Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich mam problem z hamulcem wymienilem bebny lozyska i szczeki wszystko poskladalem tak jak powinno byc i po nacisnieciu na hamulec prawe kolo mi ciezko sie kreci. Jak zrobilem pare kilometrow to beben byl goracy jak cholera ze az smierdzialo farba ktora byl pomalowany rozebralem oba bebny jeszcze raz i wszystko jest tak samo poskrecane w czym problem POMOCY

[ Dodano: 10 Kwi 2009 21:43 ]
Dodam jeszcze ze jak przez beben srubokretem odchacze ten cypel z samoregulatora to kreci sie normalnie bez oporu a jak nacisne na hamulec potem juz ciezko sie kreci

moim zdaniem są 2 opcje
1- to za mocno podciągnieta prawa linka recznego
2-to zle założona sprężynka od samoregulatora czyli od tego klinika i za mocno go ciągnie

Linka jest luzno ta sprezynka tez a mam wrazenie ze ten klin spada za nisko i te szczeki nie wracaja i tra o beben

a masz obie sprężynki te co ciągną szczeki do siebie
gurną i dolną
rozumiem ze przed wymianą nie było takiego problemu

[ Dodano: 10 Kwi 2009 22:04 ]
jesli klin spada luzno to pewnie rozpierak zle założyłeś
nie ma juz wiecej opcji

Sprezynki sa tak samo zalozone jak z drugiej strony wszystko jest tak samo poskladane. Przed wymiana tego nie bylo. Dzisiaj jechalem autkiem pare kilometrow i sprawdzilem ten beben i nie byl goracy ale nie sprawdzalem jeszcze recznego bo jak go pociagne to sie moze zablokowac znowu. narazie bede jezdzil i obserwowal co sie dzieje