Strona 1 z 1

gasnący silnik podczas dojeżdżania do skrzyżowania ABF

: sob mar 28, 2009 02:58
autor: jawor87
Witam.juz zwracałem się Tutaj z tym problemem....mianowicie gaśnie mi auto,ostatnio coraz częsciej:( Przy dojeżdżaniu do skrzyżowania,gdzie kilkadziesiąt metrów przed światłami wrzucam luz silnik potrafi zgasnąć, z tym że jak gaśnie kontrolki sie świecą!Ma czasem też tak jak
specjalnie podczas jazdy wcisnę sprzęgło i dodam gazu do np. 6000obr/min to też potrafi zgasnąć,a
innym razem nie,co najdziwniejsze! Najczęściej gaśnie po szybszej jeździe...Podczas dojeżdżania do skrzyżowania na biegu, wcisne na moment sprzęgło to widzę po obrotomierzu że obroty spadają jak do zgaśnięcia auta,to wtedy puszczam sprzęgło i silnik dalej pracuje nie gaśnie bo jest na obrotach,ale gdy już sie zatrzymam lub wezme na luz silnik i tak gaśnie :blush: Po zgaśnięciu silnika pali od strzału. Kostke stacyjki miałem zmienianą ze 3miechy temu,czujnik Halla troche wczesniej też.
Pomocy
Pozdro all

obroty

: sob mar 28, 2009 15:05
autor: Artik31
Witam.Miałem kiedyś taki sam problem.Goferowi spadały mocno obroty tylko na biegu jałowym(luzie)czasami potrafił zgasnąć.Za trzymanie obrotów w normie na jałowym odpowiada silniczek krokowy.Tak też zrobiłem wymieniłem go i problem się skończył.Pozdro:)Krokowiec boscha kosztuje około 300 stówy.Ja kupiłem na allegro za 120 bodajże niby też pisze na obudowie bosch ale minęły 3 lata i czasami obroty lekko spadają za nisko i ze 3 razy mi zgasł.Więc teraz jak bym wymieniał to kupie ale w sklepie najlepiej w intercarsie.

: sob mar 28, 2009 15:34
autor: Duber
mialem podobie,spadaly do 250obr a czasem zgasl.mi w stu procentach pomooglo czyszczenie przepustnicy.czynnosc banalnie prosta.odkreć rure od powietrza przy samej przepustnicy weż szmate nitro i dokladnie wyczyść nalot na obkolo przepustnicy.umnie jak ręką odjoł po wyczyszczeniu czarnego nalotu.

Re: obroty

: sob mar 28, 2009 15:36
autor: CQ
Artik31 pisze:Witam.Miałem kiedyś taki sam problem.Goferowi spadały mocno obroty tylko na biegu jałowym(luzie)czasami potrafił zgasnąć.Za trzymanie obrotów w normie na jałowym odpowiada silniczek krokowy.Tak też zrobiłem wymieniłem go i problem się skończył.Pozdro:)Krokowiec boscha kosztuje około 300 stówy.Ja kupiłem na allegro za 120 bodajże niby też pisze na obudowie bosch ale minęły 3 lata i czasami obroty lekko spadają za nisko i ze 3 razy mi zgasł.Więc teraz jak bym wymieniał to kupie ale w sklepie najlepiej w intercarsie.
tutaj nie masz silniczka krokowego. Jest regulator biegu jałowego i tyle.

W moim przypadku problem był w aparacie zapłonowym(ten sam silnik). Jak go rozkręciłem i ściągnąłem palec okazało się że pod tym (nie wiem jak to się nazywa) kółkiem? masz 3 przewody od halla. U mnie jeden z nich jakoś wylazł i dotykał tego obracającego się mechanizmu. Po jakimś czasie wytarła się izolacja, robiło się zwarcie i silnik gasł na luzie. Sprawdź dla pewności u siebie jak to wygląda. Nie musisz niczego wykręcać żeby tam dotrzeć

: sob mar 28, 2009 15:36
autor: Duber
Artik31 pisze:silniczek krokowy
a mozesz mi pokazac gdzie w ABFie on jest??

: sob mar 28, 2009 16:37
autor: jawor87
CQ pisze:W moim przypadku problem był w aparacie zapłonowym(ten sam silnik). Jak go rozkręciłem i ściągnąłem palec okazało się że pod tym (nie wiem jak to się nazywa) kółkiem? masz 3 przewody od halla. U mnie jeden z nich jakoś wylazł i dotykał tego obracającego się mechanizmu. Po jakimś czasie wytarła się izolacja, robiło się zwarcie i silnik gasł na luzie. Sprawdź dla pewności u siebie jak to wygląda. Nie musisz niczego wykręcać żeby tam dotrzeć
możliwe że w tym jest problem, bo przy zmienianiu czujnika Halla kumpel mechanik przeciął mi kabelek od niego przy przykręcaniu :grrr: jak znajdę chwile to zejdę i zobacze :helm: Kopułka jest przykręcona na śrubki na jaki klucz?bo wiem że można i śrubokrętem,ale tak to chyba nie pójdzie,bo mocno jest skręcone.....
duber pisze:mi w stu procentach pomooglo czyszczenie przepustnicy
przepustnicę mam czystą :green_fuck:
Artik31 pisze: Za trzymanie obrotów w normie na jałowym odpowiada silniczek krokowy.
w ABF-ie go nie ma! :bajer:

