Forum.VWGolf.pl

Mam ten odwieczny problem . Jesli puszczę kierowajke w czasie jazdy jadąc nawet na luzie kierownica przekręca się lekko w lewo i delikatnie mnie ściąga. Oczywiście jak przycisne gaz ściąga mnie dużo silniej. Najgorzej jednak jest na koleinach i nierównościach drogii bo wtedy dosłownie wyrywa mi kierownice z rąk i skręca na lewo. Jeśli chodzi o zakręty to w lewo biorę wszystkie jak po maśle , a w prawo już niestety musze użyć troche siły. Jesli komus to pomoze to mam wspomaganie , nowki opony, i niby wszystko jest git

Stawiam na źle ustawioną zbieżność.
A czy zawieszenie z przodu jest ok?Mam na myśli końcówki wachaczy, amorki??

ja tak mam ale ze wzglegu na to, ze prawe kolo jakos puszcza powietrze i jak jest nierowne cisnienie to mi sie tak robi, tyle ze mnie asciaga w prawo.

inna opcja to zle ustawiona zbieżność. mogles w jakis dol silnie wjechac i sie rozregulowalo.

Najlepiej najpierw sprawdz cisnienie w oponach, pozniej zbieznosc. na 99% to przyczyna tego sciagania

a ja obstawiam na zbieżność albo kąty

ja tez obstawiam zbieznosc

ja tez głosuje za zbieżnością, geometrią albo zacisk hamulca Ci łapie (koło masz ciepłe czy zimne??)

Do rad kolegow dorzuce jeszcze uszkodzona felge

Kurcze moj passek tez lekko sciaga na prawo ale wydaje mi sie ze to jest chyba na wspomaganiu gdzies przestawione(o ile istnieje taka mozliwosc,nie wiem dokladnie bo nigdy tego nie robilem) bo kierownice tez mam lekko skreconom na wyprostowanych kolach,tzn jak chce ja ustawic tak zeby byla prosto to ona w czasie jazdy zachowuje sie tak jakby kola byly skrecone i dazy do swojego lekko przestawionego polozenia.normalnie mito juz nie przeszkadza ale bylem ostatnio w berlinie i na autobanie przy duzej predkosci na dluzszej trasie jest troche meczace ciagle trzymanie kierownicy .moze ktos mi cos doradzi???? albo ma jakis pomysl???
sorki za podlaczenie do tematu:)

No w twoim przypadku to raczej zbieznosc trzeba ustawic.