bagaznik sie zacial ?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
bagaznik sie zacial ?
Witam
Dzisiaj sie mocno zdziwilem gdy przy probie otwarcia bagaznika, klapa ani drgnela. Wczoraj jeszcze chodzil bez zadnych problemow - zamykal sie i otwieral normalnie.
Ogolnie wyglada to tak, ze jak pociagam za klamke to idzie ona cala do gory i nei ma zadnego oporu - tak samo jakby zamek byl zamkniety. Ale caly samochod otwieram normalnie z pilota.
Czy ma ktos jakis pomysl co sie moglo stac albo jak je otworzyc ?
Acha... niestety nie da rady otworzyc z kluczyka... wejscie na kluczyk skorodowalo jeszcze zanim kupilem samochod - nie da sie go nawet wlozyc.
Golf 4 TDI chatchback z 2000r
Dzisiaj sie mocno zdziwilem gdy przy probie otwarcia bagaznika, klapa ani drgnela. Wczoraj jeszcze chodzil bez zadnych problemow - zamykal sie i otwieral normalnie.
Ogolnie wyglada to tak, ze jak pociagam za klamke to idzie ona cala do gory i nei ma zadnego oporu - tak samo jakby zamek byl zamkniety. Ale caly samochod otwieram normalnie z pilota.
Czy ma ktos jakis pomysl co sie moglo stac albo jak je otworzyc ?
Acha... niestety nie da rady otworzyc z kluczyka... wejscie na kluczyk skorodowalo jeszcze zanim kupilem samochod - nie da sie go nawet wlozyc.
Golf 4 TDI chatchback z 2000r
Ostatnio zmieniony pn mar 16, 2009 00:44 przez Demoniq, łącznie zmieniany 1 raz.
The quality of the car depends on how good the driver manipulates it
- bibi466
- Gadatliwa bestia
- Posty: 542
- Rejestracja: pn kwie 07, 2008 18:36
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Prawdopodobnie bez rozbierania się nie obejdzie tu masz trochę na ten temat http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=224940
-
- Użytkownik
- Posty: 425
- Rejestracja: ndz lut 22, 2009 00:45
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf MK7.5 Variant
- Silnik: DGTE
Kolego, wczoraj kumpel zrobił myk i najpierw pociągnął klamkę,równocześnie otwierając centralny. Efektem była niemożliwość otwarcia klapy. Dopiero od środka ja otworzyłem rozbierając plastiki i zwalniając cięgno. Sprawą nie jest siłownik centralnego, ale można powiedzieć przekładnia odpowiadająca za zwolnienie języka w momencie pociągania za klamkę. Nie wiem jak się to fachowo nazywa. W każdym razie u niego to trzeba wymienic,bo wychyla się w sposób uniemożliwiający otwarcie klapy. Podobnie może być u Ciebie. Trzeba więc pobawić się w turka, wziąć torxa, 10 na kiju, krzyżaka i do dzieła.
Toledziak:
Hmm... nie jestem pewny al u mnie tez moglo zajsc cos takiego...
Dziewczyna otwierala wlasnie samochod z pilota a ja juz ciagnalem za klamke... nie pamietam czy w tym samym momencie czy jednak troche poczekalem ale to co napisales jest prawdopodobne.
A jakies przyblizone koszty tej czesci , ktora trzeba wymienic ?
Hmm... nie jestem pewny al u mnie tez moglo zajsc cos takiego...
Dziewczyna otwierala wlasnie samochod z pilota a ja juz ciagnalem za klamke... nie pamietam czy w tym samym momencie czy jednak troche poczekalem ale to co napisales jest prawdopodobne.
A jakies przyblizone koszty tej czesci , ktora trzeba wymienic ?
The quality of the car depends on how good the driver manipulates it
- stanislawski
- Ma gadane
- Posty: 170
- Rejestracja: wt wrz 12, 2006 22:57
Miałem coś podobnego u siebie (wersja 3 - drzwiowa). Niestety, bez rozbierania drzwi się nie obeszło. Pierwszy raz jak działał mi siłownik robiłem to sam, drugi przypadek zleciłem mechanikowi - elektrykowi. Dość skomplikowany ten zamek.
Niestety diagnoza VAG'iem nic nie da, bo ten element nie jest diagnozowany. U mnie było po pierwsze uszkodzenie mechaniczne, a po raz kolejny (prawdopodobnie przy mocniejszym zatrzaśnięciu) pojawił się brak reakcji na pilota. Trzebaby posłuchać, czy przy działaniu centralnego "coś" tam grzechota, tzn. czy działa siłownik. U mnie np. przestał on wogóle działać! I problem był elektryczny, elektryk coś tam porzebał i jest teraz OK. Całe zamki są na Alleg..., ceny niezbyt zachęcające. Ale jeśli korozja Ci zjadła wkładkę, to osobiście zmieniłbym to. Choć i czytałem komentarze, że to dobry sposób... na złodzieja (brak wkładki).
