Jazda na zaciagnietym recznym
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Dzordz-VwBora
- Ma gadane
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
- Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
- Kontakt:
Jazda na zaciagnietym recznym
Witam... Był piękny słoneczny dzień słońce raziło w szyby jak i w całym samochodzie.
Tak raziło, że Nie zauważyłem na komputerze kontrolki zaciągniętego hamulca ręcznego... Ruszyłem i pojechałem... tak z 20 metrów Kiedy już się zorientowałem, szybko go opuściłem i dojechałem parę kilometrów do domu. Kiedy wysiadłem z samochodu dostrzegłem jakby "Stukanie" i syczenie z tylnego koła. Jak myślicie co się mogło stać?
I czym taka dłuższa gapa mogła by się skończyc dla mojego samochodu???. Vw Bora.
Tak raziło, że Nie zauważyłem na komputerze kontrolki zaciągniętego hamulca ręcznego... Ruszyłem i pojechałem... tak z 20 metrów Kiedy już się zorientowałem, szybko go opuściłem i dojechałem parę kilometrów do domu. Kiedy wysiadłem z samochodu dostrzegłem jakby "Stukanie" i syczenie z tylnego koła. Jak myślicie co się mogło stać?
I czym taka dłuższa gapa mogła by się skończyc dla mojego samochodu???. Vw Bora.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 26, 2009 22:44 przez Dzordz-VwBora, łącznie zmieniany 5 razy.
Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Because life is too short to drive boring cars.
Because life is too short to drive boring cars.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
wszytsko zalezy jak mcno ci trzyma reczny
mogl sie zagotowac plyn, spalic lub zerwac okladziny - zalezy czymasz bebny lub tarcze
moglo sie nic nie stac a te trzaski to jakis przypadek
20 metrow to nie duzo wiec raczej nic sie nie stalo, skoro nie czules ze jedziesz na recznym to raczej mocno ci nie trzyma zbyt mocno lub nie byl calkiem zaiagniety wiec raczej nie ma sie co przejmowac
mogl sie zagotowac plyn, spalic lub zerwac okladziny - zalezy czymasz bebny lub tarcze
moglo sie nic nie stac a te trzaski to jakis przypadek
20 metrow to nie duzo wiec raczej nic sie nie stalo, skoro nie czules ze jedziesz na recznym to raczej mocno ci nie trzyma zbyt mocno lub nie byl calkiem zaiagniety wiec raczej nie ma sie co przejmowac
- Dzordz-VwBora
- Ma gadane
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
- Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
- Kontakt:
Dokładnie Nie czułem bo był lekko zaciągnięty jednak te stukanie spod koła trochę mnie potem przeraziło...agrala pisze:wszytsko zalezy jak mcno ci trzyma reczny
mogl sie zagotowac plyn, spalic lub zerwac okladziny - zalezy czymasz bebny lub tarcze
moglo sie nic nie stac a te trzaski to jakis przypadek
20 metrow to nie duzo wiec raczej nic sie nie stalo, skoro nie czules ze jedziesz na recznym to raczej mocno ci nie trzyma zbyt mocno lub nie byl calkiem zaiagniety wiec raczej nie ma sie co przejmowac
[ Dodano: 25 Kwi 2009 16:28 ]
Tak, Samo z Siebie Zaczęło stukać i syczećbongo pisze:Tak samo stukało i syczało?Dzordz-VwBora pisze:Kiedy wysiadłem z samochodu dostrzegłem jakby "Stukanie" i syczenie z tylnego koła. Jak myślicie co się mogło stać?
20 m to nic,znam gości co przejechali na ręcznym 20km
Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Because life is too short to drive boring cars.
Because life is too short to drive boring cars.
Heja Nic cię nie boj syczał zapewne zagotowany płyn hamulcowy przy okzaji wymienisz i po sprawie bo to ważne żeby go zmieniać a ludzie o tym zapominają. A te trzaski stygnący metal nic groźnego. W najgorszym przypadku wypaliło smar z łożyska w piaście ale to się dopiero okaże. O gólnie to śpij spokojnie. Pozdro
Volkswagen to nie tylko samochód,
Volkswagen to styl życia.....
Volkswagen to styl życia.....
- Dzordz-VwBora
- Ma gadane
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
- Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
- Kontakt:
hwktor12 Punkcik Kolego
Ostatnio zmieniony sob kwie 25, 2009 18:43 przez Dzordz-VwBora, łącznie zmieniany 1 raz.
Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Because life is too short to drive boring cars.
