Strona 1 z 1

mocno kopci....

: pt maja 08, 2009 16:18
autor: Cristiano1947
Mam mianowicie taki problem?? Gdy odpalam MK2 (rocznik 90' 1.3 benzyna) z rury wydechowej wylatuje siwy dym...gdy dodaje gazu robi się już bardziej czarny, a gdy chodzi na maxa to jest już prawie czarny....z tego co wiem mogą to być luzy na pierścieniach i spala olej......ale nie jestem do końca pewien...czy moze byc jakaś inna przyczyna?? Jeśli tak to jaka?? Dziekuje z góry za wskazówki...

Pozdro!!!

: pt maja 08, 2009 20:40
autor: ArthiD
W moim starym 1.8 JH też tak miałem, poszły uszczelniacze na zaworach, po rozbiórce silnika okazało sie że zaorało cylindry, a tłoki goniły po nich jak chciały. Wymieniłem silnik bo naprawa była nieopłacalna

: pt maja 08, 2009 20:56
autor: Michał_1977
Pierścienie lub Uszczelniacze zaworowe.
Ile dolewasz oleju i jak często?

: pt maja 08, 2009 23:09
autor: Cristiano1947
Ostatnio dolalem litr bo zaczeła mrugać dioda od wskaźnika oleju...po wlaniu zgasła i narazie spokuj...a nie jeżdze tak często....wiec jak to może być? ile to bedzie kosztować? i czy wogóle sie opłaca?...

: ndz maja 10, 2009 20:38
autor: Michał_1977
Ja w swoim MK2 1,6TD robiłem taki "szwedzki" remont,czyli wymiana pierścieni,panewek korbowodowych,rozrządu,wszystkich uszczelek i uszczelniaczy,oleju i filtrów-ponad 500zeta za wszystkie części i olej.Robocizna-0 zeta,bo robiłem sam.
Czy się opłaca-nie wiem,to akurat Ty powinieneś wiedzieć.Ja remontowałem,bo auto jest jak igiełka,no i czuję do niego wielki sentyment :wink:

: pn maja 11, 2009 01:35
autor: ArthiD
ja za silnik po kapitalnym remoncie dałem 350 zł, to raczej sie nie opłaca

: pn maja 11, 2009 01:49
autor: CQ
ArthiD pisze:ja za silnik po kapitalnym remoncie dałem 350 zł, to raczej sie nie opłaca
a skad ta pewność ze był po kapitalnym remoncie? na słowo wierzysz właścicielowi? :chytry: moze tylko głowice robił.

: pn maja 11, 2009 02:01
autor: ArthiD
Kupiłem go od znajomego złomiarza i dał mi numer do poprzedniego właściciela, bo zegary opchnął i nie pamiętał jaki ma przebieg. Chłop miał pecha dwa tygodnie po remoncie skasował golfine. Jedyną wadą tego silnika były pourywane gwinty pod łape od wspomagania, no ale mam spawarke hehe.