Strona 1 z 2

Urwana śruba prowadnicy zacisku

: pn mar 30, 2009 16:49
autor: ceasar
Witam
Ciepło się zrobiło i znalazł się czas na wymianę klocków w jednym z moich Golfów, a mianowicie Golf III GTD z silnikiem AAZ z 1993r.
Hamulce na zaciskach VWII więc każdy zainteresowany wie o co chodzi.
Jedna strona poszła gładko bez żadnych problemów, z drugą zdecydowanie gorzej - górna śruba prowadnicy zacisku z trudem ale poszła.
Natomiast dolna podczas rozwiązań siłowych ukręciła się tuż przy jarzmie (mowa tu o śrubach M8 na imbus 6mm - niestety czas zrobił swoje gniazdo klucza wyrobione a próby z żabką i moje zgrabne rączki dokończyły dzieło zniszczenia).

Powiedźcie jakim wiertłem rozwiercić pozostały kawałek śruby, tak aby nagwintować ponownie na M8?

Z góry wielkie dzięki.

: pn mar 30, 2009 18:17
autor: omlet161
Ja bym proponował rozwiercić to wiertłem 6,5mm a potem nagwintować gwintownikiem M8, ewentualnie jeśli da rade to na M10 zrobić.

[ Dodano: 30 Mar 2009 18:19 ]
Ja bym proponował rozwiercić to wiertłem 6,5mm a potem nagwintować gwintownikiem M8, ewentualnie jeśli da rade to na M10 zrobić. Tylko wiesz trzy gwintowniki pod rząd najpierw jedynka dwójka potem trójka.

: pn mar 30, 2009 19:22
autor: ceasar
Gwintowniki znalazłem, muszę jutro kupić wiertło bo akurat 6,5mm nie mam.
M10 będzie za duże śruba taka nie przejdzie przez tulejkę prowadnicy.

: pn mar 30, 2009 19:28
autor: sas_gti
na m8 to wiertłem góra 6mm, a ja bym użył 5,8 mm i ewentualnie potem wydłubał resztki gwinty z otworu, potem nagintować po kolei na m8, oczywiscie gwintując po starym gwincie.


Wiertło 6,5mm z tego co kojarzę będzie wierciło już przyszły gwint M8. Tak mi się przynajmniej kojarzy bo kilka razy robiłem podobne operacje z ukręconymi M8. "Rdzeń" śruby M8, tak to nazwijmy, ma koło 6mm średnicy

Ponadto uzycie mniejszego wiertła niż "rdzeń" śruby pozwala nam na pewnien magines błędu jeśli chodzi o wiercenie w osi otworu. A potem zawsze można rozwiercić na większy jest jest taka potrzeba. Łatwiej przeciez kijek obcienkować niż go potem pogrubasić :)

: pn mar 30, 2009 20:01
autor: omlet161
U siebie ostatnio M8 rozwiercałem wiertłem 6,5 nie zauważyłem abym naruszał miejsce gdzie ma być nowy gwint :grin: Ale w sumie nie mając pewności lepiej użyć mniejszego wiertła tak jak proponuje kolega bo w razie czego zawsze można potem powiększyć trochę otwór

: wt mar 31, 2009 00:32
autor: pusty
w takim wypadku najlepiej kup wiertełko około 6mm ale ze zwojami kręconymi w lewą strone. Na wiertarce przełącz też na lewe obroty i powoli wierć, śruba powinna się normalnie wykręcić....
spróbuj najpierw tym sposobem

: wt mar 31, 2009 11:35
autor: tympy mechanik
ja osobiscie jeszcze nie widziałem wierteł lewoskretnych ale moze mało widziałem a wiercac normalnie w prawo to ta sruba też sie powinna wykrecic proponuje podgrzac przed wierceniem palnikiem gazowym takim jak do lutowania miedzi po czym zaczekac az ostygnie i dopiero wiercic na gorąco nie wierc bo szlak trafi wiertło
normalnie pod gwint m8 wierci sie wiertłem 6,5mm ale w tym przypadku zacznij od 6 tylko proponuje podgrzać powinno sie wykrecic aaaa i wierc od zewnątrz do wewnątrz po zdjeciu tarczy :bajer:
jak by ci nie poszło z tym gwintem to wywierc normalny otwor 8mm wez ciut dłuższą śrube i nakretke juz tak kiedys robilem i trzyma do dzis :helm:

