Strona 1 z 1

Gotujący sie płyn hamulcowy, jak zaradzić ?

: ndz kwie 12, 2009 17:06
autor: malzyk
Witam, żona mojego ojca weszła w posiadanie golfika 1.4 benzynka... Autko nawet dynamiczne (skrzynia 4 biegowa, auto używane w mieście więc wystarcza jak dla kobiety)
Problem jest jeden. Wziełem sobie ostatnio golfika na "testy" no i przy troszke dynamiczniejszej jeździe z dość częśtym używaniem hamulców, przyspieszaniem etc. (mocno mi sie spieszyło, jechałem drogą nie uczeszczaną a zawieszenie standardowe czyli musiałem troche cisnąć te hamulce zeby nie wylądowac w rowie) poczłem zapach typu... Elektrody spawalniczej. hamulce momentalnie prawie nie działały. dojechałem do mechanika i okazało sie że zagotowałem płyn hamulcowy i praktycznie nowe klocki popękały (chyba temperatura bo powiem szczerze ze momentami przesadzałem). Teraz moje pytanie, czy wentylowana tarcza coś pomoże w kwesti gotowania płynu? Klocki są nowe i z tym sie nie martwie bo zamawiając nowe tarcze zamówiłem opdrazu wentylki... Bo ale ten płyn? (pewnie mnie ktoś wyśmieje, jak można zagotować płyn w 1.4 :d)

: ndz kwie 12, 2009 17:29
autor: lukasfenix
Płyn się zagotował bo jest stary. Hydrol bardzo absorbuje wilgoć. Przez to traci swoje właściwości i szybko wrze. Wymień płyn i po kłopocie. Według serwisówki powinno się to robić co 2 lata.

[ Dodano: 12 Kwi 2009 17:32 ]
malzyk pisze:Teraz moje pytanie, czy wentylowana tarcza coś pomoże w kwesti gotowania płynu?
Pomoże Ci w kwestii lepszego hamowania ( lepiej odprowadzane ciepło). A co do gotowania hydrolu to tak jak napisałem wcześniej.

: ndz kwie 12, 2009 18:48
autor: pszczyna
Wymiana na D.O.T.-4 rozwiaże problem

: ndz kwie 12, 2009 19:26
autor: roman58
To jest wina że hamulce na tylną oś nie biorą a wszystko idzie na przednie hamulce aż tarcze będą czerwone.Sprawdzić czy korektor jest w porządku.

: pn kwie 13, 2009 09:49
autor: weryfany
Wyhamowanie z dużej prędkości kilka razy pod rząd, może spowodować nawet dymienie opisane przez Ciebie w pierwszym poście.
Nawet płyn ma swoją granicę. Może zbyt gwałtownie kilka razy depnełeś... bo się śpieszyło - ja przynajmniej tak miałem już 2 razy. Wymiana płynu pomogła nieznacznie. Podczas normalnej i spokojnej jazdy takie rzeczy świadczą o wadliwym działaniu układu hamulcowego spowodowanego płynem (za dużo wody wchłoną) lub jak kolega wyżej pisze korektor albo nawet same okładziny gorszej jakości.

: pn kwie 13, 2009 10:20
autor: edzio
kupuj klocki i tarcze lepszej jakości i problem minie

: czw kwie 16, 2009 15:41
autor: malzyk
No więc tak... Moja tamtejsza jazda nie miała nic wspólnego z normalną, deptałem tak ze tarcze az swieciły :/ Generalnie ile mozna bylo tyle wyciągnełem (oczywiście w granicy zdrowego rozsądku) no i... klops :) Nie będe kupował wyczynowych klocków do samochodu który stricte sie do tego nie nadaje, tarcze wentylowane i nowy płyn będą napewno, klocki nowe ale zwykłe ponieważ tak jak napisałem poprzednie popękały od temperatury i nic z nich nie zostało :)

: czw kwie 16, 2009 16:27
autor: Qto
Miałem kiedyś podobną sytuację w astrze 1.4, ostra jazda na pustych, krętych drogach, później wylot na ekspresówkę, ekspresówką jakieś 2km i zjazd...przed zjazdem hamowałem dosyć późno, hamulce prawie nie zareagowały, z kół poszły kłęby dymu i musiałem pojechać prosto.
Tak jak poprzednicy piszą, wymień płyn, tarcze wentylowane też możesz założyć, ja do siebie też będę takie pakował jak dojadę te co mam teraz:)

: czw kwie 16, 2009 20:32
autor: Racer
Wymiana płynu hamulcowego co 2 lata i sprawdź działanie hamulców czy tył bierze bo jesli przod sie grzeje za bardzo tzn ze tył nie dziala za dobrze albo blokuja zaciski przednie...

: czw kwie 16, 2009 20:50
autor: tympy mechanik
jesli zamówiłes tarcze wentylowane to zamów odrazu klocki bo do tarcz wentylowanych idą klocki 15mm a do zwykłych 19 mm wiec jesli chcesz załozyc wentyle to ci sie to nie zmiesci w zacisk :bigok: proponuje tez zmienic płyn tak jak koledzy wyzej mówią i sprawdzic hamulce z tyłu :bajer:

: czw kwie 16, 2009 20:54
autor: dnadna
na taką jazde to kup sobie tarcze ceramiczne zaplacisz tyle
co za golfa ale ci sie nie beda gotowały