Dymiąca stacyjka

[Szki3l3t]

Witam mam mały (jak na razie)problem ze stacyjką, mianowicie dziś koło południa, wkładając kluczyk do stacyjki nie zdążyłem nawet odpalić samochodu. Praktycznie natychmiast zauważyłem dym unoszący się spod osłony stacyjki i kierownicy. Kluczyk szybko wyciągnąłem, po chwili gdy wsadziłem ponownie samochód odpalił bez problemu. W domu zdjąłem airbag, kierownice, wajchy od kierunków i wycieraczek, odłączyłem wszystkie widoczne kostki i zdjąłem immobiliser. Została praktycznie sama stacyjka na wałku od kierownicy, oglądałem wszystkie zdjęte elementy i praktycznie nie widać śladu stopienia, więc musiało palić coś wewnątrz stacyjki. Samej stacyjki nie zdejmowałem (odkręciłem jedynie blokującą ją śrubę), bo jest tam jakieś łożysko, a nie chce nic uszkodzić.

Prosiłbym o sugestie co mogę z tym zrobić, bo nie chce wywozić na złom spalonego wraku. Na koniec dodam, że od dłuższego czasu gdy wyłączam zapłon i zostawiam kluczyk w stacyjce napięcie podawane na radio raz zanika a raz nie (przy lekkim manewrowaniu widoczne są zamiany (załączanie/rozłączanie), radio jest tymczasowe, więc nie zamieniałem kabla żółtego (pamięciowego) z czerwonym (zapłon) i dobrze wszystko widać (praca radia).

Może troszeczkę namieszałem, ale w razie wątpliwości proszę pytać, z góry dziekuję za wszelką pomoc.

[agrala]

uszkodzona kostka stacyjki
masz do wymiany element pomiedzy stacyjka a wtyczka do niej
zobacz na allegro jak wyglada ten element

[marek_3535]

Jeżeli piszesz że przewody są nie naruszone to napewno nie było to zwarcie.Prawdopodobnie przyczyną są słabe styki w stacyjce,a dym wydobywający się z niej to palona wazelina,która jest nałożona na styki stacyjki.Przez stacyjkę przechodzi dosyć duży prąd.

[Szki3l3t]

Kostka jest raczej sprawna, bo część męska jest nienaruszona (czysta i brak nadtopionych elementów),a przy minimalnych tknięciach kluczyka rozłącza mi radio, uszkodzone będzie pewnie wnętrze stacyjki, ale jak ją ściągnąć? użyć ściągacza czy jakiegoś innego sposobu?? blokującą śrubę już zdjąłem, a nie chce uszkodzić łożyska.

I jeszcze jedno pytanie, z prawej strony stacyjki (prawa jej część do której wkładamy kluczyk) jest widoczny wycięty prostokąt w obudowie, pewnie da się zdjąć tą ściankę i zobaczyć czy we wnętrzu jest coś nie tak, pewnie tam zmienia się (jeżeli się zmienia) wkładki kluczykowe. Jeżeli się da to jak? Podważać?

Czy wewnętrzne styki są wymienne? A jeżeli tak to czy da się je kupić?

[dziejo]

http://www.google.pl/custom?domains=for ... %3A1&hl=pl

[smook81]

a moim zdaniem też kiedyś miałem golfa III i też mi dymiło jak wkładałem kluczyk no i wymieniłem tą kosteczkę ale i tak sie nadal dymiło:( i okazało sie że to przełącznik od wycieraczek był walnięty. na twoim miejscu jak już bedziesz miał zdjętą kierownicę dla pewności sprawdziłbym te przełączniki od wycieraczek, długich świateł i od kierunkowskazów :)

[Szki3l3t]

Ok już powinienem sobie poradzić linkować do googla nie trzeba bo już wcześniej oglądałem porady ale to nie to samo co opisać swój problem i uzyskać rzeczową odpowiedz (chociaż jak zdjąć stacyjkę nie sprawdzałem). Co do wycieraczek i kierunków dokładnie je oglądałem i były czyste. Postaram się wszystko sprawdzić jeszcze raz jutro i rozebrać stacyjkę. Jeżeli to kostka, kupię nową.

