Strona 1 z 1

Kwestia wzrostu spalania a nieszczelny wydech.

: pt kwie 10, 2009 09:19
autor: smateusz
Dla doinformowanych ekspertów, wiem ze temat zwiazany z nadmiernym spalaniem byl na tym forum walkowany tysiace razy. Mnie jednak dotyczy kwestia z innej troche beczki.

Czy istnieje szansa, ze dziurawy uklad wydechowy moze przyczynic sie do wiekszego spalania?
Na chwile obecna wiem na pewno, ze dziury mam w koncowej czesci wydechu, nie wiem jak wyglada kolektor. W kazdym razie, w srodku czuc spaliny przy wlaczonym nawiewie. Kumpel twierdzi, ze w ukladzie lewe powietrze wpadajace przez szczeline powoduje, ze spaliny moga dojsc do filtra powietrza - moze to wlasnie kolektor.

Mam lpg, ostatnio zauwazylem wieksze spalanie. A moze to sonda?

Prosilbym o rzetelna rade. Dodam ze wybieram sie do mechanika juz 3 tydzien, wszystko ogranicza sie w chwili obecnej do bardzo niskiego budzetu i praktycznie braku czasu na oddanie samochodu, ktory jest mi niezbedny w chwili obecnej.

Szczere dzieki za kazda udzielona informacje.

: pt kwie 10, 2009 09:35
autor: Michał_1977
Jest taka możliwość,ponieważ przez dziurawy wydech spaliny przepływają szybciej i sonda nie jest w stanie dokładnie wszystkiego "odczytać".
Wiele razy zdarzało mi się naprawiać ludziom wydech,ale nikt mi się nie skarżył na wzrost spalania,nawet jeśli jeździł kilka tygodni z rozwalonym tłumikiem.Myślę,że dlatego,iż to spalanie musiało skoczyć bardzo nie wiele.
A Tobie o ile wzrosło?

: pt kwie 10, 2009 09:40
autor: miś fazi
dziurawy wydech nie powoduje większego zużycia paliwa , chyba że jest dziurawy w okolicach sondy lambda , to że spaliny czuć to normalne przy dziurawym wydechu , ale Ty musisz mieć chyba sito , jeśli czuć przy włączonym nawiewie , dziura w samym końcowym nie powoduje że czujesz zapach w aucie