Forum.VWGolf.pl

Witam, mam 2 problemy z moim gofrem.
1. Gdy odpalam silnik (zimny, ciepły niestety nie wiem ;/) to na początku (ok 3-4 minuty) słychać jakby piszczenie, albo ślizganie czegoś w "takt" pracy silnika. Po owych 3-4 minutach pisk przestaje być słyszalny i jest ok.
2. Nie wiem czy to ma coś wspólnego z pkt 1, ale przechodząc do meritum :
- Nie działa wskazówka prędkościomierza , dopóki nie przegazuję silnika (czasem jadąc dosyć szybko po przegazowaniu strzałka śmignie na odpowiednią prędkość i już jest ok)
- Nie działa lampka (w zegarze ) ładowania. Żaróweczka 100% sprawna.


Jakieś propozycje rozwiązania tego problemu, bo martwię się o gofra


Dziękuje za propozycje i pomoc.

a reszta z elektryki dziala normalnie mozliwe ze pasek od alternatora sie moze slizgac

No reszta działa w jak najlepszym porządku. Ale dziwne że zawsze jak dojeżdżam do świateł (z rana pokonuje tą samą drogę) to zawsze przestaje piskać w tym miejscu ... (fatum ? )

jak ten pasek sie tak ślizga to sie nagrzewa i po pewnym czasie zaczyna łapać przyczepność
jak Ci sie tak ślizga to musi być już nie źle zużyty...

najlepiej podnieś maskę i naciśnij palcem na pasek i zobaczysz jak mocno jest luźny i będziesz w tedy pewien czy to on czy nie on

sprawdź stan paska jeśli będzie masakra to wymiana

poczyść styki przewodów na alternatorze i zakonserwuj

OK, jak zwykle mieliscie racje co do paska, naciągnięty już został, ale problem z "meritum" czyli :
- Nie działa wskazówka prędkościomierza , dopóki nie przegazuję silnika.
- Nie działa lampka (w zegarze ) ładowania. Żaróweczka 100% sprawna.

nadal występuje. Więc jakieś pomysły na to ?

[ Dodano: 19 Kwi 2009 20:36 ]
Nikt nie ma pojęcia ?