Forum.VWGolf.pl

Witam, problem polega na tym ze: odpalilem auto po dluzszym postoju ok. 8 godzin przejechalem ok. pol kilometra zatrzymalem sie i samochod sam zgasl zanim przekrecilem kluczyk. Padał wtedy deszcz i byly duze kaluze mozliwe ze mu cos zalalo. Rozrusznik kreci ale nie odpala dodam ze auto z gazem silnik 1,8..

pasiu66 pisze:Padał wtedy deszcz i byly duze kaluze mozliwe ze mu cos zalalo.

cewka zdecydowanie cewka
to jest mankament ze wystarczy troszke wilgoci i problem gotowy
ale nie zaszkodzi sprawdzic kopułki i reszte układu zapłonowego

kolega dziejo ma racje:) jakby ci sie to powtorzylo to przetrzyj cewke i powinien ladnie odpalic:)

a czy da sie temu jakos zapobiec zeby w przyszlosci nie bylo takich zdarzen??

pasiu66 pisze:a czy da sie temu jakos zapobiec zeby w przyszlosci nie bylo takich zdarzen??

hmmmm jakis sposobów konkretnych nie znam mozna np potarktowac wszystkie złącza (kostki ) przyłaczeniowe
preparatem absorbującym wodę
(elektrosol) ale są inne preparaty w 100% chroniące układy elektryczne (zapłonowe przed wilgocią )
jesli chodzi o te miejsca to
cewka
czujnik halla
przewody zapłonowe
kopułka

Jeśli winna jest cewka to jej wymiana na nowa załatwi sprawę. To stare cewki padają od wilgoci bo często maja już pęknięcia w izolacji. Możesz jeszcze dla doswiadczenia spryskać okolicę kopułki (nie cewki) wodą i próbowac zapalić, coś to powinno wyjaśnić.

juz wszystko ok odpalil bez nieczego widocznie musial wyschnac

pasiu66 pisze:juz wszystko ok odpalil

skoro ok to napisz co będzie po następnym deszczu . A poważnie nie możesz przecież tego tak zostawić, to jest awaria.

powiem ci szczerze ze ogolnie zawiodlem sie na tej marce i chyba pozbede sie tego auta bo to nie pierwsza awaria

[ Dodano: 19 Maj 2009 19:59 ]
a tak na marginesie to zastanawiam sie czy oslona silnika od dolu by nie pomogla?

a tak na marginesie to zastanawiam sie czy oslona silnika od dolu by nie pomogla?

z pewnoscią silnik jak i komore zachowasz w czystosci
ale to moze nie rozwiązac twojego problemu poniewaz jezeli juz cewka jest felerna wystarczy wilgoc która gromadzi się pod wpływem róznicy temperatur
chodzi tez równiez o inne elementu układu zapłonowego
powiem ci ze mój mk nie posiada takiego wynalazku a jezdzę cały czas nie patzrac na aurę deszcz -ulewa - błoto - snieg itp
"odpukac "nigdy z nim nie miałem problemu
proponuje zadbac szczególnie o te elementy a bedziesz się cieszył z pewnoscią bezawaryjną jazdą

dziejo pisze:

a tak na marginesie to zastanawiam sie czy oslona silnika od dolu by nie pomogla?

z pewnoscią silnik jak i komore zachowasz w czystosci

Właśnie... Sorki, że się podepnę - ale jak tam u Was z czystością silnika?
Ja sporo jeżdżę po drogach żwirowych itp. i niestety silnik bardzo szybko jest cały w piasku. Wkurza mnie to i coraz poważniej myślę nad montażem osłony silnika.

lwlw pisze:Wkurza mnie to i coraz poważniej myślę nad montażem osłony silnika.

to jest rozwiazanie owszem ale nie 100%