Witam, mam problem, montowalem sobie kopertowki i podlaczajac sie pod krancowke stwierdzilem, ze ja wyciagne z karoserii (zeby bylo latwiej), wyjmujac otworzyla mi sie i sprezynka poleciala. wszystko skladalem do kupy wczoraj ze 2h, problem jest taki, ze po zlozeniu krancowki, ten bolec za chiny nie chce sie schowac, myslalem nad systemem dzialania tego sprzetu ale nie moge sam dojsc do tego jak to zlozyc. czy przypadkiem te krancowki sa elementem nie rozbieralnym? niby taka blachostka a przez to szlag trafil dzialanie alarmu lampek itd. prosze o pomoc.
tutaj zdjecie krancowek. pzdr
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/108/bdb7ee896dafccdam.jpeg)
Ostatnio zmieniony pn kwie 27, 2009 15:09 przez
tcm1, łącznie zmieniany 3 razy.