Forum.VWGolf.pl

Witam ostatni założyłem instalacje gazowa silnik 1,8gaznik spisuje sie super ale zamontowali mi butle w miejsce kola zapasowego 36L gdy podjechałem na stacje weszlo tylko 15L gazu oco chodzi?? wiem ze gazu zawsze wchodzi mniej ale az tyle??

może dali ci 10 l w prezencie. Wyjeździj gaz do końca, zatankuj do pełna na innej stacji i będziesz wiedział. Powinno co wejść 25-28 l. Jeśli mniej to z powrotem do gazowników.

A to było pierwsze tankowanie? Czasami tak sie zdarza, ze na stacji za wczesnie odbije zawór. Kiedys wiedziałem ze mam pusty zbiornik a wezło mniej niz połowa, a za drugim razem juz poszło do końca.

byc moze dali cos w prezeci zeby zobaczyc jak sie spisuje jak problem sie powtorzy do gazownikow

w sumie to bylo drugie tankowanie i tak samo:) a prezentu to raczej nie zrobili bo jak przyszedlem po auto to wyslali mnie zeby zatankowac za 10zl w celu sprawdzenia szczelnosci...A mogli zle cos zrobic? np jakis pływak czy cos takiego>?

w takim razie napewno zwalili robotę. Masz to na gwarancji, wracaj do nich.

mozliwe że zawór ci źle odbija jak się nieułoży to jedź do gazowników niech robią

no, do gazowników

Dzieki wyjezdze to 15 literkow i przejade sie do nich. Jeszcze jedna rzecz jest meczonca to e zanim sie przelaczy na gaz trzeba wypalic wszystko z gaznika a zeby znow przelczyc na paliwo trzeba tak dlugo krecic rozrusznikiem az zassa paliwko do komory... Nie zawsze pamietam aby przed odstawieniem auta przelaczyc na paliwo i w trakcie jazdy niech zasysa

No i z tym drobiazgiem niestety trzeba się pogodzić. Blisko 10 lat tak się męczyłem. Oczywiście zlałem wszystkie porady i tak do 0 stopni zapalałem na gazie. W II generacji nie ma tego problemu.

mozna zapalac rano na gazie?

No właśnie oficjalne instrukcje nie zalecają tego. Ponoć szybciej się membrany w parowniku zużywają i takie tam. Ale masę ludzi tak zapala. Swój reduktor po 100 tys regenerowałem dopiero.
Tyle że jest z tym związny jeszcze jeden problem nieprzyjemny. Jak jest zimno i zapalisz na gazie, to reuktor się strasznie schładza, aż zladza, bo jest jeszcze nienagrzany płynem chłodzącym. Wtedy auto łatwo gaśnie, zwł. na wolnych obrotach, jak np musisz się zaraz zatrzymywać na skrzyżowaniu jakimś. Wtedy często za cholerę nie chce zapalić. Ani na gazie bo zlodzony reduktor za mało go puszcza, ani na benzynie bo trochę jednak gazu idzie i robi się za bogata mieszanka benzynowo-gazowo-powietrzna. Miałem z tym początkowo niejeden dramat. Rady są dwie. Albo zapalasz papierosa lub dwa i czekasz i zapalasz na benzynie, albo zdejmujesz przewód gazowy z reduktora lub od strony miksera i zapalasz też na benzynie. POtem jak silnik się zagrzeje zakładasz przewód z powrotem i wio.