: sob mar 28, 2009 20:14
autor: CQ
jawor87 pisze: możliwe że w tym jest problem, bo przy zmienianiu czujnika Halla kumpel mechanik przeciął mi kabelek od niego przy przykręcaniu :grrr:
heh no to ciekawe ;) lutowany był? może po prostu co jakiś czas nie łączy etc.
jawor87 pisze: Kopułka jest przykręcona na śrubki na jaki klucz?bo wiem że można i śrubokrętem,ale tak to chyba nie pójdzie,bo mocno jest skręcone.....
nr 8 z tego co pamiętam

ps w załączniku masz fote tego mechanizmu (blaszki, ringu,kółka? ;) ) o które mi chodziło. Jeśli nie będziesz pewny czy przewody są ok to może lepiej wykręć aparat i sprawdź dokładnie.
Obrazek

: ndz mar 29, 2009 08:31
autor: zodiak
ABF oczywiście silniczka krokowego nie ma, jest zawór stabilizacji obrotów biegu jałowego - on też potrafi się zabrudzić i mogą być problemy ale na wolnych obrotach (no chyba że jest aż tak brudny że się nie domyka).

: ndz mar 29, 2009 12:12
autor: jawor87
CQ pisze:heh no to ciekawe ;) lutowany był? może po prostu co jakiś czas nie łączy etc.
oj nie odpowiem,bo w momencie zmieniania czujnika miałem problemy z szarpaniem silnika do momentu aż zgasł i pupa :bajer: wtedy też oddałem go elektromechanikowi do zrobienia,a sam go nie odbierałem zrobionego tylko ojciec,także szczegółów co i jak z tymi kabelkami było nie wiem tyle że były przycięte :grrr:
CQ pisze:Jeśli nie będziesz pewny czy przewody są ok to może lepiej wykręć aparat i sprawdź dokładnie.
właśnie pewny nie jestem...wczoraj odkręciłem kopułkę chcąc sprawdzić przewody,ale szczerze mówiąc nic nie zauważyłem tz.tych przewodów od Halla. Poczekam do następnego weekendu,zjadę do swojej mieściny i zabiorę się za to,bo tutaj nawet właściwych narzędzi nie mam :chytry:

[ Dodano: 29 Mar 2009 12:18 ]
Panowie podaje line do innego mojego problemu,temat nie mój ale co i jak wygląda napisałem: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=228236

: ndz mar 29, 2009 16:47
autor: CQ
jawor87 pisze: oj nie odpowiem,bo w momencie zmieniania czujnika miałem problemy z szarpaniem silnika do momentu aż zgasł i pupa :bajer: wtedy też oddałem go elektromechanikowi do zrobienia,a sam go nie odbierałem zrobionego tylko ojciec,także szczegółów co i jak z tymi kabelkami było nie wiem tyle że były przycięte :grrr:
w takim razie masz 80% pewności ze cos nie tak z aparatem zapłonowym/czujnikiem halla. Musisz rozmontować i sprawdzić. Palec i styki kopułki nie są czasem w oleju? Jesli tak to może jeszcze oring przepuszczać. Gdzieś na forum widziałem poradę jak rozebrać cały aparat. Jak tylko znajdę to wrzucę.
jawor87 pisze: właśnie pewny nie jestem...wczoraj odkręciłem kopułkę chcąc sprawdzić przewody,ale szczerze mówiąc nic nie zauważyłem tz.tych przewodów od Halla. Poczekam do następnego weekendu,zjadę do swojej mieściny i zabiorę się za to,bo tutaj nawet właściwych narzędzi nie mam :chytry:

szukaj problemu w aparacie, jak nie aparat to przewody,swiece lub cewka. Może gdzieś przebicie. Najlepiej wziąść jakieś na podmiane żeby niepotrzebnie kasy nie wydawać.

I jeszcze jedno. dobrze byłoby żebyś podpiął go pod vaga i sprawdził czy nie wywala błędów. Np błąd typu: czujnik MAP-brak sygnału też może być tu problemem ;)

: ndz mar 29, 2009 18:19
autor: jawor87
CQ pisze:Palec i styki kopułki nie są czasem w oleju? Jesli tak to może jeszcze oring przepuszczać.
wiesz że wczoraj właśnie zauważyłem że palec właśnie był mokry olejem,wytarłem go,zrobiłem po mieście z 80km wydawało się że jest ok,bo nie zgasł a jazda była różna.....ale gdy wracałem do domu raz mi zgasł. To i tak mało bo wcześniej potrafił przy takim dystansie kilka razy zgasnąć.

[ Dodano: 29 Mar 2009 18:21 ]
CQ pisze:szukaj problemu w aparacie, jak nie aparat to przewody,swiece lub cewka
cewke zmieniałem w tamtym miesiącu na orginał Beru :chytry:

: pn mar 30, 2009 05:59
autor: Artik31
duber pisze:a mozesz mi pokazac gdzie w ABFie on jest??
sorki za ten krokowiec,poprostu niewiedziałem że w ABF nie ma .U mnie w ABU jest i jego wymiana pomogła.Sorki za błąd