Strona 1 z 1

Luz na tylnym kole po wymianie łożyska

: wt mar 10, 2009 10:12
autor: Smalecwks
Cześć,

Wymieniałem łożysko tylnego koła 2 miesiące temu, po wymianie wszystko było ok. Ostatnio zorientowałem się, że mam luz na kole, nie wiem od jakiego czasu jezdziłem z tym luzem. Podniosłem auto, żeby dokręcić łożysko, ale okazuje się że dopiero jak dokręce maksymalnie wtedy koło przestaje się telepać. Jak zostawie minimalny luz tak żeby podkładka się tylko lekko ruszała, to już całe koło lekko lata, nie jest to jakiś wielki luz ale jest. Pytanie czy mogło się posypać łożysko jeśli ze 2- 3 tygodnie jeździłem z lekkim luzem na kole? Dodam, że nic nie huczy itp. , wszystko wygląda normalnie, oprócz tego luzu.

: wt mar 10, 2009 10:20
autor: miś fazi
może jak wymieniałeś łożyska to nie do końca dobiłes szalki , a teraz sie wszystko ułożyło , dokręć i powinno być ok , posypać sie nie posypało , bo na pewno byłyby jakieś objawy

: wt mar 10, 2009 10:21
autor: zodiak
trochę za duży luz nic zepsuł, szkodliwy jest zbyt mały luz. Ja tam jestem zdania, że lekki luz na łożysku jest dopuszczalny i nie ma się czym przejmować, zdecydowanie groźniejszy jest zbyt mały luz bo łożysko się szybko posypie.

: wt mar 10, 2009 10:22
autor: Chwedor
To raczej niemożliwe żeby za 3tygodnie łożysko rozpadło. Poza tym jakby się rozpadło to by huczało i gruchotało. Dokręcaj łożysko delikatnie kręcąc kołem wtedy powinno luz skasować.

: wt mar 10, 2009 10:22
autor: miś fazi
z tym dokręcaniem łożyska do momentu jak jeszcze można ruszyć podkładką to moim zdaniem przesada , łożysko jest stożkowe i powinno być dokręcone do momentu aż zaniknie luz , oczywiście bez przesady

: wt mar 10, 2009 10:24
autor: Chwedor
miś fazi pisze:łożysko jest stożkowe i powinno być dokręcone do momentu aż zaniknie luz , oczywiście bez przesady
Święta prawda

: wt mar 10, 2009 10:58
autor: Smalecwks
Chwedor pisze:To raczej niemożliwe żeby za 3tygodnie łożysko rozpadło. Poza tym jakby się rozpadło to by huczało i gruchotało. Dokręcaj łożysko delikatnie kręcąc kołem wtedy powinno luz skasować.
No tak robię, ale luz przestaje być wyczuwalny dopiero jak dokręce z przyłożeniem siły, a to wydaje mi się że już jest za mocno. Jak zostawie mały luz to ruszając bębnem nie wyczuję luzu, ale jak już założe koło to na kole ten luz jest wyczuwalny. Nie chcę przykręcić za mocno bo wiadomo jak to się skończy, a czy taki mały luz na kole nie zaszkodzi?

: wt mar 10, 2009 11:00
autor: miś fazi
nie zaszkodzi na pewno

[ Dodano: 10 Mar 2009 10:02 ]
a Ty wymieniłes dwa łożyska na bębnie czy tylko jedno ?

: wt mar 10, 2009 11:15
autor: Smalecwks
oba, małe i duże ale tylko z jednej strony (na jednym kole), drugiego koła nie ruszałem, tam nie ma żadnych luzów, nigdy nie było z nim problemów

: wt mar 10, 2009 11:23
autor: miś fazi
a może masz problem z czopem piasty ? i łożysko tam kiepsko siada

: wt mar 10, 2009 11:27
autor: Smalecwks
no ale to chyba luzy by były nawet przy całkowitym przykręceniu na maxa, a poza tym bezpośrednio po wymianie lożyska nie było takiego luzu

: wt mar 10, 2009 11:30
autor: Chwedor
Mogłeś kupić też kiepskie łożyska. Mi kiedyś febi-bilstein po 2 miesiącach padło... Po prostu je zemliło :blush:

: wt mar 10, 2009 12:17
autor: Smalecwks
Myślicie, żeby to jeszcze dokręcić? Boję się żeby nie przesadzić z tym dokręcaniem