... latwo nie bylo... nawet bym powiedzial dosadniej... ale ogranicze sie do tego ze powiem... - kochani (dobrzy) Mechanicy - kapelusze z glow, bo nie macie latwego akwalka chleba...
Ludziska.. zaczne od tego, by Wam podziekowac!
niestety wiekszosc maili 9 a zwlaszcza zdjacie klucza do odkrecania polosi, zobaczylem po fakcie... ale nic to, opisze co nieco, a noz sie komus to kiedys przyda... ( bo nikt go nie wyprowadzi z bledu, ze nie ma sensu by robil to sam... )
A wiec:
nauczony doswiadczeniem (kiedys przy awarii rozrusznika - wodzik ?!? - znajomy mi powiedzial bym mu go przyniosl to sprubuje naprawic... pomyslalem czemu nie ... to TYLKO 3 sruby - silnik sie byl obsunal - przez sruby (chyba dwie) rozrusznika jest przymocowany do lapy przedniej...)
znalazlem jakas porzadna belke by podwiesic silnik opierajac belke o burty ... obeszlo sie, wystarczyla zaba od dolu...
odkrecone kola..
jak zobaczylem gwiazdki w polosiach to ... pojawily mi sie inne w oczach... TO NIE SA TORXY !!!
Torx, jak dla mnie, jest kluczem podobnym do imbusa - na bazie szesciokatu - tyle ze figura ... wklesla... (ma 6 slownie szesc! wierzcholkow, ale sasiednich nie da sie polaczyc odcinkiem wewnatrz figury).
to sa klucze - wymyslone do aut niemieckich...
szkoda ze kolega nie zrobil zdjecia od czola klucza - ale wydaje mi sie ze ma osiem (lub dziesiec wierzcholkow...)
nic to kolega z ktorym wymienialem sprzeglo wpadl na pomysl by wykrecic polosie z piast i wyciagnimy sobie skrzynke biegow wraz z polosiami... nic bardziej mylnego... tak sie niestety nam nie udalo..
koniecznie odkrec blaszki oslaniajace kolo zamachowe!!!! wszystkie - chyba 3!
po odkreceniu skrzyni od silnika, albo blokowala sie prawa, albo lew polos...
malo to jak odslonilo sie kolo zamachowe... zobaczylem ze ono jest przykrecone TYM RAZEM NA TORKSY... (szesciokatne), ale NASADOWE...
Jak w koncu porzyczylem Ow MAgiczny Kluczyk do Polosi...i nasadowe do zamachowego- sprawa nabrala rumiencow..
jedna sruba kola zamachowego z ow torksem mi sie wyslizgala... trzeba bylo nabic inna nasadke, tym razem zwykla szesciokatna ( tu mam pelen wybor... i metrycznych i calowych...) i sie udalo.
i przy odkrecaniu samej oslony sprzegla - szesc srub - o dziwo ... szesciokatnych !!! - kawalek gwintu ... zostal... ale czesc sie udalo wyciagnac...
skladanie... na odwrot...
zaznaczajcie ktora srube skad wykreciles... by nie pomylic!
nie trzeba (chyba ) spuszczac oleju ze skrzyni, ... w "Sam naprawiam..." (Panie, strzez autora przede mna! #@$%?@!@?@?#>#>@?!@@@@##@@#
nie ma wzmianki ktoredy sie wlewa olej do skrzyni... i ile... wlalem 2 litry! przez otwor czujnka biegu wstecznego...
narzedzie do centrowania tarczy sprzegla jest do ... innych modeli samochodow... w golfie z tym silnikiem skrzynia i sprzeglem... robi sie to na oko bo ow przyrzad nie pokazuje dokladnie niczego!!!
skrecanie (juz po wpasowaniu otworow w skrzyni z odpowiednimi przy silniku)
to wisienka na kawalku tortu! czysta i przyjemna!
Ogolnie odradzam robic to w dwie niedoswiadczone osoby... bez kluczy... itd.
w perspektywie mialem do zaplacenia w przeliczeniu 2100 PLN ( to nie pomylka!!!) stad moja desperacja by to zrobic z kumplem...
Wolfik znow mnie w sobie rozkochal... chcialem go wymienic na czworke z klima... ale bedzie to duze trudniejsze, zwlaszcza teraz!
no coz... jak ktos bedzie potrzebowal mniej bajdurzenia niech pisze na priv - moze przypomne sobie szczegoly!
Braci, raz jeszcze DZIEKI ZA WSPARCIE!!!!
Teraz sie juz sprzegielko nie slizga! (wczesniej przypominal z odglosow skrzynie automatyczna rodem z autobusow solar czy scania..)
W holdzie Dnia Pracy
Malenstwo