Strona 1 z 1

Dywagacje na temat padajacego sprzegla a mocy

: sob maja 23, 2009 23:25
autor: bradley
Dzis robilem loga na 4biegu, bylo troche pod gorke. Przy ~1500obr/min wcisnalem gaz do deski. Samochod zaczal sie rozpedzac, doszedl do ponad 2000obrotow a wygladalo to tak:

1533
1701
2016
2415
2352
2541
2688

Takze, podejrzewam, ze sprzeglo powoli zaczyna mowic o sobie.
A pytanie brzmi: czy slabe sprzeglo jeszcze przed oznakami slizgania moze wplywac na ogolna moc silnika. Czy jest mozliwa jakas odczuwalna roznica pomiedzy nowka sztuka sprzeglem np z vr`a a sprzeglem po 250tys km ?

: sob maja 23, 2009 23:33
autor: woj-tek
musisz sprawdzić czy sprzęgło się ślizga czyli czy po wciśnieciu gazu na wyzszym biegu obroty rosną rownomiernie do wzrostu prędkości czy nie ma takiego efektu że np jedziesz 100 km/h a po wcisnieciu gazu obroty wzrastają np o 500 czy 1000 a prędkośc pozostaje praktycznie bez zmian. wtedy sprzęgło się uślizguje i jest do wymiany. Nie wpływa ono na moc silnika tylko na przeniesienie momenty na skrzynię biegów i koła. czyli pomimo tego że silnik ma swoją moc to auto nie ma przyspieszenia ani szybkości maksymalnej.

: wt cze 16, 2009 16:04
autor: Roggi
A pytanie brzmi: czy slabe sprzeglo jeszcze przed oznakami slizgania moze wplywac na ogolna moc silnika. Czy jest mozliwa jakas odczuwalna roznica pomiedzy nowka sztuka sprzeglem np z vr`a a sprzeglem po 250tys km ?
Tez sie nad tym zastanawiam.Logi prawidlowe,a auto jedzie jak z otwartym spadochronem.Po wykluczeniu wszelkich innych usterek typowych dla TDI coraz bardziej sklaniam sie ku problemowi z przeniesieniem mocy na kola.Turbodoladowane ropniaki maja wiekszy moment obrotowy,a sprzeglo w porownaniu do benzyniakow chyba niewiele mocniejsze.Duzo przyspieszalem z niskich obrotow z gazem w podlodze i nie ma bata ,by przy takiej jezdzie nie dostalo po dupie.Objawow slizgania tez nie ma,ale nie musi to oznaczac,ze jest calkiem OK.