Forum.VWGolf.pl

Witam,
mam problem z moim MFA w MK2 1989 RP, a mianowicie pomiar spalania. Wiem, że jest niedokładny i należy się nim za bardzo nie opierać, jednak moje spalanie jest dalekie od tego nawet przybliżonego, co na początku mi to za bardzo nie przeszkadzało, ale teraz już mnie to drażni i chciałbym to naprawić.
Problem - wskazywanie spalania w granicach 2.0 (to średnia, która odpowiada za 8.0), i w odchyłach (max. 4.0 min. 0. na więcej lub mniej. Ja przyjąłem taktyke mnożenia x4 (bo najbardziej racjonalne). Co zrobić aby wskazywało w miarę precyzyjniej?
Podpowiedz: inny dolot powietrza z modyfikacji silnika to tyle.

Możesz opisać dokładnie ten wężyk? Gdzie jest (może miałbyś jakieś foty), i jakie usterki powinienem na nim znaleźć? To jest powietrze w tym przewodzie czy benzyna?

bez LPG rzecz jasna.

kyniuwlkp pisze:Poczytaj w tym poscie Faq MFA

Czytałem, ale to, że wychodzi z licznika już wiem, a

Untedrucksystem

też jest dla mnie niewiadomy, dlatego chętnie przeczytam pomocne posty

Pozdrawiam

wiesz, też nie zwracam na to uwagi, jednak 1,8 bije po oczach... żeby to chociaż była prawda

Kolego miałem podobny problem u siebie. Lekarstwem była wymiana wężyka podciśnienia. Spalanie pokazuje mi 9,4-10,5 (miasto) ja do tego zawsze dodaje +15% bo LPG i tyle faktycznie wychodzi.


Pozdr

Dobrze, teraz tylko chciałbym się dowiedzieć gdzie ten wężyk jest, znaczy dokąd prowadzi od licznika.

Wężyk idze od tyłu licznika, poprzez przegrodę do komory silnikowej a tam podłaczony jest do króćca zaworu zwrotnego na przewodzie podciśnienia od serwa. Z tego samego elementu idze też wezyk podciśnienia do aparatu zapłonowego - więc najlepiej zlokalizuj aparat zapłonowy, on będzie miał taką membrane z boku - od tej membrany idze wżyk - i zobacz, dokąd idze i gdzie się kończy. I tam właśnie jest podłączony węzyk od MFA.