Kwestia wzrostu spalania a nieszczelny wydech.
: pt kwie 10, 2009 09:19
Dla doinformowanych ekspertów, wiem ze temat zwiazany z nadmiernym spalaniem byl na tym forum walkowany tysiace razy. Mnie jednak dotyczy kwestia z innej troche beczki.
Czy istnieje szansa, ze dziurawy uklad wydechowy moze przyczynic sie do wiekszego spalania?
Na chwile obecna wiem na pewno, ze dziury mam w koncowej czesci wydechu, nie wiem jak wyglada kolektor. W kazdym razie, w srodku czuc spaliny przy wlaczonym nawiewie. Kumpel twierdzi, ze w ukladzie lewe powietrze wpadajace przez szczeline powoduje, ze spaliny moga dojsc do filtra powietrza - moze to wlasnie kolektor.
Mam lpg, ostatnio zauwazylem wieksze spalanie. A moze to sonda?
Prosilbym o rzetelna rade. Dodam ze wybieram sie do mechanika juz 3 tydzien, wszystko ogranicza sie w chwili obecnej do bardzo niskiego budzetu i praktycznie braku czasu na oddanie samochodu, ktory jest mi niezbedny w chwili obecnej.
Szczere dzieki za kazda udzielona informacje.
Czy istnieje szansa, ze dziurawy uklad wydechowy moze przyczynic sie do wiekszego spalania?
Na chwile obecna wiem na pewno, ze dziury mam w koncowej czesci wydechu, nie wiem jak wyglada kolektor. W kazdym razie, w srodku czuc spaliny przy wlaczonym nawiewie. Kumpel twierdzi, ze w ukladzie lewe powietrze wpadajace przez szczeline powoduje, ze spaliny moga dojsc do filtra powietrza - moze to wlasnie kolektor.
Mam lpg, ostatnio zauwazylem wieksze spalanie. A moze to sonda?
Prosilbym o rzetelna rade. Dodam ze wybieram sie do mechanika juz 3 tydzien, wszystko ogranicza sie w chwili obecnej do bardzo niskiego budzetu i praktycznie braku czasu na oddanie samochodu, ktory jest mi niezbedny w chwili obecnej.
Szczere dzieki za kazda udzielona informacje.