Forum.VWGolf.pl

Witam!

Od dłuższego czasu mam problem z przesuwaniem fotela pasazera - tzn. zacina sie w momencie gdy zostanie przesunięty maksymalnie do tyłu.

Fotel wymontowałem, podejrzewam że będzie trzeba wymienić w nim ślizgi jednak nie podoba mi się również jego mocowanie (zaznaczylem je kółkiem na zdjęciu).



Czy to nie powinno być bardziej proste, tzn. nie az tak mocno przechylone do przodu ?

Mocowanie raczej ok , skup się na ślizgach , wypadałoby przesmarować szyny w którym poruszają się ślizgi.

Przesmaruje, jednak fotel zacina sie tak mocno ze trzeba czasem uzyc naprawde sporo sily aby go ruszyc z miejsca. Zauwazylem również ze w fotelu zaczely sie nacinac rowki w tej aluminiowej czesci ktora jest przesuwana po prowadnicy. I wyglada to tak jak by wlasnie wcisnieta prowadnica w te wytarte aluminiowe rowki powodowała zacieranie. Dlatego myślałem ze wszystkiemu winne to mocowanie fotela widoczne na zdjęciu.

Wyczyść jeszcze od starego smaru ,gdyż w tym smarze moga być jakie drobinki piasku itp. ktore mogą utrudniać przesuwanie.

A wiec wymienilem rolki, oraz slizgi. Wyczyscilem prowadnice w których one sie znajduja i przesmarowalem na nowo. Jak sie okazalo niepotrzebnie, gdyz nie zmienilo to nic.

Mocowanie ktorego zdjecie umiescilem w pierwszym poscie jest przekrzywione. One musi byc pod katem prostym wzgledem podlogi, a wiec wyprostowalem i teraz juz wszystko gra.

Dzieki za chec pomocy, temat uwazam za zamkniety.

Kupilem w ASO, a kosztowaly cos kolo 65 zl.

Dokladniej mowiac kupilem:
Slizg lewy, Slizg prawy, Sruba zamiast nita do fotela, oraz 2 rolki.