Because life is too short to drive boring cars.
po 20 metrach, wypaliło smar? te hamulce nawet nie poczuły ciepła.
mistrzu, zaciągnąłeś ręczny i pojechałeś -wystraszyłeś się i teraz wszystko co puknie i stuknie bedzie ciebie przerażało. daj spokój -jeździj. jak sie będą koła grzać to może być problem -ale na Boga nie po 20m! poza tym nie piszczał ci buczek w zegarach jak jechałeś z tym ręcznym?
pzdr
mistrzu, zaciągnąłeś ręczny i pojechałeś -wystraszyłeś się i teraz wszystko co puknie i stuknie bedzie ciebie przerażało. daj spokój -jeździj. jak sie będą koła grzać to może być problem -ale na Boga nie po 20m! poza tym nie piszczał ci buczek w zegarach jak jechałeś z tym ręcznym?
pzdr
dokladnie. nie zastanawiaj sie co Ci stuka i piszczy tylko najpierw dla czego nie zadziałała sygnalizacja dzwiekowa?hauer pisze:poza tym nie piszczał ci buczek w zegarach jak jechałeś z tym ręcznym?
oprócz kontrolki powinno byc takze glosne pikanie to bys odrazu zorientowal sie ze jedziesz na recznym
- Dzordz-VwBora
- Ma gadane
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
- Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
- Kontakt:
Sygnalizacja dźwiękowa Działała. Pikało i piszczało zaś w kołach co się potem okazało stukało i syczało. a kontrolka "(!)" się paliła Ale grała głośno muzyka i z tego powodu nie było słychać
Ostatnio zmieniony ndz kwie 26, 2009 14:40 przez Dzordz-VwBora, łącznie zmieniany 2 razy.
Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Because life is too short to drive boring cars.
Because life is too short to drive boring cars.
- kamska
- Użytkownik
- Posty: 425
- Rejestracja: ndz mar 30, 2008 17:26
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Skoda Karoq Sportline FL 2.0 TDI, Suzuki Bandit 650N, Renault Premium 270dci, Kangoo 1,5 DCI
Po dlugich intensywnych przelotach tarcze lubia strzelac, cykac, pukać. To normalne zjawisko spowodowane zmiana temperatury- stygniecie tarczy hamulowej. Wiec się kolego niczym nie przejmuj.
Ja kiedyś miałem awaryjne z 190km/h prawie do zera- spalilem konczace sie klocki- pojawil sie komucnikat- lagi hamulcowe do wymiany. Ale to był naprawde pocisk, te 20m to naprawde nic- LUZIK.
PS a czym masz jeszcze hamulec reczny?, jezeli jest sprawdny, to o co Ci w ogole kolego chodzi????
pozdrawiam
Ja kiedyś miałem awaryjne z 190km/h prawie do zera- spalilem konczace sie klocki- pojawil sie komucnikat- lagi hamulcowe do wymiany. Ale to był naprawde pocisk, te 20m to naprawde nic- LUZIK.
PS a czym masz jeszcze hamulec reczny?, jezeli jest sprawdny, to o co Ci w ogole kolego chodzi????
pozdrawiam
- Dzordz-VwBora
- Ma gadane
- Posty: 155
- Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
- Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
- Kontakt:
Pozdrokamska pisze:Po dlugich intensywnych przelotach tarcze lubia strzelac, cykac, pukać. To normalne zjawisko spowodowane zmiana temperatury- stygniecie tarczy hamulowej. Wiec się kolego niczym nie przejmuj.
Już wiem na czym stoję wszystko jest OK
Ja kiedyś miałem awaryjne z 190km/h prawie do zera- spalilem konczace sie klocki- pojawil sie komucnikat- lagi hamulcowe do wymiany. Ale to był naprawde pocisk, te 20m to naprawde nic- LUZIK.
Kolego ty hamowałeś z prędkości 190 i Ci się to wszystko zagrzało...
Ja natomiast pokonałem pewny odcinek NA ZACIĄGNIĘTYM HAMULCU Ręcznym.
PS a czym masz jeszcze hamulec reczny?, jezeli jest sprawdny, to o co Ci w ogole kolego chodzi????
O nic mi nie chodzi Po Prostu chciałem się dowiedzieć CZYM TAKA DŁUŻSZA GAPA mogłaby się skończyć dla mojego auta Teraz już wszystko wiem. Ludziom często zdarza się zapomnieć opuścić hamulca ręcznego i pojechać nawet kilkanaście kilometrów nie zauważając ze pikają komunikaty. Jak w tym przypadku grała głośno muzyka i nie było mowy o szybkim spostrzeżeniu
pozdrawiam
Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Because life is too short to drive boring cars.
Because life is too short to drive boring cars.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 214 gości