Strona 1 z 1

ELEKTRONIKA GOLF III :(

: wt paź 04, 2005 20:05
autor: iles
rok temu kupilem golfa III 1.8 90 KM z francji , to moj pierwszy samochod . Do tej pory nie sprawial mi klotow ale od pewnego czasu cos dzieje sie nie tak z elektronika. poraz perwszy mialem ten klopot w grudniu 2004 , w golfie po przekraceniu kluczykow nie dzialal zaplon , nie pojawialy sie zadne kontrolki tak jakby zegary nie dzialaly , poprostu auto nie reagowalo na przekrecenie kluczykow :( , nie pomagalo odlaczenie i podlacznie akumulatora , ca ktoryms razem cos zalapalo i wszystko niby bylo ok . przez pare miesiecy byl spokuj ale ostatnio zdarzylo sie ze golf poprostu podczas jazdy zgasl i byl podobny problem zeby go uruchomic , nie wiem co jest tego przyczyna raczej wykluczam ``immobilajzer , nie jest on w kluczyku tylko na dodatkowy magnes i raczej dziala od w 100% , a dziwi mnie dlaczego potrafi sie wylaczyc auto poddczas jazdy?? jezeli ktos mial podobny klopot albo moze wie w czym jest klopot nich cos napisze , pozdr dla fanow golfa -ja nie mam zadnego zamiaru zmieniac samochod , jak bedzie mnie stac na to kupie Golfa 4 :)

: wt paź 04, 2005 20:29
autor: ku_bi
podstawowa rzecz jaką należałoby sprawdzić to kostka stacyjki, może ona czasami nie łaczyć - jeśli po przekreceniu kluczyków nie pojawiaja sie kontrolki.

: wt paź 04, 2005 20:39
autor: blackwhite
Istnieje również możliwość, że masz jakąś luźną kostkę w skrzynce z bezpiecznikami i czasem nie styka.
Prosto to można sprawdzić, odkręcając skrzynke i sprawdzająć czy wszystkie kostki są dobrze wetknięte.

: wt paź 04, 2005 20:42
autor: iles
thx , jutro pewnie sprawdze co jest nie tak

: wt paź 04, 2005 20:58
autor: Adamtd
no ja też myślę o kostce przy stacyjce - mnie tak sie dzialo z tym że tylko jak chciałem włączyć rozruszmik - cisza błoga - ale Ty możesz mieć bardziej skopaną że nawet kontrolek nie zapala

: wt paź 04, 2005 22:35
autor: adamo122
nie wiem co jest tego przyczyna raczej wykluczam ``immobilajzer , nie jest on w kluczyku tylko na dodatkowy magnes i raczej dziala od w 100% ,

a skąd masz taką pewność?
:-)
tez bym stawiał na kostki
lub na samą stacyjke

: pt paź 07, 2005 12:33
autor: svapl
No to moze ja sie tez powiem
Od razu zaznaczam ze jestem lajkonikiem i bardzo chcialbym tylko lac i jezdzic :-)
U mnie w moim Variant'cie z silnikiem AAM sytuacja byla taka, ze raz na 20 razy dzialal bzyczek zapalonych swiatel. Po wizycie u elektryka okazalo sie, ze stacyjka byla zwalona i jakas tam zapadka nie wracala na miejsce (zostawala) czego efektem byl brak bzyczka i blokady kierownicy.
3 razy w trakcie jazdy nastapilo calkowite odciecie elektryki (po wlaczeniu ogrzewania tylnej szyby). Od razy wylaczylem ogrzewanie wylaczylem swiatla (jechalem wieczorem) i po wlaczeniu swiatel prad cudownie wrocil.
Po tym zdarzeniu zdecydowalem sie odwiedzic elektryka.
Koszt naprawy lacznie z wymiana kostki (cokolwiek to znaczy) i udroznieniem kontaktu w bagazniku (podobno bylo to zwalone) 110 zl (nie mialem 10 zl i elektryk powiedzial ze 100 moze zostac)

zdrowko
svapl