: wt mar 31, 2009 11:51
autor: Lipek81
Slusarzem nie jestem, ale kiedyś słyszałem od jednego śluzarza właśnie, że zasada jst taka, że mnożysz średnicę śruby przez 0,8 i wtedy masz średnicę otworu jaki wywiercić na śrubę. Czyli np. masz śrubę M10, to otwór wiercisz M8 i go gwintujesz. Dobrze jest nie zaczynać od razu końcowym wiertłem, tylko najpierw wywiercić sobie otwór np. 5 i go nagwintować, potem 5,5, dalej 6 itp. Po każdym wierceniu nagwintować. Osłabiasz tym samym starą śrubę i potem powstają pęknięcia między gwintem zewnętrznym śruby, a tym wewnętrznym , który Ty robisz. Dzieki temu powoli - ale skutecznie można usunąć śrubę, nie niszcząć oryginalnego gwintu w otworze.
Widziałem, jak właśnie ów ślusarz usuwał mi urwaną śrubę od czopa osi i tak to robił włsnie - efekt znakomity - gwint w otworze nienaruszony.

Trzymając się tej zasady 0,8 wychodzi że ostatnie wiertło powinno być 6,4mm.

: wt mar 31, 2009 13:15
autor: ceasar
A więc dzięki wszystkim za pomoc.
Wiertło 6mm rozwierciłem od strony tarczy, wystający kawałek śruby postukałem małym przecinakiem i pozostałości śruby ruszyły się i delikatnie dały się wykręcić.
Później przejechałem gwintownikami aby pozbyć się pozostałości rdzy. Nowe śruby wkręcone na smar miedziowy tak aby w przyszłości nie było z nimi problemu.
tympy mechanik pisze:jak by ci nie poszło z tym gwintem to wywierc normalny otwor 8mm wez ciut dłuższą śrube i nakretke juz tak kiedys robilem i trzyma do dzis
I to jest dobre rozwiązanie.

: wt mar 31, 2009 19:45
autor: pusty
tympy mechanik pisze:ja osobiscie jeszcze nie widziałem wierteł lewoskretnych ale moze mało widziałem
widzisz ile nowych rzeczy na forum się możesz dowiedziec.....
tympy mechanik pisze:wiercac normalnie w prawo to ta sruba też sie powinna wykrecic
a niby w jaki sposób się wykręci, skoro wiercąc normalnie jedynie możesz ją bardziej wkręcić :crazy:

: wt mar 31, 2009 21:03
autor: tympy mechanik
a niby w jaki sposób się wykręci, skoro wiercąc normalnie jedynie możesz ją bardziej wkręcić :crazy:
_________________



wiercąc od strony tarczy ta sruba bedzie sie wkrecac co daje wynik taki ze patrząc od strony wkrecania bedzie sie wykrecac widzisz ty tez sie sporo dowiesz na forum :helm:

: śr kwie 01, 2009 00:35
autor: pusty
tympy mechanik pisze:patrząc od strony wkrecania bedzie sie wykrecac widzisz ty tez sie sporo dowiesz na forum
niby gdzie Ci się wykręci, jak jarzmo zacisku nie ma otworu przelotowego...... :goof:

: śr kwie 01, 2009 10:31
autor: tympy mechanik
pusty to chyba nie wiesz jak wygląda śruba prowadnicy zacisku a jak nie wiesz to nie dyskutuj na ten temat :green_fuck:

: śr kwie 01, 2009 11:50
autor: pusty
tympy mechanik pisze:chyba nie wiesz
bardzo dobrze wiem jak wygląda....
jeżeli prowadnice wyjmie na zewnątrz z jarzma to można wiercić w obie strony, ale jeśli śruba yrwała się zaraz przy łbie, to zacisku nie wyjmiesz z jarzma.... :green_fuck: