Strona 1 z 1

Wymiana czy regeneracja starego alternatora ?

: sob mar 28, 2009 23:32
autor: Pitterekk
Witam otóż kupiłem niedawno golfika :) jest to 1.6 TD. często padał mis tary akumulator wiec kupiłem nowy - centre plus 74ah. ale teraz akumulator mi wytrzymuje 3 tygodnie....

jeżdze robiąc krótkie odcinki. i chętnie posłuchałbym radia na postoju czasami troche lecz tego nie robię bo wiem ze aku może paść...

Planuje car audio jakieś później do mojego klekota założyć. tak za rok dopiero jak porobie z silnikiem itp.

i podejrzewam że alternator ma do wymiany regulator napięcia i kable nwoe bys ie przydały pewnie do wszystkiego. i tu się pojawia pytanie - opłąca sie inwestować te kilka zł ? czy lepiej kupić od razu nowy alternator ?? mój obecny to bosch 20/45A - więc wydaje mi się ze jest zasłaby...

jaki alternator moge włożyć ?? najmocniejszy jaki znalazłem to 65A na allegro:

http://www.allegro.pl/item595231316_alt ... iesel.html

czy może lepiej dać te 20 zł i ewentualnie łożyska nowe do tego starego ?

: sob mar 28, 2009 23:59
autor: Drozu
A jesteś pewien że ten alternator jest do wymiany/naprawy? Sprawdz napięcie ładowania miernikiem... Ja do wczoraj też mysłałem że mam do wymiany alternator... okazało się jednak że ten jest w świetnym stanie... akumulator zabijało radio które zżerało prąd na postoju.

: ndz mar 29, 2009 00:46
autor: webster1987
miałem identyczny problem. do mojego 1.8 kupiłem nowy akumulator i trzymał mi tylko trzy dni. radio rozładowywało mi akumulator na postoju. odkąd zacząłem ściągać panel z radia zamiast je po prostu wyłączać nie ładowałem jeszcze akumulatora prostownikiem a minęło juz ponad pół roku

: ndz mar 29, 2009 14:07
autor: Pitterekk
hmm.. mam bardzo prosty miernik taki szkolny amperów. zakres od 0 do 1 A i na postoju ciągnie mi w przybliżeniu 0,1 ampera jak wszystko wyłączone.


a ten alternator tak czy siak nie jest zasłaby ??

[ Dodano: 31 Mar 2009 17:19 ]
hmm.. moje radio pobierało prąd 0,07A było zmostkowane, tzn podtrzymanie z powerem było podłączone do plusa prosto z akumulatora. - pozastacyjką. z racji że nie mam czasu grzebać pod stacyjką i jeszcze nie mam tak dużej wiedzy na ten temat zrobiłem tak, że podtrzymanie pamieci podpiołem na stałe, a prąd do radia puściłem przez włącznik po lewej stronie tam gdzie sa awaryjne itp. i teraz moge wyłączać sobie radio takim przyciskiem. nie przeszkadza mi to w niczym. fajny pomysł ?? :) jak sie wyłączy to pobór prądu to około 0,01A prawie nic. więc juz mi akumulatora nic nie rozładowywuje na postoju napewno.

kolejna sprawa, przeczyściłem styki na alternatorze rozruszniku. wszystko co sie dało :) ale zmian nie ma. dalej dioda gaśnie po dodaniu gazu. znalazłem wskaźnik napięcia. taki z malucha z lampkami. i napięcie na diodach jest takie samo z zapalonym samochodem, jak i bez.

zdjołem szczotki od alternatora. jedna jest długości 3/4 tej drugiej. a druga jest długa, i lekko jeden róg jest"zjechany" tak ma być ??? bo coś mis ie to nie podoba. ogólnie alternator napewno nie daje napiecia - powinno byc ponad 12v grubo, a nie ma wg wskaźnika (prostego ale jedak, u mojego ojca w astrze na zapalonym silniku świeca sie 3 dniody do 14,4 V a u mnie do 12,2V.... )


ehh... jaki alternator spasuje mi do gofra ?? chciałbym jak najwiecej A i dac tak max 150zł