Tak czy inaczej - niestety - rozbiórka klapy
Chyba, że jakimś cudem - jak działa siłownik - zgrać poprzednią sytuację, np. próba zamknięcia + klamka...
Niestety diagnoza VAG'iem nic nie da, bo ten element nie jest diagnozowany. U mnie było po pierwsze uszkodzenie mechaniczne, a po raz kolejny (prawdopodobnie przy mocniejszym zatrzaśnięciu) pojawił się brak reakcji na pilota. Trzebaby posłuchać, czy przy działaniu centralnego "coś" tam grzechota, tzn. czy działa siłownik. U mnie np. przestał on wogóle działać! I problem był elektryczny, elektryk coś tam porzebał i jest teraz OK. Całe zamki są na Alleg..., ceny niezbyt zachęcające. Ale jeśli korozja Ci zjadła wkładkę, to osobiście zmieniłbym to. Choć i czytałem komentarze, że to dobry sposób... na złodzieja (brak wkładki).
Tak czy inaczej - niestety - rozbiórka klapy
Chyba, że jakimś cudem - jak działa siłownik - zgrać poprzednią sytuację, np. próba zamknięcia + klamka...
Tato, a dlaczego ten samochód jest zepsuty?
Synku, on nie jest zepsuty. To diesel.
Synku, on nie jest zepsuty. To diesel.
Dzieki za podpowiedzi panowie
Dzis wieczorem bede z tym kombinowal. Ale powiedzcie mi jeszcze takie cos... czy jesli rozbiore ta klape odd srodka i otworze te drzwi to czy zamkne je pozniej normalnie ? Zeby nie bylo tak, zepo otwarciu juz ich nie zamkne czy cos...
pozdro
Dzis wieczorem bede z tym kombinowal. Ale powiedzcie mi jeszcze takie cos... czy jesli rozbiore ta klape odd srodka i otworze te drzwi to czy zamkne je pozniej normalnie ? Zeby nie bylo tak, zepo otwarciu juz ich nie zamkne czy cos...
pozdro
The quality of the car depends on how good the driver manipulates it
- stanislawski
- Ma gadane
- Posty: 170
- Rejestracja: wt wrz 12, 2006 22:57
Ja wogóle nie wyobrażam sobie demontażu plastiku bez otwartej klapy! Przy otwartej miałem problemy ze zdjęciem osłony, a co dopiero z zamkniętą??!!Demoniq pisze:czy jesli rozbiore ta klape odd srodka i otworze te drzwi to czy zamkne je pozniej normalnie
Wydaje mi się, że może wskazane na początek byłoby potraktować samą wkładkę zamka jakimś penetratorem, zostawić na kilka godzin, a nóż uda się "odkluczyć".
Darcie na żywca osłony tylnej zostawiłbym na koniec...
Sama wkładka musi się w końcu ruszyć, to tylko ćwierć obrotu...
Tato, a dlaczego ten samochód jest zepsuty?
Synku, on nie jest zepsuty. To diesel.
Synku, on nie jest zepsuty. To diesel.
-
- Użytkownik
- Posty: 425
- Rejestracja: ndz lut 22, 2009 00:45
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf MK7.5 Variant
- Silnik: DGTE
Nie w tym rzecz stanislawski, preparat nic nie da,bo smarujesz wkładke, a nie spowodujesz poprawy mechanizmu. Da sie rozebrać od środka.Najpierw boczne półki, potem plastik z progu załadowczego i na końcu plastik klapy.Demoniq, potem jak poprawisz zamek to zamkniesz klape,ale możesz jej znów nie otworzyć, dlatego nie zakładaj plastiku klapy.
- stanislawski
- Ma gadane
- Posty: 170
- Rejestracja: wt wrz 12, 2006 22:57
Wydaje mi się, że we wszystkich zamkach klapy tylnej Golf'a jest ta sama zasada:
- zamek ma trzy pozycje:
- normalnie otwarty, całkiem zamknięty i do otwierania z centralnego (przynajmniej u mnie tak jest - wersja 3-drzwiowa).
