). W drugim serwisie z fachową obsługą (serwis polecany przez kumpla) powiedziano mi że autko jest za stare a po za tym nie mają odpowiedniego sprzętu (koszt takiej usługi to 50zł).

: pt maja 29, 2009 15:51
autor: Prono89
ok czyli nic się nie dowiedziałeś...
Jestem po wymianie filtra paliwa. Niestety problem występuje wciąż, nie jest może często ale się zdarza. Ostatnie 300km nie miałem żadnych problemów, teraz ostatnio coś go znowu przytyka. Zauważyłem, że częściej zdarza się to na niedogrzanym silniku, niż na już temp roboczej.
Proszę o rady, co teraz sprawdzać. Myślę czy to nie jest przypadkiem sonda lambda czy kable WN.
Dodam, że obroty na jałowym to wachania od 860-900 (na trybie serwisowym MFA), trochę niskie, kiedyś jak dobrze pamiętam to wachana były w przedziale 900-960, generalnie auto odpala bez problemów i trzyma obroty, wkręca się bez problemów (poza tym muleniem czasem)

: pt maja 29, 2009 17:44
autor: Xabingo
Ja mam taki sam problem. Czuć, że go muli i wydaje mi się, że to pompka paliwa przy zbiorniku pada. Muszę to sprawdzić. Też mam RPka bez LPG.
Sondy nie sprawdzałem.
Czasami się ciągnie tak jak trzeba, ale częściej muli. Wolne obroty lekko falują i na zimnym silniku czasami może zgasnąć.

: sob maja 30, 2009 09:57
autor: Prono89
Właśnie u mnie nie gaśnie na zimnym trzyma trochę więcej obrotów (na ssaniu jest) tak gdzieś około 1000 z groszem ma, na ciepłym spada do 900 wachania +/-40. Co do pomp jakichkolwiek to podchodzę z pewną rezerwą ponieważ wychodzę z założenie, że jeżeli jest to pompa (zarówno ta pod autem, jak i w silniku) to powinnaby pracować jednostajnie w takim trybie czyli przerywanym a nie mulić przez 100km a przez następne 300 śmigać bez problemu... chyba, że się mylę, ale nie wydaje mi się, tak na logikę to wziąć to tak powinno być

: pt cze 05, 2009 17:24
autor: Piter83
Siema. Wczoraj zostawiłem autko u mechanika. Dzisiaj byłem u niego. Okazało się ,że padła sonda lambda. Zapłon, wtrysk, pompka paliwa są OK.

: pt cze 05, 2009 17:56
autor: Xabingo
Piter83, podejrzewałem też sondę, bo tak koledzy z forum twierdzili. Więc będzie trzeba toto wreszcie kupić...

: sob cze 06, 2009 13:21
autor: Prono89
Piter83, a czy po zmianie sondy dalej występuje ten problem? Piszę, bo z tego co się orientuje jednym z objawów padniętej sondy lambda jest wysokie spalanie. Czy ten objaw musi być zawsze czy np sonda może być padnięta ale spalanie w normie...
Ktoś wspominał o podcisnieniu (zasyfione) i ono może być powodem tego, że tak przerywa. Jakiś paproch tam jest i powietrze nie ma odpowiedniego ciśnienia przez co nie zostaje zmieniony zapłon podczas przyspieszania i jest efekt taki jak pisałem. Co o tym myślicie?

[ Dodano: 07 Cze 2009 10:52 ]
no panowie, słucham waszych propozycji :bigok:

: ndz cze 07, 2009 23:28
autor: Piter83
Witam. Owszem, jednym z objawów padniętej sondy jest bardzo wysokie spalanie. W moim przypadku ok 14 litrów na 100 km w trasie. Inne objawy to szarpanie przy ruszaniu, gaśnięcie silnika( zimnego i ciepłego) po odpaleniu lub wrzuceniu luzu, falowanie obrotów. U mnie sonda zawiesiła się na 0.45V i przestała reagować. Podciśnienie też dla pewności sprawdź. Golfika mam odebrać jutro popołudniu. Wieczorkiem postaram napisać się jak autko sprawuje się po wymianie sondy.

[ Dodano: 10 Cze 2009 14:21 ]
Siemanko. Autko po naprawie spisuje się super. Oprócz sondy wymieniony został czujnik położenia przepustnicy.