Strona 1 z 1

pompa paliwa

: czw mar 05, 2009 09:18
autor: jarnes
witam
wracałem sobie do domu i nagle w trakcie dojeżdżania do skrzyżowania zgasło mi auto. Odpaliłem je na chwilę ale po 5 sekundach znowu zgasło. Wziąłem go na pobocze i zauważyłem, że mi pompy paliwa nie słychać. Po paru próbach nagle zaczęła pracować, ale bez przerwy było ją słychać, nie chciała przestać wydawać odgłosu. Ale auto i tak nie chciało odpalić. Czasami odpalało na sekundę i od razu gasło. Jak się dodało gazu to pracował parę sekund i też gasł po chwili. Wymieniłem przekaźnik od pompy paliwa i bezpiecznik, ale nie pomogło.
Moje auto to 1.8 8V - 112 koni - silnik PB - rocznik 1988 (nie wiem czy on ma dwie pompy paliwa czy jedną)
Proszę o pomoc. Czy jest ktoś na terenie Wrocławia kto mógłby odpłatnie pomóc (może wystarczy sprawdzić pompę paliwa pod akumulatorem i wymienić tylko - na allegro kosztuje firmy MTM nowa 125zł) albo polecić jakiegoś porządnego mechanika.

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Michał

: czw mar 05, 2009 11:05
autor: J3L3N
jarnes, przyjechac i zrobic ci tego nie pomoge heh ale wystarczy wymienic pompe poprzednio sprawdzając czy napewno dochodzi do niej napiecie.

A jak tam stan filtra paliwa? Dawno wymieniales czy wogole? Sprawdz go tez.

: sob mar 07, 2009 16:39
autor: jarnes
filtr paliwa wymieniałem w listopadzie i facet mi źle założył że była nieszczelność i uciekało paliwo bo nie zmienił zacisków. No nic ja go dziś zaprowadziłem do mechanika na Sienkiewicza 32. Facet tam otworzył nowy zakład. Podholował mnie bez problemów. Po naprawie napisze co to było. Pozdrawiam

: sob mar 07, 2009 20:26
autor: rjxt
Miałem podobnie pompa raz pracowała a raz nie, po prostu się kończyła, zaś po wymianie na nową jak ręką odjął to samo polecam i tobie sama się nie naprawi....

: sob mar 07, 2009 23:44
autor: jarnes
oddałem go dziś do tego mechanika. Twierdzi, że sprawdził cały układ elektryczny, pompę paliwa i że jest ok. Ale stwierdził również, że w silniku jest pół oleju i pół benzyny :( Mówi, że może uszczelniacze poszły, albo pierścienie. Kiedy wymieniałem olej w listopadzie było wszystko ok. Mówi, że auto nadaje się na szrot bo naprawa może kosztować koło 2000zł. Co może być przyczyną tego, że w silniku jest benzyna? Co można z tym zrobić? Czy rzeczywiście silnik jest do wyrzucenia? Bardzo proszę o pomoc.