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

[agrala]

z tego co pamietam to nie trzeba wyciagac stacyjki, kostka jest przykrecona na srubke i jak ja odkrecisz to wyjdzie bez stacyjki

[vpil]

Witam.

Dymić się może z przełącznika wycieraczek (częsta przyczyna), lub z kostki stacyjki.
Jeśli przerywa Ci dopływ prądu do radia to napewno uszkodzoną masz kostkę stacyjki.
Kostka jest przykręcona na dwie śrubki, tylko jedna jest niedostępna. Aby się do niej dostć
nałatwiej jest zdjąć drążek kierowniczy z przegubu kardana. Wtedy drążk wyjdzie Ci do góry i już masz dostęp do wspomnianej drugiej śrubki. Ja tak robiłem i wydaje mi się iż ta metoda jest najłatwiejsza.

Pozdrawiam.

[Mike_D]

Witam wszystkich,

(odświeżam temat żeby nie śmiecić, bo problem częsty)

W skrócie - przy nagrzanym samochodzie po przekręceniu kluczyka palą się kontrolki a silnik nie kręci - czyli na 99% kostka stacyjki.

Jestem w pracy i nie mam teraz dostępu do etki, czy ktoś mógłby podać mi numer części? (Golf 3 TDI, 96 r.) Sprawdzę czy mają w aso na miejscu..

Druga sprawa - chciałbym jakoś dojechać do domu - a nie bardzo ogarniam temat odpalania auta przez zwieranie kabli przy rozruszniku. Czy ktoś mógłby bardzo łopatologicznie mi to wytłumaczyć, najlepiej z jakimś zdjęciem pokazującym co i jak

Z góry dzięki

[Paweł Marek]

do styku czerwono czarnego kabla od rozrusznika (ten cieńszy) podajesz plus z sąsiedniego grubego czerwonego kabla, wystarczy do tego kawałeczek przewodu. Wcześniej włącz zapłon. NIE ZAPOMNIJ WYLUZOWAĆ BIEGU.

[Mike_D]

Dzięki wielkie kolego. Mogę mieć problem z przewodem - nie mam chyba w aucie żadnego zbędnego kawałka. Jest szansa że sprawa zadziała jeśli zewrę przewody np. kombinerkami albo innym izolowanym narzędziem?

[ufol22]

Witam, odświeżam temat gdyż mam podobny problem co kolega z pierwszego posta.

Jak wkładam kluczyk do stacyjki to leci z kierownicy szary dym, wygląda jakby leciał z samego środka kierownicy. Zdjąłem obudowę i nie znalazłem żadnych przepalonych przewodów, głębiej wole nie szukać gdyż jestem amatorem ;P dlatego w poniedziałek umówiłem się do mechanika.

Z tego co wyczytałem może to być:

- kostka stacyjki,
- przełącznik wycieraczek,
- przełączniki świateł,

Ważne jest też to, że przestały mi działać światła pozycyjnez przodu. ( poprzedni właściciel wstawił po stłuczce światła nie od GOLFA III tylko takie z diodami od AUDI chyba ).

Dochodzę więc do wniosku, że to może być przełącznik właśnie od tych świateł.

Bardzo proszę o sugestie żeby mnie mechanik nie zrobił w bambuko.

Z góry dzięki za odpowiedź, napiszę jak się dowiem co to było.

[dziabi3]

ja podpinam się pod temat

bo u mnie dymi się z kierownicy i przepala się bezpiecznik od wycieraczek

czy to morze zalany silniczek od wycieraczek

bo ostatni miałem mały wypadek otuz zarówka wypaliła mi dziurke w podszybiu ale za rynienką pod maską

zabezpieczyłem to czyli zakleiłem