Niedawno jeszcze jakoś działał, najlepsze jest to że jak wciskałem przyciski do otwierania to uchylał się, przez 2-3 sek silniczek coś próbował zrobić tak jak by coś w nim przeskakiwało i się zamykał. A teraz ani rusz. Jak kilka razy wcisnę przycisk to próbuje się otworzyć, uchyla się na na pół centymetra i koniec, domknąć się nie chce i trzeba mu ręką pomóc. Byłem w serwisie z szyberachami i chcą silniczek wymieniać. Twierdzą że w środku jest taki mały pasek zębaty który się wyciąga i przeskakuje. I mają rację, rozkręciłem (tzn. roznitowałem go) i faktycznie pasek jest luźny. Dokupić się go pewnie nie da a serwis chce wymieniać silniczek. Jego cena to 250 zł, trochę dużo
no i plus wymiana 50-100zł.Nie wiem co to za silniczek, na allegro nie widzę takich. Może ktoś wie co to za cudo i podpowie gdzie może taniej dostanę albo jak to naprawić.
A i najdziwniejsze jest to że chcą wymieniać silniczek jak szyberdach teraz wogóle nie chce się uchylić, nawet pasek nie przeskakuje a było to słychać, przedtem. Jest tam też jakiś sterownik przed nim. Czy jak go ominę i zrobię na krótko to czy silniczka nie spalę?
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.