AGZ - znika :-) olej i płyn chłodniczy
: pt mar 13, 2009 23:54
Witam, oto mój pierwszy post.
Od 4 lat jestem posiadaczem Bory 98 silnik AGZ (2,3 150KM)
Właściwie od początku cały czas mu coś ubywało, ale teraz zaczyna mnie to drażnić. Dolewka oleju to 1L/2000km
Znika też ciecz chłodząca. Więcej w zimę niż w lato.
Zaraz zakrzykniecie, uszczelka pod głowicą (głowicami), ale mam wątpliwości, bo z uszczelką byłoby, że albo olej do cieczy, albo ciecz do oleju. A tu, w oleju nie ma emulsji, a i ciecz chłodząca czysta, z resztą obu czynników ubywa.
Samochód stoi w garażu, podłoga czysta, ze spalinami wylatuje jedynie woda (rzecz normalna w układzie wydechowym - chyba).
Cały czas jeżdżę na benzynie - gazu nie montowałem. Olej 5W40. Przebieg 190tkm, czociaż gbyby było 290 to bym się nie zdziwił. Ale i taki przebieg nie powinien być straszny dla tego silnika.
Pomóżcie proszę jeśli umiecie.
Od 4 lat jestem posiadaczem Bory 98 silnik AGZ (2,3 150KM)
Właściwie od początku cały czas mu coś ubywało, ale teraz zaczyna mnie to drażnić. Dolewka oleju to 1L/2000km
Znika też ciecz chłodząca. Więcej w zimę niż w lato.
Zaraz zakrzykniecie, uszczelka pod głowicą (głowicami), ale mam wątpliwości, bo z uszczelką byłoby, że albo olej do cieczy, albo ciecz do oleju. A tu, w oleju nie ma emulsji, a i ciecz chłodząca czysta, z resztą obu czynników ubywa.
Samochód stoi w garażu, podłoga czysta, ze spalinami wylatuje jedynie woda (rzecz normalna w układzie wydechowym - chyba).
Cały czas jeżdżę na benzynie - gazu nie montowałem. Olej 5W40. Przebieg 190tkm, czociaż gbyby było 290 to bym się nie zdziwił. Ale i taki przebieg nie powinien być straszny dla tego silnika.
Pomóżcie proszę jeśli umiecie.