I przerabiałem już i niedziałający centralny - siłownik w klapie, i kolejno brak możliwości obrócenia wkładki, a nawet przez pewien był taki stan, że nie działał ani siłownik ani wkładka się nie obracała, bo korozja ją przychwyciła. Zdecydowanie penetrol pomógł o tyle, że za jakiś czas można było obrócić (na szczęście nic poważnie się nie połamało, tylko ca konstrukcja zamka się porozwala). Tak czy inaczej trochę dłubaniny było, ale zamek zdecydowanie trzeba zdemontować i na stół z nim. Odczyściłem po rozebraniu w drobny mak i działa do dziś.
- zamek ma trzy pozycje:
- normalnie otwarty, całkiem zamknięty i do otwierania z centralnego (przynajmniej u mnie tak jest - wersja 3-drzwiowa).
I przerabiałem już i niedziałający centralny - siłownik w klapie, i kolejno brak możliwości obrócenia wkładki, a nawet przez pewien był taki stan, że nie działał ani siłownik ani wkładka się nie obracała, bo korozja ją przychwyciła. Zdecydowanie penetrol pomógł o tyle, że za jakiś czas można było obrócić (na szczęście nic poważnie się nie połamało, tylko ca konstrukcja zamka się porozwala). Tak czy inaczej trochę dłubaniny było, ale zamek zdecydowanie trzeba zdemontować i na stół z nim. Odczyściłem po rozebraniu w drobny mak i działa do dziś.
Tato, a dlaczego ten samochód jest zepsuty?
Synku, on nie jest zepsuty. To diesel.
Synku, on nie jest zepsuty. To diesel.
Wlasnie wrocilem z garazu od dziewczyny... i naprawilem
Tak jak mowili koledzy na poczatku - trzeba rozebrac tapicerke od srodka.
Oczywiscie najpierw skladamy siedzenia. Nastepnie zdejmujemy boki na ktorych lezy polka. Dopiero wtedy powoli ale gwaltownie (zeby nic nie polamac) odrywamy z zaczepow tapicerke klapy. U mnie udalo sie to zrobic w miare bezbolesnie, nie lamiac zaczepow czy plastikow. Teraz odciagamy ciegno* otwierajace zamek w lewo.
U mnie problemem okazal sie mechanizm, ktory mocno zasniedzial i w momencie gdy silownik zmienial sie w pozycje "otwarta" to metalowa czesc**, ktora przesuwa meachanizm nie ustawiala sie w polozenie poziome (tak jak powinna).
Najpierw dalem WD40 a potem powoli, reczenie przesuwalem zasniedziala czesc** az sie troche rozruszala. Wtedy operowalem juz tylko pilotem (otwieralem i zamykalem) i psikalem WD40. Po kilkunastu minutach caly mechanizm ladnie sie rozruszal i ustawial sie dokladnie na swoje miejsce.
Na koniec przesmarowalem elementy ruchome, smarem maszynowym. I tyle. Wszystko ladnie smiga i przy okazji klamka zaczela plynnie, lekko chodzic
Dzieki za pomoc. Pozdro
P.S. Sory za jakosc foty ale mialem tylko telefon i slabe oswietlenie
Tak jak mowili koledzy na poczatku - trzeba rozebrac tapicerke od srodka.
Oczywiscie najpierw skladamy siedzenia. Nastepnie zdejmujemy boki na ktorych lezy polka. Dopiero wtedy powoli ale gwaltownie (zeby nic nie polamac) odrywamy z zaczepow tapicerke klapy. U mnie udalo sie to zrobic w miare bezbolesnie, nie lamiac zaczepow czy plastikow. Teraz odciagamy ciegno* otwierajace zamek w lewo.
U mnie problemem okazal sie mechanizm, ktory mocno zasniedzial i w momencie gdy silownik zmienial sie w pozycje "otwarta" to metalowa czesc**, ktora przesuwa meachanizm nie ustawiala sie w polozenie poziome (tak jak powinna).
Najpierw dalem WD40 a potem powoli, reczenie przesuwalem zasniedziala czesc** az sie troche rozruszala. Wtedy operowalem juz tylko pilotem (otwieralem i zamykalem) i psikalem WD40. Po kilkunastu minutach caly mechanizm ladnie sie rozruszal i ustawial sie dokladnie na swoje miejsce.
Na koniec przesmarowalem elementy ruchome, smarem maszynowym. I tyle. Wszystko ladnie smiga i przy okazji klamka zaczela plynnie, lekko chodzic
Dzieki za pomoc. Pozdro
P.S. Sory za jakosc foty ale mialem tylko telefon i slabe oswietlenie
Ostatnio zmieniony czw mar 19, 2009 00:24 przez Demoniq, łącznie zmieniany 2 razy.
The quality of the car depends on how good the driver manipulates it
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 255 gości