Dzis zrobilem male kuku mojej bejbe
na dzialce manewrujac zachaczylem o drzewo i... urwalem przedni zderzak 
Mam maly slad na blotniku z lewej strony i przy migaczu na pasie troche sie odgielo do przodu, ale to poprawilem mlotkiem. W zderzaku po lewej stronie ulamal sie kawalek od mocowania w srodku z brzegu. Zderzak zalozylem i sie jakos trzyma, nawet dojechalem do domu i go nie rozjechalem, na szczescie sie nie zsuwa, ale boje sie, ze moze odleciec na jakis wertepach/dziurach
W ktorym miejscu jak jest on zamocowany poza bocznymi mocowaniami na blotnikach w ktore sie go wsuwa
przygladalem sie, ale nic konkretnego nie znalazlem, zadnej sruby 
