Strona 1 z 1
lakierowanie - jak sie za to zabrać?
: czw wrz 29, 2005 09:45
autor: b8tz
Witam!
Mam zamiar zabrać sie za wymalowanie golfika. jesli mozna to prosze o porady ludzi ktozy juz to robili zebym czegos nie s p i e r d o l i l. W kilku miejscach wyszla mi rdza a na blotniku popekala szpachla. Prosze o info jakich uzyc materiałów, papieru itp.
Chcialem tez wylakierować sobie zderzaki . Mam szerokie czarne, ale wygladają mi na nieoryginalne. Nie chce ich zrobic tak zeby za pol roku farba zeszla tylko zeby sie to trzymało. Prosze o pomoc.
Z gory dziekuje
: czw wrz 29, 2005 10:30
autor: lolo_golf
czesc.
Chcesz to robic sam?Bo jak nie moge ci polecic dobrego i taniego lakiernika...
: czw wrz 29, 2005 10:34
autor: paolo
ciezko widze te malowania jak pytasz sie tutaj jak to sie robi
dozbieraj kase bo tak to moze nic z tego nie byc szkoda czasu,pracy,pienidzy
: czw wrz 29, 2005 12:34
autor: b8tz
Zrobic sam to nie znaczy ze bede sie uczy tylko mam wujaszka co wymalowal w zyciu kilka maluszkow i nawet mu to wyszlo... A nie jestem w stanie pojsc do lakiernika i wywalic 2000 za sama robote :/ Chcialem raczej podpytać jak to robią fachowcy bo wiadomo wujek uczył sie sam
Zawsze pozostaje mi mozliwosc pojsc do jakiegos lakiernika z butelką ulatwiacza rozmow i po wypiciu moze zdradzi mi jakies swoje sekrety
))
[ Dodano: Czw Wrz 29, 2005 12:37 ]
lolo_golf pisze:czesc.
Chcesz to robic sam?Bo jak nie moge ci polecic dobrego i taniego lakiernika...
Jesli niedrogi to mozesz mi dac namiary na gościa
Pisz na PM albo GG
A orientacyjnie to ile by wyszlo wymalowanie calosci?
: czw wrz 29, 2005 13:29
autor: Puki
b8tz pisze:Zawsze pozostaje mi mozliwosc pojsc do jakiegos lakiernika z butelką ulatwiacza rozmow i po wypiciu moze zdradzi mi jakies swoje sekrety
Tylko żeby po tej flaszce nie zaczoł malować
: czw wrz 29, 2005 15:14
autor: b8tz
jak jest dobry majster to mu nie zaszkodzi a jak partacz to nie pomoże:P
: czw wrz 29, 2005 18:21
autor: Gitner
b8tz pisze:Zrobic sam to nie znaczy ze bede sie uczy tylko mam wujaszka co wymalowal w zyciu kilka maluszkow i nawet mu to wyszlo... A nie jestem w stanie pojsc do lakiernika i wywalic 2000 za sama robote
2tys..? Co ty autobus caly bedziesz malowal? Skad wziales takie stawki? ASO? W Plocku za tyle (materialy + robocizna) to pomalujesz cale auto!!!
Pozdro
Gitner
: czw wrz 29, 2005 22:31
autor: b8tz
Autobus hehe
A to dobre
Przypomniala mi sie taka sytaucja wlasnie : Zajezdzam na stacje benzynową Stoi czerwony polonez. Tankuje za tydzien stoi zielony. Podjezdzam za jakis czas a tu niebieski. Pytam faceta co mnie tankuje o co biega z tym poldkiem.... A on mowi ze pracuje u nich taki koles co po kazdej wyplacie kupuje sobie walek, 2 puszki farby olejnej i maluje poloneza:/
Sluchajcie mozna i tak..... Najtanszym kosztem
A co do ceny to sie zgodze ze troszke duzo.... Ale sila rzeczy jezeli ktos ma dzialalnosc gospodarcza to musi na zus wyrobic w troszke goscia rozumiem. Czy tez jak ktos zainwestowal w komore lakiernicza to nie bedzie sobie liczyl jak za malowanie w stodole
Mam sasiada lakiernika. Nie rozmawialem z nim o tym moim autku bo wiem ze mi nie pomaluje gosciowi zwoza ludzie auta z Francji i w kolejce czeka na placu 10 aut. Ale wracajac do niego jak w zimie trzeba wieksze auto malowac to rozbija na podworku namiot wojskowy i tam pracuje
Warunkow nie ma wogole ale tak klepie autka ze wychodzą jak z fabryki
: czw wrz 29, 2005 23:37
autor: paolo
jak gosc klepie auta z francji no to jest naprawde GOSC
: pt wrz 30, 2005 00:13
autor: b8tz
A jak:) Dzis wlasnie obcinal gosc dupe w rocznej Cordobie wstawial nową
: pt wrz 30, 2005 07:52
autor: Arcturus
he he no ja bym uwazal z taki samodzielnym malowaniem bo do tego trzeba troszke sprzetu zeby nie spartolic roboty i w zwyklym garazu tez tego bym nie robil no chyba ze zmyjesz go calego lacznie z sufitem. Widzialem raz akcje jak kumple "poldka" malowali w stodole i szlo im calkiem niezle a tu nagle wyrwalo waz z kompresora!
Efektu chyba nie musze opisywac
Co do zderzaków to bym nie malowal bo bedziesz mal tylko klopot! raz ze trzeba strasznie uwazac zeby nie poobijac a wkoncu od tego jest zderzak a dwa to starą powierzchnie trudno jest dobrze przygotowac pod lakier no ale fakt faktem ze Autko z pomalowanymi zderzakami prezentuje sie okazalej
Do lakieru musisz dodac plastyfikator bo inaczej popeka caly w niedlugm czasie a powierzchnie zderzaka treba wymyc benz ekstrakcyjną dobrym zabiegiem jest opalenie pow malowanej np lutlampa ale treba to zrobic szybko tak jak bys omiatal miotełką zeby zdezaka nie nagrzac zbytnio i zeby sie nie zdeformowal, a nastepnie calutki wyszpachlowac, wyszlifowac, malnac podkladem wyrównujacym , calosc wyszlifowac pap ok 1000-1500 przetrzec szmatka z bezyną ekstrakcyjną , polakierowac i nie narobic zacieków a jak wyschnie zmatowic na mokro papierkiem 2000 i wypolerowac uwazając zeby nie poprzecierac! Prawda ze to proste?
Zycze udanych zabiegów!!!
Pozdrawiam!