Forum.VWGolf.pl

Witam!
Mam kolejny problem z moim MK2, otóż na trochę dłuższej trasie (30km), pojawia się stukot w silniku, bądź pod autem (towarzyszą temu lekkie drgania wyczuwalne w podłodze)? tak jak by ktoś stukał w pusty garnek. Stukot tak jak sam ?przychodzi? tak sam ?odchodzi?. Jest tylko na biegu, czy przy dodawaniu gazu, czy przy jego braku, na ?luzie? przestaje. Zauważyłem też, chociaż nie wiem, czy to jest reguła, że jak jadę cały czas swoją prędkością 100-120 to się nic nie dzieje, a jak zwolnię na dłuższy czas do 80, to stukot się pojawia i jest wtedy przy każdej prędkości, ale mówię, że nie musi to być regułą.
Co to może być?? Mieliście już taki problem??
Z góry dzięki
pozdro
rafał

osłona tłumika lub sam tłumik.Wjedź na kanał i zobacz ,poruszaj nim i zobacz co stuka

miomio1 pisze:osłona tłumika lub sam tłumik.Wjedź na kanał i zobacz ,poruszaj nim i zobacz co stuka

a czemu nie stuka na luzie, albo czemu nie stuka cały czas??

bo stukot ten pojawia sie przy określonej prędkości obrotowej silnika.. chodzi tu o drgania..
miałem to samo i wysypały mi sie bebechu w środkowym i stukot był niesamowity tak prze predkości ok 80km/h..

Dokładnie - dla mnie też wydaje się, że to coś z tłumikiem. Mi też zaczął stukać, tyle że końcowy. Zaraz pędzę do sklepu kupić nowe gumy, bo te są tak rozciągnięte że wcale się nie dziwię że zaczął postukiwać :/ I też nie stuka na luzie, ani też na parkingu - jedynie jak się jedzie i to zależy od obrotów silnika.

Pozsrawiam

A jesli takie objawy sa na biegu jalowym, to tez bedzie tlumik??

Zauwazylem ze koncowy jest przerdzewialy i jest w nim pare dziurek, ale to pewnie nie to.

A auto robi co jakis czas takie <pff> i przechodzi przez nie drganie- wszystko na jalowym i wstecznym, ogolnie bez gazu

drzepsuj pisze:bo stukot ten pojawia sie przy określonej prędkości obrotowej silnika.. chodzi tu o drgania..
miałem to samo i wysypały mi sie bebechu w środkowym i stukot był niesamowity tak prze predkości ok 80km/h..

to jest właśnie to, dzisiaj się upewniłem, właśnie przy ok 80 na godzinę zaczyna walić, później jak pocisnę więcej, pomału przestaje, chociaż jak znowu zwolnię do 80 to nie zawsze zaczyna stukać

Ale co to dokładnie jest? Można z tym ewentualnie w takim stanie jeździć?
I jaki ewentualnie przybliżony koszt naprawy?
Sorry, że tak pytam, ale ja początkujący jestem

U mnie wystarczyło wymienić gumy na których zamocowany jest tłumik. Koszt naprawy? Trzy gumy po 2zł za sztukę - razem 6zł. No i do tego trzeba doliczyć jakieś 15-20min jakie mi to zajęło.

Pozdrawiam

Ja miałem tak w Hondzie ale to był stukot dochodzący z silnika już myślałem że to sfożeń a jak sie okazało to było nie dokrencone koło pasowe.