Strona 1 z 1

stuka z lesej strony na nierownosiach

: czw kwie 09, 2009 23:45
autor: guti
ok mam dla Was zagadke nie lada :) ja juz nie mam siły do tego auta !

sprawa wyglada tak , jadac po rownej drodze jest ok , nic nie puka nie stuka , ale np jak mam mały uskok powiedzmy 1 cm czyli buda leci gora a koło w doł to w momencie kiedy karoseria opada na dół czasem słysze stukniecie i teraz zaczyna sie to co najfajnieszje :)
poduszka gorna amora wymieniona , sworzen wachacza wymieniony na nowy, koncowka drazka nowa, luzów na drazku nie ma , przeguby ok , lacznik stabilizatora ten na wachaczu ok , ten na belce ok , nie mam juz siły ! amorki ok, zreszta na poprzednich tez tak było,
zostało mi łozysko do wymiany , ale wedlug mnie nic na tonie wskazuje bo luzów nie ma, i jesc cisza podczas jazdy, niemniej jednak to tylko ono mi zostało do wymiany i zwrotnica z racji na mozliwosc ze dziura na sworzen juz jest wytłuczona i ma luz, ale nie wykazywało to na szaprakach a było testowane dosc ostro , macie jeszcze jakies pomysły ? to sie dzieje zarowno na luzie jak i na przyspieszaniu , na skreconych kołach jak i na prostych , zazwyczaj tak jak sie tocznie niezbyt szybko , jak szybciej jade to oczywsicie albo przelece nad dziura , albo cos innego mi zakłóci stukniecie :) Pomocy bo zgłupieje , to jest tylko z lewej strony aaa ponadto klocki zcczeły dzwonic, blaszki sa ok , ciasno chodza, zaciski maja wymienione tujejki i nadal dzwoni , jak sie wkurze to zaspawam na stałe i koniec bedzie z hamiowaniem :D dzieki za wszystkie porady :)

: czw kwie 09, 2009 23:49
autor: Karol G60
znaczy i gumy stabilizatora ok?

: czw kwie 09, 2009 23:51
autor: guti
Karol G60 pisze:znaczy i gumy stabilizatora ok?
tak jest :)
znaczy pewny na 100% nie jestem , ale jak wsadzalem preta zeby poszarpac stabilzatorem to luzów nie miał gora dół , a nawaisem mowiac tam trzeba belke odkrecac zeby te gumki na belce wymienic ?

: czw kwie 09, 2009 23:55
autor: Bbrutus (Burex)
A ze tak się spytam, czy mogą to być tuleje na belce???. mam u siebie taki objaw, ze mi stuka, a zawieszenie tylne zmieniałem 4 tygodnie temu.
Pozdrawiam

: czw kwie 09, 2009 23:58
autor: guti
aaj zapomnialem , gumy w wahacach tez sa nowe , markowe :) a co dstukania wahaczy to najlepiej jest s[rawdzic to nastepujaco albo na kanale , jeden patrzy na gumy a drugi próbuje ruszac i cofac na recznym, albo mozna tez samemu w miare troszke sprawdzic, zazwyczaj przy ruszaniu albo hamowaniu stuka i jak sie hamuje na rownej drodze to auto ciagnie w jedna ( jak mamy ok hamulce oczywiscie :) ) wahacz sie po prostu sklada i auto jedzie krzywo :)

: czw kwie 09, 2009 23:59
autor: Bbrutus (Burex)
ja jak sie dowiadywałem, to mi mechanik powiedział ze nie trzeba bedzie belki ściągać( tam maja swoje sposoby)
ale kuzyn powiedział ze trzeba, bo inaczej jak wycisnę tuleje??, a zwłaszcza jak są fabryczne to nieźle zapieczone pewnie tez

: pt kwie 10, 2009 00:00
autor: guti
aa u Ciebie tuleje na belce ? to głowna ich oznaka zuycia to jak Cie przód prbóje wyprzedzic w zakrecie ,auto myszkuje po drodze, tłucze na nierownosciach i tak niepewnie sie czujesz w zakrecie , jakby raz w prawo chcial jechac , raz w lewo ,
z tego co sie orientowalem to przejeb... robota to wymienic

[ Dodano: Pią Kwi 10, 2009 12:01 am ]
bez młota nie robota :D maja sciagacze spece i daja rade, ale zazwyczaj wypalaja gume w srodku, wycinaja reszte a ten zew pierscien wybijaja młotem :) , chłopaki tego dokonywali pod blokiem na parkingu nawet :D ale mnie by sie nie chciało , ja bym wolał chyba za to zapłacic :D

: pt kwie 10, 2009 00:02
autor: Bbrutus (Burex)
Jak narazie to tylko mechanik sie podejmie, a reszta mi podziekowala:)
najgorzej na dziurach, jak jade mam wrazenie ze belka zaraz odpadnie

: pt kwie 10, 2009 00:30
autor: 21mariusz03
w sumie to ja mam podobny problem tzn
jak jade bardzo wolno na nierownosciach (kamienistej drodze) to tak jakby mlotek jakis szybko o cos uderzal... mialem neidawno przeglad i niczego nei wykryli... jak mi sprawdzali zawieszenei to nci nie stukalo ... stuka tylko i wylacznie jak sie powoli po dziurach jedzie .. auto nie myszkuje i jak jade szybciej to nic nie slychac ... co to mzoe byc ??

: pt kwie 10, 2009 08:12
autor: Karol G60
te tuleje na stabilizatorze mozna sprawdzic na kanale na opuszczonych kołach.. góra dół ruszajac drazek... trzeba luzowac belke nie koniecznie wyciagac.. tylne sróby odkrecic wogle a zostawic poluzowane przednie i oczywiscie tył belki opuszczac na lewarku stopniowo do momentu wystarczajacego miejsca na wymiane.. jesli ich nie masz wymienionych to stawiam na te tulejki.... :bigok:

: pt kwie 10, 2009 08:32
autor: guti
Karol G60 pisze:tylne sróby odkrecic wogle a zostawic poluzowane przednie i oczywiscie tył belki opuszczac na lewarku stopniowo do momentu wystarczajacego miejsca na wymiane..
n to mnie pocieszyłes, kurde, to jeszcze mi sie zbieznosc chyba sprzestawi jak rusza sie wachacze ? no by to szlag, jak to wymienie i sie nie nic nie poprawi to sie juz wkurze na maxa , jaja sobie ze mnie robi to auto.

: pt kwie 10, 2009 08:45
autor: pablo111l
a amorki dokrecone
ja miałem poluzowane i też stukało
myślałem że to gdzieś na dole a to wystarczyło tylko te gumy na amorkach dokrecić

: pt kwie 10, 2009 08:48
autor: guti
pablo111l pisze:a amorki dokrecone
jasne ze tak :)

[ Dodano: Pią Kwi 10, 2009 4:09 pm ]
wymienilislmy gumki na stabilizatorze, na razie spokój :) wywalilem blache od hamulcow ochronna bo dzwonila , ale nadal cos dzwoni delikatnie:D podejrzewam blaszki na klockach:) pozniej wrzuce fotke jak wygladala stara gumka , jak stabilizator bez nic , i jak nowa gumka, trzeba bylo bedlke odkrecac i na lewarku opuscic :)