Forum.VWGolf.pl

Mam taki kłopot - przed domem od kilku dni walczę z wymianą skrzyni w mojej Jettcie mk2 (1,6 benz). Chcę wymienić cały element na raz - w postaci skrzyni, dyfra i półosi wraz ze zwrotnicami. Wszystko mam już porozkręcane, zrobiła się szpara pomiędzy blokiem silnika i obudową sprzęgła - z racji na sprzęgło i niedużą ilość miejsca nie wiem w którą stronę i jakim sposobem to ściągać. Czy trzeba zdejmować poduszki czy tylko je rozkręcić. Nie chciał bym uszkodzić jakoś sprzęgła. Ściągnąłem kilka razy tą samą książkę napraw, w której akurat strona dotycząca wyjęcia skrzyni(numerycznie) nie istnieje, mimo tego, że na poprzedniej jest napisane, że skrzynie idzie wyjąć od dołu, i gdzieś coś będzie trzeba podlewarować. Za chwilę walczę dalej, z dalszych działań chcę odkręcić blachę zasłaniającą sprzęgło od dołu i odkręcić łapę od zawieszenia skrzyni. Zaznaczam, że warunki mam w postaci auta stojącego na 2ch pieńkach, bez kanału, ale z dachem nad głową:)! Jeżeli by się znalazł ktoś kto akurat mógłby podzielić się doświadczeniami będę bardzo wdzięczny!!
Pozdrawiam!

z tylu silnika jest taka blacha ktora oslania kolo zamachowe, trzeba ja odkrecic
z tego co pamietam trzeba jeszcze odkrecic flansze od prawego wewnetrznego przegubu bo sie chaczy przy wyciaganiu o silnik
trzeba tez odkrecic lwey przwgub zewnetrzny na piascie zeby wyszedl ze skrzynia lub wewnetrzy, wtedy polos zostaje w aucie

flanszy nie trzeba odkrecac ale przeguby wewnetrzne tak jak nigdy tego nie robiłes bedzie ci łatwiej bez półosiek i musisz calkowicie zdemontowac przednią poduszke silnika aby silnik opadl o te pare cm bo inaczej nie wyjdzie ci skrzynia pod podłużnicą łapy od skrzyni też odkrec

Przy kolektorze wydechowym jest mała blaszka przykrecana na śruby 10mm(coś takiego). Trzeba ja odkęcic bo skrzynia nie wyjdzie.
Potem trzeba zdjąć łapę i uchwyt łapy(na 3 długie śruby).
Potem przy wyciąganiu należy obrócić skrzynię stojąc przy lewym kole w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara. Przyda się pomoc co najmniej 1 osoby.

to ta blaszka

Blaszki nie znalazłem, ale skrzynia już zdjęta! Zdemontowałem łapę przedniej poduszki, łapę od skrzyni i tą od dyferencjału. Było ciasno, nawet bardzo, jednak po odpowiednim uniesieniu silnika udało się całość przecisnąć na podłogę (najciaśniej jest przy dyfrze). Dodatkowo szlag mnie trafia, gdyż wcześniej zdemontowałem z zakupionej skrzyni prawą półośkę, i jak chciałem ją przykręcić z powrotem wewnętrzny przegub rozszedł mi sie w rękach. Mając 6kulek do zabawy prawie 2godz próbowałem to poskładać. Ktoś wie może jak to zrobić? - robił o wiele lepsze wrażenie niż stary co był na aucie.
Pzdr