Strona 1 z 1

jak odkręcić jarzmo żeby dostac sie do tarcz przednich?

: wt maja 12, 2009 21:52
autor: g-zone
za cholerke nie moge odkrecic tych 2 ssrub, myslalem ze ducha dzisiaj wyzione, a jestem duzy chop, wd40 nie dalo rady, poradzcie cos koeldzy jak zawsze umiecie mi tyl;ko wy pomoc, mam jeszcze problem z mala srubka ktora tarcze sa przykrecone (taka mala jedna) ma gwint przekrcony, jak ja odkrecic? za kazdy pomysl daje + dziekuje

: wt maja 12, 2009 22:15
autor: Karol G60
ta mała sróbke od tarczy najlepiej czyms stuknac np bolcen przez młotek bolec dobierz tak aby był srednicy tej sróbki jak nie dasz rady to przecinkiem próbuj.. w najgorszym wypadku rozwierc.. potem powinno sie odkrecic gdyz trzyma na stózku.... a to sróby od jarzma tez młotkiem stukaj jak chop przez gróby krótki bolec .. stukaj a napewno odkrecisz.. wd napewno tam nie dotrze jak jest dokrecone .. :bigok:

: wt maja 12, 2009 22:29
autor: LoLs
zainwestuj w porządne klucze to raz byle czym nie odkręcaj bo wyrobisz środek i będzie ciężko ...co jest do okola śrubki gumka zdejmij i zeszlifuj śrubę z 2 przeciwległych stron tylko tak trochę i z próbuj żabką odkręcić

: wt maja 12, 2009 22:30
autor: Tomek_Dx
Oczywiscie młotek pomoże ale przy współpracy z "mądrym" narzedziem:) Zainwestuj 30 pln w wykrętak udarowy. Żadna zapieczona śruba mu nie straszna. Im mocniej uderzysz młotkiem tym większa siła dociskająca wkretak do śruby i większy moment siły działający na wykręcenie czy wkręcenie śruby. takie to mądre urządzenie.
Przykład na alledrogo:
http://www.allegro.pl/item628567622_wkr ... rmany.html

: wt maja 12, 2009 22:32
autor: Karol G60
LoLs pisze:zainwestuj w porządne klucze to raz byle czym nie odkręcaj bo wyrobisz środek i będzie ciężko ...co jest do okola śrubki gumka zdejmij i zeszlifuj śrubę z 2 przeciwległych stron tylko tak trochę i z próbuj żabką odkręcić
kolega pisał o odkreceniu jarzma a nie zacisku... :chytry:

: wt maja 12, 2009 23:03
autor: g-zone
klucze mam konkretne, ale co z tego ze kupa i dalje nie idzie, co mam walic mlotkiem? az sie sruby obrobia i wtedy nic...........nie wyjdzie??moze jakies cywilizowane sposoby, a nie ruskie :helm:

: śr maja 13, 2009 00:00
autor: jez
Co do śrubki podtrzymującej tarcze w konkretnej pozycji możesz ją spokojnie nawet urwać - nie jest potrzebna - nawet przy wymianie koła tarcza nie zleci bo podtrzymuje ją jarzmo.

Kolego a jakie tam masz śrubki w tym jarzmie ? Ja miałem imbusowe :/ w rękach złamałem 2 imbusy :helm: Sprawa wygląda tak że śruby często są łapane na klej anaerobowy. Jeśli masz imbus tak jak ja proponuję wykorzystać nasadkę (8 jeśli się nie mylę może 10 :helm: ) wsadzić odwrócony bit z wkrętarki a na koniec gaz-rurka. Jak nie moglem na gruncie zrobić robiłem z kanału. A jak dalej nic to tak jak koledzy podpowiadają majzel i poobijać śrubę - zmniejszysz naprężenia w gwincie. Uderzaj w boczną krawędź tak aby wywołać odkręcanie - w kierunku odkręcania. Jesli masz normalnych rozmiarów śrube z łbem sześciokątnym 13 nie musisz kombinować z imbusami ale metoda ta sama - nasadka (najlepiej nie grzechotka - szkoda) i gaz rurka. Sam robiłem to w zeszły czwartek :helm: Jedyny dokuczający mi problem to złe dojście.

: śr maja 13, 2009 00:11
autor: g-zone
mam kanał i wszystko, śruby mam 17ti, nie imbusowe :/ , boje sie ze obrobi sie sruba i bedzie pupa :( a naprawde, nie jestem mega silaczem, ale 100 kg wagi i te naciski co wczoraj stosowalem to na tyel sporo ze wiekosc srub bym odkrecil ehh bede jutro probowalz mlotkiem, ale boje sie ze jednak wiecej ja obrobie niz odkrece :/ zobaczymy....... jak macie jakies pomysly piszcie, napewno taki temat sie przyda.........

: śr maja 13, 2009 00:26
autor: jez
a miałeś coś żeby przedłużyć ramie? Dobrze jeśli nasadka byłaby sześciokątna bo te dwunastki potrafią objechać przy dużym momencie spowodowanym przedłużeniem ramienia.

: śr maja 13, 2009 01:13
autor: g-zone
tak robiłem na przedłuzonym i 6 katnym :/

: śr maja 13, 2009 10:01
autor: dziechu
Miesiące temu zmieniałem tarcze. Te śrubki przytrzymujące tarcze mam urawane, nie są potrzebne, ale jak sie da bez urywania to lepiej:) Śruby od zacisków poszły dość łatwo. Śruby od jarzm już nie bardzo. Każda z nich zajęła mi średnio ok. 30 min. (czyli razem wszystkie 2 h). Najpierw wszystkie psikałem WD40 (pewnie lepiej zrobic to dzień wcześniej). Potem dobry klucz (stal chromowo-wanadowa lub lepsza:) i młotek. Stukałem dość mocno, ale bez przesady. Trzeba stukać cierpliwie. Każde uderzenie mimo pozornie braku jakiegokolwiek efektu minimalnie luzuje połączenie. Trzeba cierpliwości, stukać 10 min, 20 i wiecej jeżeli trzeba. W końcu puszczą. To działa jak te krople wody drążące dziurę w granicie;)

: śr maja 13, 2009 10:06
autor: cyrulinski
no to pozostaje tylko zmiana kierunku :rotfl: przyłoż porządnie młotkiem przez jakiś przecinak,jeśli masz dobry klucz oczkowy lub nasadowy to raczej ani go nie złamiesz ani 17 nie obrobisz,a tą małą srubeczke rozwierć i może kombinerkami wykręcisz a jeśli nie wykręcisz to niech zostanie.