Strona 1 z 1

stukanie przy skręconych kołach na nierównościach

: sob maja 16, 2009 18:04
autor: moontower
Witam wszystkich. Problem jak w temacie, czyli stuka mi po prawej stronie w zawieszeniu w momencie skrętu w lewo czyli prawe koło skierowane do wewnątrz na nierównościach. Jakieś dwa tygodnie temu zmienialem tylne gumy wachacza, sworznie i końcówki drążka. Czy może to być drążek czy jakiś stabilizator?
Proszę o jakieś podpowiedzi zanim zacznę wszystko wymieniać.
Dzięki z góry.

: sob maja 16, 2009 19:04
autor: wojtas46
Najpierw sprawdż czy wszystkopoprzykręcane

Re: stukanie przy skręconych kołach na nierównościach

: sob maja 16, 2009 20:27
autor: szczep
moontower pisze:Witam wszystkich. Problem jak w temacie, czyli stuka mi po prawej stronie w zawieszeniu w momencie skrętu w lewo czyli prawe koło skierowane do wewnątrz na nierównościach. Jakieś dwa tygodnie temu zmienialem tylne gumy wachacza, sworznie i końcówki drążka. Czy może to być drążek czy jakiś stabilizator?
Proszę o jakieś podpowiedzi zanim zacznę wszystko wymieniać.
Dzięki z góry.
miałem to samo wymieniłem końcówki drążków kierowniczych, tuleje na wahaczu, sworznie, na szarpakach na stacji diagnostycznej nic nie wykazało, dopiero na podnośniku stwierdzono luz na kole, po wymianie drążków kierowniczych jest cisza

Ps. wymieniałeś może tuleje stabilizatora ? one też potrafią nieźle hałasować, ale stawiam na drążki kierownicze, najlepiej podjedź na stację diagnostyczną i niech sprawdzą zawieszenie koszt 15-25zł

: sob maja 16, 2009 20:29
autor: cens
Moim zdanie przegub do wymiany.

: ndz maja 17, 2009 11:28
autor: EnJoy
wojtas46 pisze:Najpierw sprawdż czy wszystkopoprzykręcane
hasło miesiąca :bigok:

przegub albo drążek... stawiam bardziej na to drugie, bo sam przegub dawałby też znać o sobie nawet podczas jazdy na wprost.. np. przy ostrym ruszaniu. Chociaż to też nie reguła.

: ndz maja 17, 2009 12:14
autor: oloow
U mnie sforzeń wachacza stukał w identyczny sposób jak opisałeś.

: ndz maja 17, 2009 18:51
autor: moontower
Dzięki za podpowiedzi. Osobiście stawiam na drążek kierowniczy, ponieważ sworznie wymieniałem. Drążek po stronie kierowcy wymieniałem a ten po stronie pasażera nie, ponieważ mechanior powiedział, że się jeszcze trzyma. Lecz wymiana gum wachacza, sworzni i końcówek mogła i pewnie zmieniła kąt koła co szybciej wykończyło wysłużony drążek. Mogłem jednak za jednym zamachem i ten stary wymienić. W tygodniu jadę na trzepaki to napiszę co wskazało.