Jazda na zaciagnietym recznym

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Dzordz-VwBora
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 155
Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
Kontakt:

Jazda na zaciagnietym recznym

Post autor: Dzordz-VwBora » sob kwie 25, 2009 16:09

Witam... Był piękny słoneczny dzień słońce raziło w szyby jak i w całym samochodzie.
Tak raziło, że Nie zauważyłem na komputerze kontrolki zaciągniętego hamulca ręcznego... Ruszyłem i pojechałem... tak z 20 metrów :( Kiedy już się zorientowałem, szybko go opuściłem i dojechałem parę kilometrów do domu. Kiedy wysiadłem z samochodu dostrzegłem jakby "Stukanie" i syczenie z tylnego koła. Jak myślicie co się mogło stać?
I czym taka dłuższa gapa mogła by się skończyc dla mojego samochodu???. Vw Bora.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 26, 2009 22:44 przez Dzordz-VwBora, łącznie zmieniany 5 razy.


Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.

agrala
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4119
Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: agrala » sob kwie 25, 2009 16:19

wszytsko zalezy jak mcno ci trzyma reczny
mogl sie zagotowac plyn, spalic lub zerwac okladziny - zalezy czymasz bebny lub tarcze
moglo sie nic nie stac a te trzaski to jakis przypadek
20 metrow to nie duzo wiec raczej nic sie nie stalo, skoro nie czules ze jedziesz na recznym to raczej mocno ci nie trzyma zbyt mocno lub nie byl calkiem zaiagniety wiec raczej nie ma sie co przejmowac



Awatar użytkownika
bongo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7767
Rejestracja: sob wrz 17, 2005 19:58
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

Post autor: bongo » sob kwie 25, 2009 16:21

Dzordz-VwBora pisze:Kiedy wysiadłem z samochodu dostrzegłem jakby "Stukanie" i syczenie z tylnego koła. Jak myślicie co się mogło stać?
Tak samo stukało i syczało?
20 m to nic,znam gości co przejechali na ręcznym 20km :chytry:



Awatar użytkownika
Dzordz-VwBora
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 155
Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
Kontakt:

Post autor: Dzordz-VwBora » sob kwie 25, 2009 16:22

agrala pisze:wszytsko zalezy jak mcno ci trzyma reczny
mogl sie zagotowac plyn, spalic lub zerwac okladziny - zalezy czymasz bebny lub tarcze
moglo sie nic nie stac a te trzaski to jakis przypadek
20 metrow to nie duzo wiec raczej nic sie nie stalo, skoro nie czules ze jedziesz na recznym to raczej mocno ci nie trzyma zbyt mocno lub nie byl calkiem zaiagniety wiec raczej nie ma sie co przejmowac
Dokładnie Nie czułem bo był lekko zaciągnięty jednak te stukanie spod koła trochę mnie potem przeraziło...

[ Dodano: 25 Kwi 2009 16:28 ]
bongo pisze:
Dzordz-VwBora pisze:Kiedy wysiadłem z samochodu dostrzegłem jakby "Stukanie" i syczenie z tylnego koła. Jak myślicie co się mogło stać?
Tak samo stukało i syczało?
20 m to nic,znam gości co przejechali na ręcznym 20km :chytry:
Tak, Samo z Siebie Zaczęło stukać i syczeć


Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.

Radzioolo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: czw kwie 02, 2009 21:43
Lokalizacja: Osiecznica
Kontakt:

Post autor: Radzioolo » sob kwie 25, 2009 17:24

Ja przejechalem na recznym ponad 10km bo mi zamarzl zima jak przyjechalem do domu to az sie dymilo ale ogolnie to nic sie nie stalo :)



Awatar użytkownika
hwktor12
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 157
Rejestracja: czw sty 15, 2009 21:23
Lokalizacja: proszowice
Kontakt:

Post autor: hwktor12 » sob kwie 25, 2009 18:21

Heja Nic cię nie boj syczał zapewne zagotowany płyn hamulcowy przy okzaji wymienisz i po sprawie bo to ważne żeby go zmieniać a ludzie o tym zapominają. A te trzaski stygnący metal nic groźnego. W najgorszym przypadku wypaliło smar z łożyska w piaście ale to się dopiero okaże. O :grin: gólnie to śpij spokojnie. Pozdro


Volkswagen to nie tylko samochód,
Volkswagen to styl życia.....

Awatar użytkownika
Dzordz-VwBora
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 155
Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
Kontakt:

Post autor: Dzordz-VwBora » sob kwie 25, 2009 18:43

hwktor12 Punkcik Kolego :pub:
Ostatnio zmieniony sob kwie 25, 2009 18:43 przez Dzordz-VwBora, łącznie zmieniany 1 raz.


Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.

hauer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 362
Rejestracja: śr mar 15, 2006 11:15
Lokalizacja: Polska

Post autor: hauer » ndz kwie 26, 2009 10:30

po 20 metrach, wypaliło smar? te hamulce nawet nie poczuły ciepła.
mistrzu, zaciągnąłeś ręczny i pojechałeś -wystraszyłeś się i teraz wszystko co puknie i stuknie bedzie ciebie przerażało. daj spokój -jeździj. jak sie będą koła grzać to może być problem -ale na Boga nie po 20m! poza tym nie piszczał ci buczek w zegarach jak jechałeś z tym ręcznym?
pzdr



Awatar użytkownika
GoF
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 240
Rejestracja: śr paź 10, 2007 11:22
Lokalizacja: Kraków

Post autor: GoF » ndz kwie 26, 2009 10:53

Jak po 20m od ruszenia zagrzały się hamulce to co dopiero się z nimi dzieje przy hamowaniu z 180km/h albo przy jeździe z górki gdzie niektórzy cała drogę w dół pokonują na hamulcu? Jak to było 20m a nie 20km to nawet się nie zagrzały.



Awatar użytkownika
kiss
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2884
Rejestracja: ndz mar 12, 2006 13:23
Lokalizacja: Płock

Post autor: kiss » ndz kwie 26, 2009 11:16

hauer pisze:poza tym nie piszczał ci buczek w zegarach jak jechałeś z tym ręcznym?
dokladnie. nie zastanawiaj sie co Ci stuka i piszczy tylko najpierw dla czego nie zadziałała sygnalizacja dzwiekowa?
oprócz kontrolki powinno byc takze glosne pikanie to bys odrazu zorientowal sie ze jedziesz na recznym



Awatar użytkownika
Dzordz-VwBora
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 155
Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
Kontakt:

Post autor: Dzordz-VwBora » ndz kwie 26, 2009 14:18

Sygnalizacja dźwiękowa Działała. Pikało i piszczało zaś w kołach co się potem okazało stukało i syczało. a kontrolka "(!)" się paliła Ale grała głośno muzyka i z tego powodu nie było słychać :P
Ostatnio zmieniony ndz kwie 26, 2009 14:40 przez Dzordz-VwBora, łącznie zmieniany 2 razy.


Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.

Awatar użytkownika
kamska
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 425
Rejestracja: ndz mar 30, 2008 17:26
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: Skoda Karoq Sportline FL 2.0 TDI, Suzuki Bandit 650N, Renault Premium 270dci, Kangoo 1,5 DCI

Post autor: kamska » ndz kwie 26, 2009 18:29

Po dlugich intensywnych przelotach tarcze lubia strzelac, cykac, pukać. To normalne zjawisko spowodowane zmiana temperatury- stygniecie tarczy hamulowej. Wiec się kolego niczym nie przejmuj.

Ja kiedyś miałem awaryjne z 190km/h prawie do zera- spalilem konczace sie klocki- pojawil sie komucnikat- lagi hamulcowe do wymiany. Ale to był naprawde pocisk, te 20m to naprawde nic- LUZIK.

PS a czym masz jeszcze hamulec reczny?, jezeli jest sprawdny, to o co Ci w ogole kolego chodzi???? ;)

pozdrawiam



Awatar użytkownika
Dzordz-VwBora
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 155
Rejestracja: ndz sie 24, 2008 12:09
Lokalizacja: Newcastle Upon Tyne - UK / Modliborzyce (Lubelskie)
Kontakt:

Post autor: Dzordz-VwBora » ndz kwie 26, 2009 22:15

kamska pisze:Po dlugich intensywnych przelotach tarcze lubia strzelac, cykac, pukać. To normalne zjawisko spowodowane zmiana temperatury- stygniecie tarczy hamulowej. Wiec się kolego niczym nie przejmuj.

Już wiem na czym stoję wszystko jest OK

Ja kiedyś miałem awaryjne z 190km/h prawie do zera- spalilem konczace sie klocki- pojawil sie komucnikat- lagi hamulcowe do wymiany. Ale to był naprawde pocisk, te 20m to naprawde nic- LUZIK.

Kolego ty hamowałeś z prędkości 190 i Ci się to wszystko zagrzało...
Ja natomiast pokonałem pewny odcinek NA ZACIĄGNIĘTYM HAMULCU Ręcznym.



PS a czym masz jeszcze hamulec reczny?, jezeli jest sprawdny, to o co Ci w ogole kolego chodzi???? ;)

O nic mi nie chodzi ;) Po Prostu chciałem się dowiedzieć CZYM TAKA DŁUŻSZA GAPA mogłaby się skończyć dla mojego auta :) Teraz już wszystko wiem. Ludziom często zdarza się zapomnieć opuścić hamulca ręcznego i pojechać nawet kilkanaście kilometrów nie zauważając ze pikają komunikaty. Jak w tym przypadku grała głośno muzyka i nie było mowy o szybkim spostrzeżeniu :)

pozdrawiam
Pozdro


Morał z historii krótki, lecz nie wszystkim znany... Jak nie ma warunków nie zapier*alamy! :)
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 214 gości