Strona 1 z 1

Wentylator nawiewu...przestał się nagle obracać

: czw kwie 09, 2009 12:16
autor: fructo
Witam

Mam następujące pytanie: wczoraj wieczorem wentylator nawiewu działał normalnie....dzisiaj wchodzę do auta włączam i tak jakby gorzej kręcił po czym przestał wogóle działać....sprawdzałem już czy ma napięcie...pokrętła też są sprawne...sprawdziłem tez ten bezpiecznik termiczny i wszystko jest niby ok a wentylator dalej nie kręci :/

Mam też drugi wentylator tylko z połamanymi łopatkami ale wirnik jest sprawny...czy gdyby się okazało że jednak wirnik sie spalił da sie jakoś przełożyć samo to koło z tymi łopatkami? bo w tym z uszkodzonymi łopatkami probowałem ściągnąć ale jakoś nie umiałem sobie poradzić...może jest na to jakiś patent?

: czw kwie 09, 2009 16:47
autor: stonefree
A obraca się lekko? Może spróbuj posmarować łożyska?

: czw kwie 09, 2009 20:07
autor: fructo
lekko sie obraca elegancko wszystko nie ma żadnego zatarcia po prostu zdechł nagle i nie wiadomo czemu

[ Dodano: Czw Kwi 09, 2009 20:25 ]
Panowie pomóżcie .... ściągał ktoś kiedyś to kolo z łopatkami z wirnika????

: czw kwie 09, 2009 22:02
autor: artur1902
moze zalał sie wodą?

: czw kwie 09, 2009 22:04
autor: fructo
skąd ta woda? skoro nie pada od tygodnia i jest po 25 stopni?:) nie no proszę o konkretne odpowiedzi:)

: czw kwie 09, 2009 22:07
autor: artur1902
fructo pisze:skąd ta woda? skoro nie pada od tygodnia i jest po 25 stopni?:) nie no proszę o konkretne odpowiedzi:)
moze z mycia auta :grin:

: czw kwie 09, 2009 22:13
autor: fructo
nie no nie myłem auta od kilku dni :)...poza tym jakby była woda tobym pewnie zakumał że to może być przyczyną....a on poprostu stanął...jutro wepne go na krótko i będzie wszystko jasne...


teraz mam pytanie czy można ściągnąć te łopatki jakoś z wirnika?? ściągał ktoś kiedyś?

: pt kwie 10, 2009 09:51
autor: CQ
zanim go zaczniesz rozbierać zmierz napięcie miernikiem na kostce do dmuchawy. często właśnie tam coś nie łączy na stykach albo nie ma napięcia.

wymieniałem w tym kiedyś szczotki. wszystko jest na zatrzaski.

: pt kwie 10, 2009 15:55
autor: fructo
Na początku tematu pisałem przecież że mierzyłem napięcie....poza tym sprawa się rozwiązała...przerwana była miedziana plecionka ze szczotki...nie wiem w jaki sposób to sie mogło stać no ale się stało...polutowałem wszystko od nowa ale wentylator nie chodził już tak jak wcześniej i po kilku sekundach w kabinie zrobiło się szaro :) spalił sie hehehehee miałem jeszcze dwa w garażu z czego w jednym był sprawny silnik...wybiłem to koło z łopatkami (bardzo ciężko jest osadzone) i zamontowałem do sprawnego silnika...jakoś to wszystko działa ale nie ma już takiego wyważenia i czuć lekkie wibracje na 4 biegu...na kilka dni starczy dopóki nie zamówię nowego .... pozdrawiam